co by tu dodać do treningu?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
sojeros
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 16 kwie 2008, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam

Biegam od 1,5 miesiąca 3 razy tygodniowo po 50 minut. Biegam z pulsometrem który reguluje mi tempo biegu. Staram się utrzymywac puls rzędu 70-80%HRmax (czyli 150 -160/min). Obecnie w ciągu tych 50 minut przebiegam nieco ponad 7 km (przy pierwszych biegach miałem ponad 6 km więc jakiś postęp jest :)).
Cele mam dwa:
1. Jeszcze trochę schudnąć (lat 30, 179cm, 84kg)
2. Przez te 50 minut przebiec 10 km.
Co mogę dodać do planu treningowego aby szybciej zrealizowac cel (generalnie ten drugi bo pewnie ten pierwszy sam się zrealizuje)?
Czy może nic nie dodawać i cierpliwie czekać?

P.S.
Wiem że jak będę utrzymywał taki poziom tętna to dużo szybciej biec nie będę


Pozdrawiam
TS
PKO
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dodaj na koniec treningu kilka żwawych przebieżek, a raz w tygodniu spróbuj może przebiec troche wiecej niż 50 minut :oczko: No i przede wszystkim cierpliwości, biegasz dopiero 1,5 miesiąca :oczko:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
sojeros
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 16 kwie 2008, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ależ jestem cierpliwy :) Widzę efekty więc jest GiT!

no wcześniej próbowałem przebieżek (po 25 minutach po 20 sek co 5 minut) ale jakoś mnie one wybijały z rytmu więc przestałem je stosować.
I tak się właśnie zastanawiam czy lepiej biec dłużej tym samym tempem czy może szybciej w tym samym czasie.

Pozdr.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Lepiej biec dłużej co jakiś czas, a na koniec zrobić kilka przebieżek :). Dla początkującego to jeden z lepszych początkowych bodźców treningowych, zapobiegają "zaczłapaniu się" i automatyzacji ruchów na poziomie niskiego tempa. Skoro odczuwasz je jako dyskomfort i niewygodę, to znaczy że są potrzebne.
Treningi które rozwijają najbardziej, nigdy nie są specjalnie przyjemne. Gdy polubisz przebieżki, to będzie znak, że trzeba chwycić się za poważniejsze środki treningowe.
The faster you are, the slower life goes by.
Daniel92
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 22 lip 2011, 20:30
Życiówka na 10k: 42:58
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jezeli przebiezki w trakcie tych 50 minut Ci przeszkadzaja to rob je po tym czasie czyli najpierw swoje 50 min a pozniej np 5x 100m mocno a pomiedzy mocnymi setkami 100 metrowe odcinki wolnego truchtu zeby odpoczac na kolejna przebiezke :)
olakomornik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 28 sie 2013, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja tak robię i tak dobrze na tym wychodzę.
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

Daniel92 pisze:jezeli przebiezki w trakcie tych 50 minut Ci przeszkadzaja to rob je po tym czasie czyli najpierw swoje 50 min a pozniej np 5x 100m mocno a pomiedzy mocnymi setkami 100 metrowe odcinki wolnego truchtu zeby odpoczac na kolejna przebiezke :)
te przerwy mogą być nawet dłuższe i mogą być w marszu. Chodzi o to, żeby przed kolejną przebieżką być jak najlepiej wypoczętym.
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

U mnie tego typu trening wygląda powiedzmy tak:

8-12 km rozbiegania => troche gimnastyki rozciągającej => 10 x 100 m w tempie nieco szybszym niż "interwałowe" na 100 metrowych przerwach w truchcie => 1 km schłodzenia, czasami jeszcze jakaś gimnastyka rozciągająca
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
Mycha
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 154
Rejestracja: 24 maja 2013, 11:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej
Biegam krótko, wiec nie wiem czy moge udzielać rad:), ale bazujac na wlasnym, skromnym doświadczeniu polecilabym interwały w domu- w moim przypadku zdziałały już dużo. Przez minutę najszybciej jak potrafie robię pajacyki, lub biegnę w miejscu unosząc wysoko kolana (czytałam też że można robić przysiady z wyskokiem) a potem przez 30 s maszeruje w miejscu- zaczynałam od 9 powtórzeń teraz robię 15. Wykonuję je zawsze przed ćwiczeniami, nie wiem czy ta 1 min i 30 s to odpowiednie czasy, tak sama sobie wymyślilam.
sojeros
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 16 kwie 2008, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za odpowiedzi :)

klosiu, nie to że czułem jakiś wielki dyskomfort czy niewygodę, po prostu jak w czasie biegu robiłem przybiezki to później trochę trwało aby tętno wróciło do "normalnej" wartości. Przez co musiałem zwolnić a to się obijalo na przebytym dystansie podczas tych 50 minut.

Tak więć za radą Daniel92 przybieżki wrzuciłem na koniec i chyba o to mi chodziło.

Ostatni trening: 1,10h biegu swoim tempem (10 km) + 5x100m przybieżek (na maxa)

I już czuję że mi się dystans w poniedziałek zwiększy.

Pozdrawiam i dzięki
TS.
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przebieżek nie biega się na maksa - żwawo, ale w miare komfortowo :oczko:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
sojeros
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 16 kwie 2008, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a dlaczego? na koniec treningu chyba można poszalaeć :>
Daniel92
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 22 lip 2011, 20:30
Życiówka na 10k: 42:58
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

w przebiezkach nei chodzi o to zeby szalec tylko odmulic organizm po wolnym biegu a bieganie przebiezek na maxa moze przy wiekszym kilometrazu narobic sporych problemow
brzdek93
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 01 kwie 2013, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wg. Danielsa przebieżki powinny byc w tempie biegu na milę. A to jest dość żwawe bieganie.
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

brzdek93 pisze:Wg. Danielsa przebieżki powinny byc w tempie biegu na milę. A to jest dość żwawe bieganie.
Nawet jeżeli przyjmiemy, że kolega byłby w stanie przebiec tą mile w tempie 3:00/km, to i tak 100m odcinek powinien pokonywać w 18 sekund -> to raczej nie jest maksimum dla młodego chłopaka :oczko:

A dlaczego nie biega się przebieżek na maksa?
1. Nie taka jest ich rola.
2. Im szybszy bieg, tym większe ryzyko kontuzji.
3. Z tego co piszesz, to nie jesteś sprinterem, tylko długodystansowcem.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ