IV Bieg 7 Dolin
- lapka88
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1193
- Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
- Życiówka na 10k: 00:47:14
- Życiówka w maratonie: 04:10:12
- Lokalizacja: Gdańsk
Jeżeli nie znajdziesz transportu to bardzo fajnym rozwiązaniem jest www.polskibus.com. Do Krakowa jedzie 5h, a z Krakowa można wsiąść w PKS do Krynicy(jedziesz ok 3h). Ja tak jadę z Gdańska.
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 03 cze 2010, 12:22
- Życiówka na 10k: 38:55
- Życiówka w maratonie: 3:23:46
- Lokalizacja: Łomża
- Kontakt:
Wybrałem ten sam rodzaj transportu co mój przedmówca
W-wa - Kraków jeszcze niedawno ceny biletów były 10-15 pln :uuusmiech:
Orientuje się ktoś może czy bilety PKS Kraków-->Krynica spokojnie kupię na miejscu (dworzec), czy lepiej wcześniej kupić on-line
(PKS kursuje mniej więcej w godz. 5-20, ceny powyżej 20pln
)
Pzdr
jacek

W-wa - Kraków jeszcze niedawno ceny biletów były 10-15 pln :uuusmiech:
Orientuje się ktoś może czy bilety PKS Kraków-->Krynica spokojnie kupię na miejscu (dworzec), czy lepiej wcześniej kupić on-line

(PKS kursuje mniej więcej w godz. 5-20, ceny powyżej 20pln

Pzdr
jacek
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Szukam transportu na B7D z Warszawy do Krynicy (piątek) i z powrotem (niedziela). Dorzucam się do paliwa. Jestem towarzyska i rozmowna, ale jak trzeba, to potrafię też się zamknąć i posłuchać audiobooków.
Edit: Nieaktualne
Kontakt: bmuzyka (małpa) wp (kropka) pl
Szukam też noclegów - jeśli ktoś chciałby zrezygnować ze swojego opłaconego wcześniej, to interesują mnie te dość blisko mety/startu. Kontakt jak wyżej.
Edit: Nieaktualne
Kontakt: bmuzyka (małpa) wp (kropka) pl
Szukam też noclegów - jeśli ktoś chciałby zrezygnować ze swojego opłaconego wcześniej, to interesują mnie te dość blisko mety/startu. Kontakt jak wyżej.
Ostatnio zmieniony 26 sie 2013, 20:00 przez MEL., łącznie zmieniany 1 raz.
- lapka88
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1193
- Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
- Życiówka na 10k: 00:47:14
- Życiówka w maratonie: 04:10:12
- Lokalizacja: Gdańsk
Mamy 3 przepaki. Na 33km, 66km i na 77km.
Ja skorzystam z dwóch, na pewno na 33 oraz na 66.
Na obu zostawię ewentualnie buty i ubrania na zmianę(głównie skarpetki, po jednej parze na przepak)
Pepsi w 0,5l butelce. I to tyle.
Dodatkowo dwie pary skarpet w razie przemoczenia będę trzymał w plecaku.
Ja skorzystam z dwóch, na pewno na 33 oraz na 66.
Na obu zostawię ewentualnie buty i ubrania na zmianę(głównie skarpetki, po jednej parze na przepak)
Pepsi w 0,5l butelce. I to tyle.
Dodatkowo dwie pary skarpet w razie przemoczenia będę trzymał w plecaku.
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 03 cze 2010, 12:22
- Życiówka na 10k: 38:55
- Życiówka w maratonie: 3:23:46
- Lokalizacja: Łomża
- Kontakt:
Na 33k planuję zostawić sobie kijki bo będzie długie podejście kilkanaście km
W punkcie 66k - lżejsze buty, żeby lepiej niosło do mety
Skarpety także i pod koniec colę
Zastanawiam się tylko nad sensem (przyczyną) ulokowania dwóch przepaków tak blisko siebie kilometry 66 i 77...
Między Eliaszówką a Radziejową nie ma warunków na taki punkt ? Byłoby np. 33 - 55 -77
W punkcie 66k - lżejsze buty, żeby lepiej niosło do mety

Skarpety także i pod koniec colę

Zastanawiam się tylko nad sensem (przyczyną) ulokowania dwóch przepaków tak blisko siebie kilometry 66 i 77...
Między Eliaszówką a Radziejową nie ma warunków na taki punkt ? Byłoby np. 33 - 55 -77
- rockduck
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1077
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
między radziejową a eliaszówką trasa przebiega wzdłuż granicy, schroniska tam żadnego nie ma z tego co pamiętam a i dojazd chyba kiepski bo trasa idzie szczytami
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie szkoda Wam czasu na te przebieranki co 2 godziny? 
Jak będzie lało to zmiana ciuchów i obuwia nic nie da. Jak deszczyk będzie przelotny to samo wyschnie. Jedyne wytłumaczenie to jak zaczyna się ulewą i wiadomo, że potem będzie sucho.
Kolega przeprowadził szczegółową analizę czasu spędzonego na przepakach przez ekipy na tegorocznym rzeźniku. Rekordziści spędzali poniżej 8 minut na wszystkich przepakach i wyprzedzali dzięki temu ekipy które biorąc pod uwagę czas samego biegu wyprzedzały ich o prawie godzinę! Każde 5 minut na przepaku to 3s/km szybciej zapieprzania

Jak będzie lało to zmiana ciuchów i obuwia nic nie da. Jak deszczyk będzie przelotny to samo wyschnie. Jedyne wytłumaczenie to jak zaczyna się ulewą i wiadomo, że potem będzie sucho.
Kolega przeprowadził szczegółową analizę czasu spędzonego na przepakach przez ekipy na tegorocznym rzeźniku. Rekordziści spędzali poniżej 8 minut na wszystkich przepakach i wyprzedzali dzięki temu ekipy które biorąc pod uwagę czas samego biegu wyprzedzały ich o prawie godzinę! Każde 5 minut na przepaku to 3s/km szybciej zapieprzania

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 723
- Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja nie wiem czy szkoda czasu , ale nie biegłem jeszcze ultra i z ciekawości pytam. Jak widzę cola się powtarza ciągle:) Skarpetki zmienić to max 30s chyba , że zmęczenie konkretne:) więc można mieć , ale nie użyć. To chyba lepsze psychologicznie niż nie mieć nic 
