GRUDZIĄDZ BIEGA

[maratończyk]

Po porannym bieganiu i pływaniu należy się dobry wczesny obiadzik dający mi siłę na popołudniowy trening z Akademią Biegania . Dzisiaj przygotowałem sobie „kurczaka po indonezyjsku”. Podstawa to makaron, gotowany kurczak, i warzywa ( papryka, grzyby mun, marchewka, groszek). Polecam palce lizać . Potrzebny dzisiaj będzie power, bo na crossficie damy mocno w kość .

[maratończyk]

Mamy szanse na powalczenie jako AB o takie stacyjki do ćwiczeń w naszym mieście. Już wkrótce przedstawię wam szczegóły po poniedziałkowym spotkaniu. Pozdrawiam Andrzej.

[Da_Vido]

Osobiście uważam, że budowa pokazanej "stacyjki" była by kosztowna i ma ona przez swoją złożoność ograniczą ilość możliwych do wykonania na niej ćwiczeń. Myślę, że bardziej trafne było by coś w tym stylu:
link1
link2
link3(coś bardziej złożonego)
Poniżej filmik z otwarcia całego parku do ćwiczeń, który powstał w Lublińcu:
Otwarcie Street Workout Parku w Lublińcu

[piotrekh]

Myślę, że to ciekawy artykuł w kontekście wyboru obuwia do biegania
http://www.magazynbieganie.pl/minimaliz ... po-omacku/

[piotrekh]

Osobiście uważam, że budowa pokazanej "stacyjki" była by kosztowna i ma ona przez swoją złożoność ograniczą ilość możliwych do wykonania na niej ćwiczeń. Myślę, że bardziej trafne było by coś w tym stylu:
link1
link2
link3(coś bardziej złożonego)
Poniżej filmik z otwarcia całego parku do ćwiczeń, który powstał w Lublińcu:
Otwarcie Street Workout Parku w Lublińcu

Trzeba pamiętać, że tego typu urządzenia muszą być "idiotoodporne".
Widziałem, nie tylko w Polsce, tego typu siłownie:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... ROzIz4M%3A

[maratończyk]

Osobiście uważam, że budowa pokazanej "stacyjki" była by kosztowna i ma ona przez swoją złożoność ograniczą ilość możliwych do wykonania na niej ćwiczeń. Myślę, że bardziej trafne było by coś w tym stylu:
link1
link2
link3(coś bardziej złożonego)
Poniżej filmik z otwarcia całego parku do ćwiczeń, który powstał w Lublińcu:
Otwarcie Street Workout Parku w Lublińcu

Trzeba pamiętać, że tego typu urządzenia muszą być "idiotoodporne".
Widziałem, nie tylko w Polsce, tego typu siłownie:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... ROzIz4M%3A

Faktycznie dobry artykuł.Mi spodobało się stwierdzenie :" Przede wszystkim but ma pasować biegaczowi. Nie powinniśmy słuchać różnych guru, którzy twierdzą: „Ja mam rację! – But minimalistyczny jest super, a but zabudowany jest be”. Tak jak pan jest ciemnym blondynem a ja jestem prawie łysy, tak różnią się stopy. To właśnie jest bioróżnorodność."

[maratończyk]

Witam ponownie na podsumowaniu dzisiejszego dnia. I jak wam się podobał dzisiejszy trening. Troszeczkę w kość dało no nie. Jak to w środę przed plażą spora gromadka się zebrała osób chętnych na wspólny trening. Przywitaliśmy kolejne trzy nowe osoby w naszym gronie, które mam nadzieję załapią bakcyla, jakim jest bieganie i ćwiczenia prowadzone przez Prezesa. Zanim ruszyliśmy na trasę to z 15 minut trzeba było poświęcić na omówienie spraw organizacyjnych. Pierwsza to dla przypomnienia tym, którzy przez przypadek przeoczyli wcześniejsze wpisy. Otóż w piątek spotykamy się na wspólnym ognisku integracyjno-poznawczym jeszcze bliżej oraz kończącym wakacje. Zaczynamy o godzinie 18.00 na plaży miejskiej. Standardowo przychodzimy, z kim tylko chcemy czy to z mężem czy dziećmi czy dmuchaną lalą byle z jakąś zakąską. Czyli zabieramy jak zawsze z sobą kiełbaskę, sałatkę. Jak każdy coś przyniesie to będzie super. Ubierzcie się też cieplej, bo po 19.00 Już chłodno na dworze. Kolejna sprawa to zbieram chętnych na Busa do Iławy czy to zawodników czy kibiców każdy mile widziany. Wiadomo, czym więcej tym taniej a szczególnie weselej. Spytajcie ekipy z Ciechocinka czy Łodzi, Torunia. Cóż jeszcze z spraw niecierpiących zwłoki. Pomyślcie czy byli byście chętni na wspólnego Sylwestra. Osobiście i nie tylko widziałbym to, jako luźna zabawa w gronie znających się przyjaciół w stylu domówka w lokalu. Nie chciałbym kopiować jakiś zabaw jak pokazują to w TV w stylu wszyscy w garniturach, sukienkach i sztywni dopóki się nie napiją. Wolałbym, aby zabawa była zabawą a nie stypą. Można by przyjść, kto, w czym najlepiej się czuje. Jak garnitur to garnitur, jak koszula z lat 70 w cekiny to też dobra a jeszcze lepiej jak koszulka AB.Poprostu każdy przychodzi w tym, czym czuje się dobrze. Nie musza być pary, bo takowe mogą się potworzyć podczas imprezy. Jest wśród nas sporo wolnych strzelców, więc, po co szukać kogoś z zewnątrz. Możemy zorganizować różne konkursy, zabawy jak na weselu itp. Przemyślcie czy takie coś wam odpowiada i dajcie znać. Wracając do dzisiejszego treningu to oczywiście podział na podgrupy, z których jedna pobiegła na 8 km druga pod moja wodzą na 2 km i powrót na plażę. Tutaj to już tylko pot, śmiech i pot. Po rozgrzewce trening właściwy, czyli piękna „Syndi”. Pytacie cóż to takiego? A ja wam mówię zabawa na sto dwa. Przez 20 minut robiliśmy tyle serii ile, kto dał rady. W skład serii wchodziło 5 wyskoków tych z klaśnięciem, 10 pompek i 15 przysiadów. Pewnie pomyślicie sobie a cóż to takiego wielkiego. Spytajcie się naszych ćwiczących o ile po tych zaledwie 20 minutach mieli siłę mówić. Właśnie o to chodzi w tych naszych środowych spotkaniach, aby co nieco z siebie dać. Pomimo tego wysiłku myślę, że wszystkim się podobało. Na koniec wspólna kąpiel dla chętnych. Tak na marginesie zacznijcie już myśleć o kąpieli po treningu od września, jako przygotowanie pod morsowanie, o którym będę jeszcze nie raz wspominał, jako jednej z najlepszych form regeneracji. Jeszcze raz dziękuję za dzisiejszy wspólny trening i do zobaczenia jutro gdzie pojawie się zapewne z jakimś wpisem.

[maciek75]

Filmik z Ciechocinka kręcony w czasie biegu przez kolegę Czasowaca:

http://www.youtube.com/watch?v=5cJfbA5u ... ISJrto0r9g

[maratończyk]

Cześć wszystkim :uuusmiech: . Dzisiaj czwartek, więc już za chwilę weekend, który zapowiada się niczego sobie . Już jutro zaczniemy go od wspólnego ogniska na zakończenie lata . Widzimy się o godzinie 18.00 lub jak ktoś może to i szybciej, aby przejść się do lasu i przynieść troszeczkę chrustu. Nie będę pisał jak jest na naszych integracyjnych spotkaniach, bo już niejedno zaliczyliśmy a dla tych, którzy jeszcze nie byli to nic straconego . Przychodzimy i bawimy się . Kolejny dzień zabaw to sobota, którą zaczniemy z rana od wspólnego treningu , aby po południu spotkać się na Błoniach Nadwiślańskich na koncercie zorganizowanym przez miasto a na którym wystąpi Piasek. Poruszamy tam troszeczkę bioderkami w rytm nostalgicznych utworów przytuleni do siebie, aby było nam cieplej . Weekend zakończymy niedzielnym treningiem, który startuje o godzinie 09.00 spod plaży miejskiej lub jeszcze do wyboru jakieś dłuższe wybieganie w zależności od dyspozycji biegaczy po trudach ostatnich dni . Czyż nie zapowiada się przyjemnie. Będzie, co wspominać na kolejnych treningach. Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Jeżeli chodzi o zakwasy to nie moja wina tylko Aśki i Darii ( spokojnie troszeczkę bólu jeszcze nikomu nie zaszkodziło).Andrzej.

[maratończyk]

Bieganie boso: prawdy i mity

http://www.runners-world.pl/trening/Bie ... ity,4951,1

[maratończyk]

[maratończyk]

Cześć wszystkim :uuusmiech: . Zawsze pisałem w środy i soboty tekst, że nie będę się rozpisywał, bo za chwilę się widzimy na wspólnym treningu. Tym razem również tak piszę z tą różnicą, iż widzimy się już o 18.00 na wspólnym ognisku zorganizowanym, jako symboliczne zakończenie lata . Lato może i się kończy, ale nie nasze wspólne spotkania i treningi . Przed nami kilka startów w zawodach oraz najbardziej pracowity okres jesienno-zimowy , który przygotuje nas na wiosenne starty w okresie startowym 2014. To od was zależy, jakie będziecie odnosić sukcesy w przyszłym roku. Dlatego tak ważny jest ten czas, który spędzimy na treningach czasami w niesprzyjających warunkach. Mam nadzieje, że już tak bardzo zaszczepionego macie w genach bakcyla biegowego, że nie trzeba będzie was namawiać na założenie butów biegowych nawet jak słońce będzie dla was tylko wspomnieniem tegorocznych wakacji. Przed nami jeszcze sporo fajnych chwil drodzy kochani biegacze nawet w listopadzie czy styczniu. Już ja cos wymyślę . Póki, co dzisiaj się integrujemy . Pozdrawiam wszystkich, którzy z różnych powodów nie będą mogli z nami być i zapewniam, że będzie ku temu jeszcze nie jedna okazja. Wasz Prezes.
Ps. Dzisiejszy sen wyjątkowo dziwny i nie wiem, co oznacza . W roli głównej kilka dziewczyn z AB. Kto ciekawy to zapraszam na ognisko wtedy opowiem o ile do tego czasu go nie zapomnę ( w razie, czego przypomnijcie mi hasła: kontuzja, szpital, czekanie, dom Alicji, powrót rodziny, klucze pod wycieraczką, niezasłane łózko, szybka ewakuacja, dziewczyna z AB bez twarzy.)

[maratończyk]

Jedzenie, które ma wpływ na zapach naszego ciała - czego najlepiej unikać?

http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/56,127 ... _.html#Cuk

[maratończyk]

Zbliża się koniec wakacji i powrotów.Nie wiem jak na was ale na mnie filmik zrbił wrażenie.

http://www.youtube.com/watch?v=PE6n3B7o ... r_embedded

[maratończyk]

Drodzy Kochani Biegacze wpis z wczorajszego ogniska już niedługo jak się ogarnę i wrócę z treningu.