Dystans 14.82 km
Czas trwania 1g:13m:54s
Średnia prękość 4:59 min/km
Kalorie 1382 kcal
Po niedzieli, 5km biegu w Świerklańcu i 20km rowerem nogi jakieś w poniedziałek takie drewniane..ciężko szło od początku...ale w domu okazało się że nie było tak źle

We wtorek 23km dosyć szybko rowerem plus 20 minut ćwiczeń w domu...ćwiczenia, ten element pojawił się u mnie na stałe w treningu i mam nadzieję regularnie....albo po rowerze albo po bieganiu....3 razy w tyg to minimum

21.08 Środa
Dystans 18.23 km
Czas trwania 1g:32m:20s
Średnia prękość 5:04 min/km
Kalorie 1713 kcal
Wybrałem się do Parku Śląskiego. 60 minut BSu w tempie około 5:00/km a potem przyspieszenie..miało być TM a wyszło progowe...~ 4:18/km przez 5km.. na koniec jeszcze 4 x 15s przebieżek... fajna pogoda była, wieczorem już przyjemny chłodek więc i trening wszedł bez jakiś większych oporów

Czwartek był jedynym dniem w który odpoczywałem.....
23.08 Piątek
Ponad 20km po Bytomiu rowerem z córką w krzesełku zwiedzaliśmy okolice

Wieczorem pierwszy raz od Chudego ubrałem na nogi traile i wyszedłem pobiegac trochę do lasu..
Dystans 12.14 km
Czas trwania 1g:07m:58s
Średnia prękość 5:36 min/km
Kalorie 1183 kcal
Jakieś 9km BSu po 5:15/km a potem 5 x 30s R ( w tempie około 3:00 ) plus 10 minut schłodzenia....przy samochodzie jeszcze oczywiście porządne rozciąganie....
W domu dodatkowo troche cwiczeń.
24.08 Piątek
11km rowerem na BBLa do Bytomia i spowrotem...na zajęcia było bardzo szybko bo wyjechaliśmy spóźnieni, spowrotem już spokojnie...
Na BBLu
Dystans 4.50 km
Czas trwania 1g:00m:00s
Średnia prękość 13:20 min/km
Kalorie 331 kcal
Nie planowałem w tym dniu mocnego treningu...ale że na zajęciach były 200m rytmy...żal było nie skorzystać....
Rozgrzewka, dużo ćwiczeń a potem 8 x 200m po 36s w przerwie 2 minuty
36s, 36s, 37s, 37s, 37s, 36s, 35s, 33s ... spokojnie, równo i z zapasem wchodziły kolejne powtórzenia....dobry trening, choć bieganie szybko po 200m biezni nie jest łatwe...na szczęście miałem ostatni zewnętrzny tor.... na koniec jeszcze trochę schłodzenia na boso po trawie

Po południu wycieczka na Mikołów rowerem..w sumie wyszło ponad 60km.....
25.08 Niedziela...
Dystans 27.69 km
Czas trwania 2g:24m:12s
Średnia prękość 5:12 min/km
Kalorie 2637 kcal
Niedzielny klasyczny long. Miałem jeszcze do wyboru ewentualnie Panewnicki Bieg Dzika..ale ostatnio tam tłumy, bieg stracił na swojej kameralności..a poza tym to jakby nie było zawody, zawsze się tam biega za szybko...a tu nie o to chodzi....wybrałem samotne wybieganie....na lekko bez żadnych zapasów ze sobą, weszło dosyć lekko, chociaż zacząłem trochę za szybko....kilka mocniejszych podbiegów, w tym rezerwat Segiet i Srebrna Góra...końcówka już jednak czułem zmęczenie i przede wszystkim pragnienie....ale co tam ..trzeba się hartować....kiedyś takie biegi to była cała wyprawa...jedzenie, picie, pasy, sprzęt...a teraz? telefon, słuchawki i zegarek....i juz... Wniosek przed Koral Maratonem jest taki że ta ściana w Tyliczu na 35km bedzie bardzo boleć..obojętne w jakim stanie tam dobiegnę... już nie mogę się doczekać

Wieczorem jeszcze basen, tak dla regeneracji

Podsumowując tydzień:
77km biegania w 4 treningach
120km roweru
3 razy trening dodatkowy w domu
Ten tydzień będzie z akcentami, a potem kolejny trochę trzeba już zluzować...idę robić rozpiskę na najbliższe dni
