Komentarz do artykułu Zaplanuj strategię w maratonie.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Keicam
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 15 sie 2010, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Temat na tyle intrygujący, że dołączę się na 3:20. Adam widzę, że masz żyłkę hazardzisty. Ja nie będę stawiał na powodzenie lub porażkę ponieważ moim zdaniem najsłabszym punktem tej strategii jest prawidłowe oszacowanie tempa średniego czyli możliwości organizmu, czyli de facto czasu na mecie. Zakładając prawidłowy szacunek twierdzę, że każda strategia ma szanse powodzenia. Nie mniej, próbuję i idę na życiówkę :)
PKO
pit78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04

Nieprzeczytany post

Dołączam się do obu pytań raff-a.

A tabelkę i strategię zastosuję na Poznaniu, choć na pierwszy rzut oka kończenie w takim tempie wygląda na pakowanie się w kłopoty,
spróbuję zdać się na opinie tych co już próbowali. Jakoś nie słychać głosów "zacząłem wolno, a potem nie mogłem się rozpędzić" :)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ostatnie 2 maratony biegłem taktykami zbliżonymi do tu przytaczanych. Poznań 2012 biegłem taktyką podobną do tej Adama tyle, że na 3,15, tyle, że początku na tempo nie biegłem aż tak wolno, w Poznaniu na pierwszej dyszce jest sporo zbiegów wiec tempo wychodzi nieco wyższe ale w kwestii intensywności to był taki bieg, trzeba też jednak pamiętać, że w Poznaniu na końcu jest sporo podbiegów i jeden długi zbieg - nie da się tak równo pobiec jak w rozpisce. Ja bardzo mocno przyspieszyłem dopiero na 36 km-ie i robiłem końcówkę z intensywnością biegu na 10km - wyszło ponad 3 min NS czyli podobnie jak tu.
W Wiedniu wiosną biegłem strategią zbliżoną do kalkulatora Marco - wyszło NS 2 min (3,07). Też próbowałem mocno przyspieszyć na 37kmie - czyli biegłem nieco szybciej niż ten kalkulator wyliczał - i częściowo się nie udało. W obu tych biegach takie duże przyspieszenie mimo, że wydolnościowo i mięśniowo osiągalne i realizowane wiązało się u mnie z pojawieniem się bardzo mocnej kolki - jakby mi ktoś śrubokręt wbijał z góry koło obojczyka, w Poznaniu to przeszło samo, w Wiedniu musiałem na ok 4 minuty zwolnić tempo o ok 20-25 sek - wtedy puściło i dalej już mogłem iść w trupa co uczyniłem nadludzkim wysiłkiem woli. Na sensowne wnioski mam za mało prób i obserwacji niemniej przypuszczam, ze tak duże przyspieszenie na zmęczeniu wymaga bardzo dobrego przygotowania siłowego i stabilizacyjnego (zapewniam, ze to są moje raczej mocne strony bo ćwiczę to regularnie od zawsze nawet w przerwach treningowych) oraz pewnego zapasu szybkości- łatwiej będzie realizować komuś, kto ma lepszy wynik na krótszym dystansie z kalkulatora niż osobie biegnącej na styk, wszelkie braki przy takiej próbie objawią się niestety bo po 2-2,5 godzinie biegu znacznie spada nam ekonomiczność i koszt szybkiego biegu jest inny niż przy krótszych próbach. To są kwestie mocno indywidualne a do tego jest jeszcze kwestia warunków i profilu trasy, sporo niuansów.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
lebki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 25 gru 2011, 16:08
Życiówka na 10k: 44:02
Życiówka w maratonie: 3:50:51

Nieprzeczytany post

Koleżanki/koledzy, gdyby ktoś potrzebował arkusza excelowego w którym można sobie troszkę pomieszać czasami to proszę bardzo. https://dl.dropboxusercontent.com/u/310 ... 81%29.xlsx. Wystarczy wpisać tylko prędkość w km/h, reszta wyliczy się sama. Dodałem również porównanie z kalkulatorem Marco.
Karlito
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:43
Życiówka na 10k: 42:14
Życiówka w maratonie: 3:28:34

Nieprzeczytany post

Dzięki za wklejenie tego, zawsze to parę minut oszczędności czasu :)
Różnice między współczynnikiem bieganie.pl, a marco są znaczące. Bieganie.pl podchodzi do tego bardzo optymistycznie, szczególnie w końcówce. Jak dla mnie najlepsze rozwiązanie to coś pomiędzy tymi dwoma.
Awatar użytkownika
Keicam
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 15 sie 2010, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kolego "lebki", zauważyłem kilka błędów w Twoim arkuszu. Między innymi w międzyczasach. Np. międzyczas na 21 km nie sumuje jedenastego km, a międzyczas na 30 km jeszcze raz zbiera dwudziesty pierwszy, który był wcześniej dodany do międzyczasu na 21.
cornn
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adamie też preferuje NS ale tabela w której przedstawiasz wyniki ostatnich 5 rekordów nie pokazuje wszystkiego. Istnieją jeszcze podbiegi, różne nawierzchnie czy wiatr. Jak patrze na wymienione imprezy to żadna z nich nie ma 2 identycznych połówek a tylko takie powinieneś rozpatrywać. To co sobie rozpisaliśmy bierze w łeb jak się okazuje że pierwszą połowę dmucha w plecy a w drugiej zmiana.

Inne pytanie czy NS ma jakieś przełożenie na inne dyscypliny (kolarstwo, pływanie, wiosła)?
Awatar użytkownika
lebki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 25 gru 2011, 16:08
Życiówka na 10k: 44:02
Życiówka w maratonie: 3:50:51

Nieprzeczytany post

Keicam pisze:Kolego "lebki", zauważyłem kilka błędów w Twoim arkuszu. Między innymi w międzyczasach. Np. międzyczas na 21 km nie sumuje jedenastego km, a międzyczas na 30 km jeszcze raz zbiera dwudziesty pierwszy, który był wcześniej dodany do międzyczasu na 21.
Dzięki za sugestie. Już poprawiłem.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Opisywany w artykule przypadek kolegi Piotra Dąbrowskiego był dla mnie pierwszym sygnałem że coś w tym jest. Zresztą na własnej skórze doświadczyłem tego na treningach, tego co nazywa się często runners high. Kiedyś rozmawiałem o tym z Panem Tadeuszem Kępką, on sam przyznawał, że jest to zagadkowa sprawa, że po 30 kilometrach jego zawodnicy są w stanie rozwinąć takie prędkości że można sie tylko dziwić. Historia Mo Faraha była dodatkowym bodźcem do myślenia. Potem analizowałem kilka przypadków z całego świata (naprawdę :) ). Ale takich klasycznie takich samych strategii jakie proponuję znaleźć jest trudno. Jednym z głównych powodów jest to, że jest bardzo mała próba badawcza bo ogromna większość zwalnia a powody dla których pozostali przyspieszają są bardzo różne.

Przyznaję, że to jest eksperyment, poparty jednak jakimiś analizami.
Ale był jeden generalny motyw który stał za takim a nie innym aż 5% wolniejszym tempem na początku: chciałem, żeby te pierwsze 5 km były naprawdę spokojne, można powiedzieć, że treningowe. Prawie nikt nie chce ryzykować tak wolnego tempa na poczatku bo się boi, że potem się nie wyrobi. To jest większy problem niż się nam wydaje, mimo, że jakoś ten przekaz o wolniejszym początku do ludzi na całym świecie idzie to jednak jego zasięg jest bardzo skromny.
Tylko 10% osób na maratonach na świecie biegnie wg negative split, pozostałe 90% zwalnia w drugiej połowie (a nawet mniej niż 10% bo jeśli ktoś biegnie o sekundę szybciej drugą połowę to z matematycznego punktu widzenia to jest negative split ale realnie to jest równe tempo, więc powiedzmy, że jest to 7%). Oczywiście część to są osoby poprostu źle przygotowane i żadna strategia by im nie pomogła.

Prośba do czytelników, na maila: trening@bieganie.pl prosiłbym aby poniżej wymienione osoby się ze mną skontaktowały, może czytają ten wątek a może ich znacie to im przekażcie (to są dane dostępne w internecie, więc nic tutaj nie ujawniam), zadam im kilka pytań :) :

Nazwisko, Imię, Miasto
SZCZOTKA PAWEŁ WARSZAWA
ZAWADA RAFAŁ WARSZAWA
KLOJZY PAWEŁ LUBACZÓW
SOMPOLSKI JULIUSZ AMSTERDAM
KRÓLIKOWSKI EDWARD PLEWISKA
ADAMUSIAK SŁAWOMIR IŁAWA
ŚWIERCZEWSKI MICHAŁ USTKA
BAWARSKI SEBASTIAN WARSZAWA
TRELA BARTŁOMIEJ ZGŁOBICE
ŁOMŻA DORIAN WARSZAWA
LECHOWSKI MARIUSZ RAWA MAZOWIECKA
TOKARCZYK DANIEL GABOŃ
ZIENKIEWICZ WOJCIECH TYCHOWO
MISZUK SEBASTIAN SZCZECIN
PIESIK ŁUKASZ LIDZBARK WARMIŃSKI
NYC DANIEL WARSZAWA
GARBAREK WIESŁAW JAROCIN
HELMAN PRZEMYSŁAW KRAKÓW
LEŚNIEWSKI IRENEUSZ WARSZAWA
MASSALSKI MARCIN NAWARZYCE
KAWCZYŃSKI PIOTR KALISZKI
BARTCZAK KASIA WARSZAWA
SZUKAŁA MATEUSZ CZARNKÓW
KOBRZYŃSKI MARCIN WARSZAWA
BIDERMAN JERZY WARSZAWA
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

prawdopodobnie zabieram się z Wami, 10 poszła w 38,14 więc szanse na 3h niby są... bo 10 nie była na śmierć przebiegnięta, tylko tyle, że ten profil trasy...

ale wole zaryzykować... nie wiem, czy będe w stanie przygotować się tak jak teraz... 1,35 połówka będzie ok, tak pisałeś Adam, że ma być grupa na 3h prowadozna chyba? a potem się zobaczy, jak nie przyspiesze to 3.10 wyjdzie...
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
Nikki.Sixx
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 191
Rejestracja: 04 lut 2013, 11:15
Życiówka na 10k: 37:02 trail
Życiówka w maratonie: 3:10

Nieprzeczytany post

Keicam pisze: Ja nie będę stawiał na powodzenie lub porażkę ponieważ moim zdaniem najsłabszym punktem tej strategii jest (...)
Jest chyba forma indywidualna danego zawodnika po prostu dlatego nie należy raczej nic obstawiać :P Np. będąc przygotowany na złamanie 3 godzin w Orlenie nie dałem rady bo.... nie wziąłem czapki i od słońca ostro mnie z muliło na trasie i zamiast skupić się na wyniku martwiłem się tym że mi głowy totalnie nie zjarało :D

Szczerze mówiąc mam sporego stracha i dylemat nad wybraniem strategi... boje się NS na tak dużej odległości jak i biegu jednostajnego który potrafi dosłownie znużyć i po prostu zmęczyć psychicznie tym bardziej po równym asfalcie i na długich prostych. Jak zwykle podejmę decyzję 5 minut przed startem :P
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja na 95% pobiegnę NS na 4h. Jak pisałem to debiut, a ponieważ nie jestem pewien czy dam radę to wolę NS. Jak coś pójdzie nie tak na trasie to mam szansę zrobić bieg jednostajny na niższym tempie. W razie problemów z jednostajnego mogę tylko dołować... dołować...

Czekam jeszcze na info jak sobie NS radzi z takim profilem trasy jak na MW...
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

nodrog pisze:Czekam jeszcze na info jak sobie NS radzi z takim profilem trasy jak na MW...
ale że jakim?
toż to płaska trasa z gratisowym zbiegiem ze ślimaka na ostatnim kaemie
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
SławekK
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 22 mar 2013, 08:38
Życiówka na 10k: 38:24
Życiówka w maratonie: 3:12:39
Lokalizacja: Mława

Nieprzeczytany post

Przerobiłem proponowaną taktykę NS pod półmaraton i pobiegłam połówkę w Iławie.
Na podstawie wyniku z 10km według kalkulatora z bieganie.pl powinienem pobiec 1:46:14, a wyszło 1:47:10 - zabrakło siły aby jeszcze podkręcić tempo na ostatnich 5km.
Może to wina profilu trasy (były trzy podbiegi), może wiatru (pomagał aby na 2 km), może za słabo trenowałem, a zapewnie wszystkiego po trochu.
Mimo tego pod 10 kilometrze wyprzedziłem 70 osób, a mnie tylko 2.
Biegam od roku i jak na debiut w połówce jestem zadowolony.

Pozostaje kwestia tempa na MW. Według kalkulatora wychodzi 5:18/km (3:43:45). Zastanawiam sie czy pobiec na 3:50 czy bardziej asekuracynie na 4:00 :niewiem: .
Do 29 września jeszcze trochę pomyślimy, zobaczymy.
Obrazek
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

f.lamer pisze:
nodrog pisze:Czekam jeszcze na info jak sobie NS radzi z takim profilem trasy jak na MW...
ale że jakim?
toż to płaska trasa z gratisowym zbiegiem ze ślimaka na ostatnim kaemie
Jak by nie patrzeć co najpierw zbieg a później podbieg. Choć rzeczywiście, jak wczoraj przebiegłem Arbuzową i dalej trasą MW do Puławskiej to podbieg jest "nienachalny".

Chętnie jednak bym przeczytał jak się ma NS do profilu trasy....
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ