40 lat minęło... -komentarze

[wolf1971]

A jak mozna zobaczyc ze stopy nie mają kontaktu z podlozem?

[Aniad1312]

Sz jak szaleństwo, sz jak szacunek

[le0n71]

Ania nie zawstydzaj mnie tymi komplementami

[Aniad1312]

Ania nie zawstydzaj mnie tymi komplementami

I jeszcze S jak Skromny
No chyba, że K jak Kokietka

[mihumor]

Zejście z ciężkiego treningu zawsze dobrze robi. Łatwo było takze bo przerwy jak na trening interesowały bardzo długie, 4 min winno dostarczać z nawiązką odpoczynku, tak to nie wiem czy to była jednostka robiona na niepełnym odpoczynku.

[le0n71]

No właśnie też mi się wydawało, że te przerwy za długie. Daniels inaczej takie interwały rozpisuje. Ale nie chcę już nic mieszać w tych planach. Wyjdzie co ma wyjść, ale po maratonie wracam do danielsa, tylko że chyba będzie to trening pod wiosenną dychę. Trzeba się zmierzyć w końcu z tymi 40 minutami.

[wolf1971]

Znam te bole z MW po 30 km. Moim zdaniem to miesnie.

[le0n71]

Wolf, czyli to normalne, chociaż tyle. Trzeba by może popracować nad mięśniami brzucha.

[panucci10]

Wolf, czyli to normalne, chociaż tyle. Trzeba by może popracować nad mięśniami brzucha.

moim zdaniem samo przejdzie jak tylko organizm się zaadoptuje do takich długich wysiłków! miałem identycznie jak przygotowywałem się do swojego pierwszego maratonu, nieraz po biegu <albo i w trakcie> musiałem się przeciągnąć do tyłu żeby złagodzić ból! Ale po jakimś czasie problem sam zniknął Wiec spokojnie, realizuj swój plan a z czasem ból minie!
Ps. Ile jeszcze tych longów masz w planie przed maratonem?

[mar_jas]

Ten long Ci wszedł naprawdę fajnie.....
Dobry prognostyk przez Wrockiem....żeby tylko dobra pogoda była....

[le0n71]

panucci, jeszcze dwa longi zostały. W tym tygodniu będzie z próbą przyspieszenia na ostatnich 15km, a ten ostatni to już tylko na zaliczenie. Obydwa chcę zrobić w granicach 32-35km. Zobaczymy jak wyjdzie

[wigi]

Już niecałe 3 tygodnie do maratonu, a w planie jeszcze dwa longi 32-35 km?
Nie przesadzaj, bo przedobrzysz i będzie płacz.

[wolf1971]

No właśnie. Leon w tym niemieckim planie to się nie odpoczywa przed maratonem

[mihumor]

Ostatniego longa robiłbym 2 tygodnie przed startem i to by była góra 30km (z przyspieszeniem) - "fizjologicznie" później to już nie ma o co walczyć

[Krzychu M]

Ostatniego longa robiłbym 2 tygodnie przed startem i to by była góra 30km (z przyspieszeniem) - "fizjologicznie" później to już nie ma o co walczyć

Tylko,że to Greif,a tam trzeba łupać 35km do samego końca.Dla nas amatorów to zwiększa tylko ryzyko kontuzji a wytrenować/podrzymać forme można krótszym longiem.
Ten plan wg.mnie to dla biegaczy amatorów z końskim zdrowiem i stażem min. 5-6 letnim,gdzie walcząc o np.2:50 i przerabiając po drodze całą masę planów organizm może dostać nowego bodźca w postaci Greifowskich hardcorówek.