07.09
XXVIII nocny bieg Bachusa
Czas wg garmina:
41:00
Wreszcie czuję satysfakcję po zawodach

. Co prawda po biegu ból łydek nie pozwalał mi chodzić, lecz o to właśnie chodzi, czułem że dałem z siebie 100%. Co mogę powiedzieć o biegu? Trasa była atestowana, lecz równo to tam nie było. 4 pętle po 2,5km, co jest moim zdaniem słabym pomysłem bo całe 3 i 4 okrążenie musiałem dublować a niekiedy bywało tak, że kilka osób biegło całą szerokością trasy swobodnie rozmawiając, co trochę denerwowało. Pogoda była w porządku bo bieg odbywał się o 19:00, myślę że oficjalny czas będzie o ~2-3s wolniejszy, ale i tak cieszę się, że na tej trudnej trasie udało mi się wykonać zakładany plan. Jestem dopiero w III fazie Danielsa, chciałbym znaleźć jeszcze jakąś dyszkę pod koniec sezonu i poprawić czas, zobaczymy.
Międzyczasy: 4:06/km, 4:02, 4:02, 4:05, 4:00, 4:10, 4:17, 4:10, 4:14, 3:54.
Jak widać po 5km wyraźnie słabłem, brakowało trochę pary w nogach a zawodnicy, których musiałem dublować nie ułatwiali sprawy.
ps. zawody biegłem w skora phase, myślę, że mógłbym w nich przebiec nawet maraton, są naprawdę fantastyczne, wg mnie bez wad
