Krzychu M- komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tez mi sie wydaje że Krzychu raczej w siebie nie wierzy albo nie docenia! I nie mam tu na myśli wyników z kalkulatora tylko jak patrze na jego przygotowania do dyszki i konsekwentne dążenie do celu to widac ze ma chłopak ambicje, hart ducha i spory potencjał!
Z drugiej strony to rozumiem myślenie Krzyśka! Zaliczył dopiero dwa maratony i niestety dwa skończył ze ścianą! Na pewno w głowie gdzieś tam to siedzi, a że start główny, a raczej główny cel na ten sezon został już osiągniety i NIE był to maraton to woli zrobić fajną życiówke ale nie kosztem kolejnej ściany i polecieć lekko z defensywy! A wynik 3:10 czy 3:15 to tylko kolejny dla Niego przystanek na kolejne wyzwanie czyli łamanie 3h! Jakbym ja miał takiego powera co teraz Krzychu to pobiegłbym 37-39km na 3:15 a jak pary zostanie to przyspieszać i wyprzedzać kupe ludzi! "Zabawić" sie na końcówce z tempem i mieć świadomość tej siły którą sie ma w takiej chwili! A w nastepnym sezonie wyznaczyć sobie ambitny cel na maraton 3:00-3:05 i zacząć z żelazną konsekwencją przygotowania !
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Krzychu - ten duży trening to bym deczko poobcinał, np tak - 2-3km BS - 14-15km BS (80 minut ale bym ich jakoś specjalnie nie przyspieszał, to ma być luźny, spokojny bieg a nie zapinanie po 5 min bo tak ma być, będzie po 5,10 też ok, tu nie tempo jest istotne tylko czas trwania) - 4km P to i tak będzie już dużo i ciężko, zresztą zobaczysz, jeśli 5km P to możesz tylko tempo tej tempówki obniż wg tabelki- 2-3km BS. Pamiętaj, ze już nie jest tak daleko do biegu i jeśli pobiegniesz 2-3km mniej czy skrócisz jednostkę progową by nie walić ostatniego kma w beztlenie to będzie lepiej niż zapinanie tego na siłę i umordowanie się powyżej limitu, ciężka jednostka ale zrobisz ją bez problemu - niemniej w kościach zostaje. Czyli mocno jedziesz ale bądź czujny.
A tego MP to i żal i nie zal, bo w sumie to słabo wygrać tylko dlatego, że poziom był niski - jak dobrze pójdzie połówka to wcale będzie "nie żal" - nie można mieć wszystkiego :hej:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:Tez mi sie wydaje że Krzychu raczej w siebie nie wierzy albo nie docenia! I nie mam tu na myśli wyników z kalkulatora tylko jak patrze na jego przygotowania do dyszki i konsekwentne dążenie do celu to widac ze ma chłopak ambicje, hart ducha i spory potencjał!
Z drugiej strony to rozumiem myślenie Krzyśka! Zaliczył dopiero dwa maratony i niestety dwa skończył ze ścianą! Na pewno w głowie gdzieś tam to siedzi, a że start główny, a raczej główny cel na ten sezon został już osiągniety i NIE był to maraton to woli zrobić fajną życiówke ale nie kosztem kolejnej ściany i polecieć lekko z defensywy! A wynik 3:10 czy 3:15 to tylko kolejny dla Niego przystanek na kolejne wyzwanie czyli łamanie 3h! Jakbym ja miał takiego powera co teraz Krzychu to pobiegłbym 37-39km na 3:15 a jak pary zostanie to przyspieszać i wyprzedzać kupe ludzi! "Zabawić" sie na końcówce z tempem i mieć świadomość tej siły którą sie ma w takiej chwili! A w nastepnym sezonie wyznaczyć sobie ambitny cel na maraton 3:00-3:05 i zacząć z żelazną konsekwencją przygotowania !
Rozumiesz mnie w 100%. :taktak:Na teraz 3:09,3:11 czy 3:13 będzie takim samym sukcesem.Po prostu chcę NS pobiec. Jeśli się bieg dobrze ułoży i będę czuł moc to nawet od 30-ego km delikatnie przyspieszę.
mihumor pisze:Krzychu - ten duży trening to bym deczko poobcinał, np tak - 2-3km BS - 14-15km BS (80 minut ale bym ich jakoś specjalnie nie przyspieszał, to ma być luźny, spokojny bieg a nie zapinanie po 5 min bo tak ma być, będzie po 5,10 też ok, tu nie tempo jest istotne tylko czas trwania) - 4km P to i tak będzie już dużo i ciężko, zresztą zobaczysz, jeśli 5km P to możesz tylko tempo tej tempówki obniż wg tabelki- 2-3km BS. Pamiętaj, ze już nie jest tak daleko do biegu i jeśli pobiegniesz 2-3km mniej czy skrócisz jednostkę progową by nie walić ostatniego kma w beztlenie to będzie lepiej niż zapinanie tego na siłę i umordowanie się powyżej limitu, ciężka jednostka ale zrobisz ją bez problemu - niemniej w kościach zostaje. Czyli mocno jedziesz ale bądź czujny
Coś tam obetnę.Pewnie schłodzenie,bo to jest największa katorga po takim longu. :hahaha:
Niemiej chciałbym by razem wyszło ok.30km wybiegania.Wtedy będę psychicznie lepiej przygotowany.Biegałem sporo,ale długich biegów nie było dużo,a takich łączonych BS i P nie było żadnego!
Na piątek i przyszły poniedziałek lub wtorek już delikatniejsze treny wybrałem.Też łączące BS i P,ale tak do 23km,żebym miał czas na regeneracje przed M.
Taka jednostka jaką mam zamiar pojutrze wykonać musi boleć i z takim nastawieniem podchodzę do tematu.
Ale na beztlenie cisnąć nie będę...aż takim wariatem nie jestem. :oczko:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Krzyśku może coś takiego co biegłem niedawno: 3km BS + 4*(1,2km P 1'B) + 10km BS + 5,3km P + 2,7km BS Razem wyszło trochę ponad 26 km. Wg mnie bardzo fajna jednostka chociaż wtedy miałem dzień konia.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Wczoraj biegalem podobny trening 3x3km progowym tyle że na stadionie...i powiem Ci ze taki trening to bajka...fajnie się to biega...myśle że i 4km też by weszło...ja trochę przyspieszałem pod koniec..... bede częściej to aplikował i zobaczę czy dobrze to na mnie działa :hej:

edit: dobra...niedoczytałem tych 15km pomiędzy....wiec..dziwny ten trening :bum:
Ostatnio zmieniony 11 wrz 2013, 15:09 przez mar_jas, łącznie zmieniany 1 raz.
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Krzyśku -mówiłem, że podchodzisz asekuracyjnie :hahaha: . Piękny trening teraz przekuć to na dobry wynik w MW.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dobrze Krzychu, brawo. Ta druga tempówka zdrowo daje po d....... To bardzo ciężka jednostka - będą z niej owoce - dalej masz dobre plany, spokojnie tak realizuj, wszystko jest ok i musi być dobrze.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Masakra! Przecie to "coś" co dzisiaj biegałeś to nie kobyłka tylko raczej KOBYŁA :)!!! Taki trening musi dawać niezłego kopa...moralnego co? Podejrzewam że dzisiaj nieźle podbudowałeś swoją psyche i w głowie już sie nie kołacze 3:13 co :)? Dzisiejszy trening poszedł Ci śpiewająco! Planujesz jeszcze coś powyżej 25km w tych 3tyg? Albo powyżej 20km? Ja zrobie tylko jeden taki trening powyżej 20km i mam nadzieje że wystarczy :hahaha: !
PS. Co do żywienia podczas MW! Testowałem jedzenie na maratonie we Wrocku i wyszło mi że banan + woda, co drugie stoisko izo i na każdym stole kostki cukru <jeśli są> to najlepsza opcja jak dla mnie :)!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

to i ja się powtórzę: kobyła straszna, ale widzę, że ujeżdżona :bum:
takie pokombinowane treningi są najciekawsze, fajnie się je znosi, nie nużą
super wyszło!
mar_jas pisze:edit: dobra...niedoczytałem tych 15km pomiędzy....wiec..dziwny ten trening :bum:
dobre :hahaha: , ale przyznam się, że na początku ja też ...
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

mar_jas pisze:Wczoraj biegalem podobny trening 3x3km progowym tyle że na stadionie...i powiem Ci ze taki trening to bajka...fajnie się to biega...myśle że i 4km też by weszło...ja trochę przyspieszałem pod koniec..... bede częściej to aplikował i zobaczę czy dobrze to na mnie działa :hej:

edit: dobra...niedoczytałem tych 15km pomiędzy....wiec..dziwny ten trening :bum:
A nie mówiłem Ci,że progi to nie jest trudny trening.Zacząłeś na stadionie,a za 3-4 tygodnie będziesz śmigał w terenie.
Na większość ludzi progowy działa i podnosi wytrzymałość.U Ciebie to jedyna rzecz do poprawienie...szybkość i siłę masz very good. :hej:
sosik pisze: Krzyśku -mówiłem, że podchodzisz asekuracyjnie :hahaha: . Piękny trening teraz przekuć to na dobry wynik w MW
Jedna jaskółka wiosny nie czyni,ale chyba kierunek dobry.Miałem następny taki set biegać pojutrze,bo w weekend kompletnie nie mam czasu.Jednak muszę jakoś wygospodarować trochę czasu,bo jak w piątek zapodam drugą kobyłkę to mogę już nie być wypoczęty! :hahaha:
mihumor pisze: Dobrze Krzychu, brawo. Ta druga tempówka zdrowo daje po d....... To bardzo ciężka jednostka - będą z niej owoce - dalej masz dobre plany, spokojnie tak realizuj, wszystko jest ok i musi być dobrze.
Podglądnąłem wczoraj na Twoim blogu jak to biegałeś.Dobrze zrobiłem,bo jakbym chciał po 4:07 zamknąć tą drugą tempówkę to na bank skończyłbym w beztlenie.O ile dałbym radę. :hej:
Najbardziej dziwiło mnie,że nogi dają radę i że 80 minut wybiegania nie były katorgą i wyczekiwaniem na próg,a wręcz bardzo przyjemne.Za to dobieg do samochodu,czyli te 2km schłodzenia dłużyły się w nieskończoność. :hahaha:
panucci10 pisze:
Masakra! Przecie to "coś" co dzisiaj biegałeś to nie kobyłka tylko raczej KOBYŁA :)!!! Taki trening musi dawać niezłego kopa...moralnego co? Podejrzewam że dzisiaj nieźle podbudowałeś swoją psyche i w głowie już sie nie kołacze 3:13 co :)? Dzisiejszy trening poszedł Ci śpiewająco! Planujesz jeszcze coś powyżej 25km w tych 3tyg? Albo powyżej 20km? Ja zrobie tylko jeden taki trening powyżej 20km i mam nadzieje że wystarczy :hahaha: !
PS. Co do żywienia podczas MW! Testowałem jedzenie na maratonie we Wrocku i wyszło mi że banan + woda, co drugie stoisko izo i na każdym stole kostki cukru <jeśli są> to najlepsza opcja jak dla mnie :)!

Wiedziałem,że dam radę ten trening zamknąć.Na tyle już siebie znam. :hahaha:
Obawy miałem o nogi i brak paliwa,a raczej nietolerancje bananów.
Powyżej 25km już nic nie biegam,pow.20-tu jeszcze 2 treny.W weekend i we wtorek/środę.
Taktyka zostaje ta sama.Jakby w Wawie były kostki cukru to też bym skorzystał.
Jestem przyzwyczajony do biegania na czczo i wiele mi nie potrzeba.Na pewno nie będę stosował ładowania węglami przed maratonem.Odżywiam się zdrowo,5-6 posiłków.A jak robię sobie czasem opdust w weekend,tak jak po Krynicy to waga idzie 4-6kg do góry.Oczywiście za 3 dni wraca do normy.Tylko jakbym sobie poładował węgle przed MW to musiałbym dźwigać te kilka kilo więcej. :oczko:
rubin pisze: to i ja się powtórzę: kobyła straszna, ale widzę, że ujeżdżona :bum:
takie pokombinowane treningi są najciekawsze, fajnie się je znosi, nie nużą
super wyszło
Dokładnie.Ujeżdżona :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4198
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

ekstra Krzychu Ci poszło, jak się czyta takie opisy, od razu człowiek ma ochotę przywalić i u siebie, ale cóż, niestety póki co nie. niemniej do wiosny to jeszcze mam nadzieję, pobiegam takie jednostki.
idziesz Pan, jak ja po piwo :)
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

jeszcze odnośnie 10km w Krynicy, tutaj znalazłem filmi z 3km

http://www.youtube.com/watch?v=8fbawov8OY4

mieliśmy zbliżone czasy, pewnie się znajdziesz, mi się wydawało, że to średnie 3,46 z 10km to szybkie tempo, ale jak obejrzałem siebie na filmie jak biegne, to poprostu się załamałem, ślamazarnie to wygląda...
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

mariuszbugajniak pisze:jeszcze odnośnie 10km w Krynicy, tutaj znalazłem filmi z 3km

http://www.youtube.com/watch?v=8fbawov8OY4

mieliśmy zbliżone czasy, pewnie się znajdziesz, mi się wydawało, że to średnie 3,46 z 10km to szybkie tempo, ale jak obejrzałem siebie na filmie jak biegne, to poprostu się załamałem, ślamazarnie to wygląda...
Chłopaki , biegliście z garminami? ile Wam wyszedł ostatni km, w sensie dystans?

Mariusz, już dawno to stwierdzilem...jak się biegnie to czujesz jak pędzisz...nawet te 3:50 czy 4:00/km to wydaje Ci się że zapingalasz....a jak popatrzysz na to z boku....to dramat....zapieprza tylko czołówka co leci po 3:00/km...reszta jakby "spacerkiem"... okropne uczucie zdać sobie z tego sprawę :hahaha: :hahaha:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

spoko chłopaki, nie jest tak źle :)! ja jak oglądam w TV jakiś maraton na żywo i goście biegną po 3:00-3:10/km to i tak mam wrażenie że dałbym tak rade i że się wleką :hahaha:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

mar_jas pisze:
mariuszbugajniak pisze:jeszcze odnośnie 10km w Krynicy, tutaj znalazłem filmi z 3km

http://www.youtube.com/watch?v=8fbawov8OY4

mieliśmy zbliżone czasy, pewnie się znajdziesz, mi się wydawało, że to średnie 3,46 z 10km to szybkie tempo, ale jak obejrzałem siebie na filmie jak biegne, to poprostu się załamałem, ślamazarnie to wygląda...
Chłopaki , biegliście z garminami? ile Wam wyszedł ostatni km, w sensie dystans?

Mariusz, już dawno to stwierdzilem...jak się biegnie to czujesz jak pędzisz...nawet te 3:50 czy 4:00/km to wydaje Ci się że zapingalasz....a jak popatrzysz na to z boku....to dramat....zapieprza tylko czołówka co leci po 3:00/km...reszta jakby "spacerkiem"... okropne uczucie zdać sobie z tego sprawę :hahaha: :hahaha:
załamałem się poprostu, teraz wypada łamać 30stke nie 40stke :bum:

no mi pokazało idealnie dystans 10km
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
ODPOWIEDZ