


Potwierdzam, u mnie nawet ostre bieganie po górach potrafi wyleczyć bolącego achillesa po biegach po płaskim. Do tego stopnia, że biegam na śródstopiu już tylko po górach, a na płaskim przestawiam sie na piętęcava pisze: Byłam w najgorszym momencie (w styczniu) u rehabilitantek w RehaSporcie, mówiły mi, ze najlepsze na leczenie i hartowanie ścięgien Achillesa jest wchodzenie pod górkę.
Ale tak troche olałam, ciężko sie na codzień zmobilizować, znaleźć czas i górkę.
Ale to działa. Biegam w butach z dropem około 4 mm. Zrobiłam tu koło 40 km w 4 biegach (dla mnie to duzo w takim czasie- 6 dni)+ duzo włażenia pod górki.
Tak że achillesowcom polecam.
Duzo maszerowac w jak najbardziej elastycznych butach i jak najbardziej pod górę. To działa.