

Moderator: infernal
Tak, ja to wszystko wiem, dzięki-ale ta wiedza w niczym mi tu nie pomagakachita pisze:Powiem Ci Kanas, że ten maraton nie jest aż taki strasznyTrzeba tylko podejść do tego filozoficznie - będzie boleć, bo musi, nie ma innej opcji. Skoro to wiadomo, to zasadniczo nie ma się czego bać i dopóki nie boli, można się cieszyć biegiem, a potem jest walka - taki lajf
Sie wie! Dasz rade z palcem w nosiekachita pisze:A że Ty twarda kobitka jesteś, to też dasz radę
Które masz te opaski, w sensie jaki poziom uciskania (jeśli są jakieś poziomy, nie wiem, nie znam sięKanas78 pisze:Dobrze, że mam te opaski compressport, gdyby nie one, nie wiem, jakby z moimi łydkami było. To jeden z najlepszych moich zakupów biegowych. Zawsze miałam je zbite i twarde po treningu jak głazy, aż się fizjo dziwił, jak mogą być tak łydy zbite, a dokąd mam opaski, to są to wreszcie normalne nogi![]()