Jak biegać aby się nie zesr** ?? :P

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Fizjo
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 05 lip 2013, 22:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Boberek_21 pisze:Podepnę się pod temat :)

Widze że większość wypowiadających tutaj swe opinie to mężczyźni - chyba nawet sami faceci póki co.

Ktoś mi kiedyś ładnie powiedział apropo robienia kupy na zawodach - wszystko zależy jaki masz próg wstydu. No cóż nie wiem jak to jest u facetów ale zdecydowanie na imprezie masowej biegacz lejący w krzakach wygląda mniej gorsząco niż kobieta. to samo tyczy się srania.

Ja mam ten problem prawie podczas każdego biegu - czy to start czy trening. Na początku był to problem. Teraz już olewam sprawę. Trasy na treningach wybieram takie by były na nich albo krzaki albo toalety. Zawsze przy sobie mam chusteczki. Na jednej z biegowych ścieżek mam już nawet swoje stałe miejsce - ot przytulny zagajnik. I tylko raz zdarzyło mi się napotkać innego biegacza w chwili odosobnienia - więc śmiem twierdzić że ryzyko że ktoś nas zauważy podczas tej błogiej chwili jest jeden do stu.

Nauczyłam się już tym nie przejmować co więcej - latem o poranku nic nie jest lepsze niż kupa na łonie natury :P
Nie mów, przecież kobiety nie robią :orany:
PKO
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja teraz mam inny problem, odkad zaczalem biegac w leginsach to zaczynam zacierac sie w kroku, czuje sie jakby mi sie wlosy za jajkami same w warkoczyki zakrecaja... NIE FAJNE... wolalbym juz sranko w krzakach :bum:
Awatar użytkownika
Boberek_21
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 26 sty 2013, 12:41
Życiówka na 10k: 1g16m38s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Ja teraz mam inny problem, odkad zaczalem biegac w leginsach to zaczynam zacierac sie w kroku, czuje sie jakby mi sie wlosy za jajkami same w warkoczyki zakrecaja... NIE FAJNE... wolalbym juz sranko w krzakach :bum:

I o to najlepszy dowód na to że kobiety choćby się zesrały to facetom nie dogodzą :P
Powiedz mi że coś jest niemożliwe a udowodnię Ci jak bardzo się mylisz!

Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hahahaha, dobre! :spoczko:
rbk17

Nieprzeczytany post

Boberek_21 pisze:
Skoor pisze:Ja teraz mam inny problem, odkad zaczalem biegac w leginsach to zaczynam zacierac sie w kroku, czuje sie jakby mi sie wlosy za jajkami same w warkoczyki zakrecaja... NIE FAJNE... wolalbym juz sranko w krzakach :bum:

I o to najlepszy dowód na to że kobiety choćby się zesrały to facetom nie dogodzą :P
Sugeruję zgolenie owłosienia w wiadomym miejscu... :bum:
Awatar użytkownika
mclakiewicz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1616
Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Gdy dziś po siódmym kilometrze moje jelita znów zaczęły wysyłać sygnał że spotkanie nastąpi w spodniach, naszła mnie refleksja, że ten temat nalepiej zilustruje poniższy (tylko od lat 18!) UTWÓR MUZYCZNY
BLOG KOMENTARZE


Obrazek



5 km - 23:49
10 km - 46:32
Półmaraton - 1:43:53
Maraton - 4:16:15
Awatar użytkownika
malvina-pe.pl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
Życiówka na 10k: 00:46:40
Życiówka w maratonie: 03:55:47
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie pić kawy i nie zagryzać jabłkiem przed biegiem ;)
Awatar użytkownika
Uxmal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Meksyk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Najlepsiejszy wontek na tym forum! :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Też miałam ten problem i też minął dzięki wytrenowaniu (flaków). Bardzo pomaga uregulowanie posiłków i treningów.
Run Tequila-> blog o bieganiu w Meksyku

Tequila na Facebooku -> znajdź Meksyk i bieganie na fejsie
Kumbamk
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 25 lip 2013, 09:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moja rada

Obrazek
mazurro
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 03 maja 2013, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Nieprzeczytany post

faktycznie problem mija wraz z wytrenowaniem :hahaha: ważna też jest odpowiednia dieta, a duże ilości błonnika przed biegiem to już raczej pewny pitstop. Ja już nie mam tego problemu choć obowiązkowym wyposażeniem na treningu są chusteczki lub taśma, takie przyzwyczajenie.
Obrazek
Rychoking
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 22 paź 2013, 09:32
Życiówka na 10k: 36:28
Życiówka w maratonie: 2:49:56

Nieprzeczytany post

...
Ostatnio zmieniony 28 paź 2013, 18:21 przez Rychoking, łącznie zmieniany 1 raz.
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Żałosne jest ubóstwo językowe niektórych - naprawdę nie znacie innych niż "srać" słów na określenie defekacji?
arturdj
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 28 sie 2013, 10:23
Życiówka na 10k: 38:18
Życiówka w maratonie: 3:18:55

Nieprzeczytany post

Do ludzi prędzej dotrze prosty język, niż uniwersytecki bełkot ;)
Obrazek
Maraton (debiut) -->3:18:55 (15.09.2013)
Połówka --------> 1:25:05 (06.04.2014)
19,528km -------> 1:19:13 (13.04.2014)
10km ------------> 38:05 (10.05.2014)
7km -------------> 27:08 (26.10.2013)
Test Coopera ---> 3315m (3.11.2013)
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bardzo trudno jest biegac w terenie nie zabudowanym, borykajac sie z potrzebami fizjologicznymi.

Mysle ze zaspokojenie potrzeb fizjologicznych ma pierwszenstwo i kucniecie podczas treningu jest zgola lepsze niz siadanie na muszli klozetowej. Pozycja kuczna jest o wiele skuteczniejsza, nawet w przypadku porodu.

Dbanie o odpowiednia perystaltyke jelit idzie w parze z odpowienia dieta i aktywnoscia fizyczna. Buntowanie sie przeciwko zewowi natury moze prowadzic do przewleklych powiklan.

Dieta powinna obfitowac w blonnik aby wyproznianie sie nie stanowilo wiekszego klopotu. Mieso powinno byc balansowane warzywami i owocami.

Unikajcie buleczek dbajac o tyleczek ;)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Opisuk
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 15 maja 2013, 20:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zelów

Nieprzeczytany post

Witam! ah ta kupa zawsze przy nas jest :D
Ja mam taki problem, że zawsze przed zawodami czuje stres (rano opróżniam zawory) i chce mi się kupy fakt faktem, że chce mi się jej gdy stoję na linii startu i to jest najgorsze bo zwalniam podczas biegu. Jutro mam kolejne zawody przygotowywałem się na nie i nie chciałbym zaprzepaścić starań na treningu bo na starcie kupy mi się zachce. Dziś zjem normalnie chleb razowy jakiś makaron i będzie git jutro przed zawodami też coś lekko strawnego a mimo to będzie mi się chciało.. Co może być nie tak?

Pozdrawiam ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ