Wplyw jazdy na rowerze na bieganie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Spirit
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 20 sie 2013, 19:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przewinalem 5 stron i nie zauwazylem podobnego tematu, dlatego pozwole sobie taki zalozyc. :usmiech:

Jakie sa Wasze spostrzezenia wplywu roweru (dystanse ok.30 km) na bieganie?
Czy macie uczucie "ciezkich ud" po powrocie do biegania? :echech:

Czy moze trzeba jednak ograniczyc, i ustalic na czym nam bardziej zalezy? Jesli na amatorskich osiagnieciach w bieganiu to czy powinno sie jednak odstawic rower?
PKO
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja po zejściu z roweru mam ołowiane nogi i ile razy próbowałem potem biegać, to zawsze byłem jakiś usztywniony :usmiech:
Osoby, które biegają wyłącznie rekreacyjnie i nie mają parcia na wyniki to oczywiście, że z roweru rezygnować nie muszą, ale jeżeli ktoś chciałby kiedyś biegać powiedzmy 10 km w 32 czy 33 minuty to raczej powinien z roweru zrezygnować albo go w mocnym stopniu ograniczyć.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adrian26 pisze:ale jeżeli ktoś chciałby kiedyś biegać powiedzmy 10 km w 32 czy 33 minuty to raczej powinien z roweru zrezygnować albo go w mocnym stopniu ograniczyć.
powiedz to braciom Brownlee :spoczko:
marcin35715
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 02 lip 2013, 08:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie powiem nic fachowego bo nie jestem trenerem :) ale zauważyłem ostatnio że po 40 km na szosie biegłem 10 km bardzo dobrym tempem i biegło mi się ogólnie lepiej niż bez roweru.....oczywiście pierwsze 2 km są na lekko miękkich nogach ale ogólnie organizm po rowerze jest dobrze " nakręcony " do wysiłku i znosi go lepiej.
Dodatkowo wczoraj w dzień po szosie ( 35 km / średnia prędkość 30 km/h ) biegłem tempo na 14 km i w tym trzasnąłem dychę w 48 min....jak na mnie to dobry czas a biegło się super lekko.
To oczywiście moje odczucie i nie wiem czy to jest regułą....być może na dłuższych dystansach sprawa nie jest już taka prosta (jak spróbuję to napiszę )
G_rzegorz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 24 wrz 2012, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja jeżdżę rowerem do pracy 15km rano i 15 po południu, tempo ok 30km/h i nie zauważyłem złego wpływu. Wydaje mi się że przeciwnie, ogólna sprawność i siła nóg wzrasta. Tylko że ja robię na dychę 40min, nie 32...
Pozdrawiam
Grzegorz

42,195km - 3:44:40; 21,097km - 1:33:04; 11km - 0:44:28
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ