5km w 17:30

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
adamson
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 24 sie 2013, 20:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej to mój pierwszy post na forum i mam do was odrazu pytanie czy jestem wstanie pobiec 5km w 17:30, jak na treningu robię interwały po 1km to wychodzi na czas właśnie 17:30 ale między interwałami mam przerwę 3-4min a na biegu jej nie będzie nie wiem co robić oprócz biegania myślę że teraz jestem wstanie pobiec te 18:xx ale chciałbym zbliżyć się do 17:30 Pozdrawiam

P.S czy da się w ciągu 5 tygodni dużo zmienić? chociaż troszkę?
PKO
Daniel92
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 22 lip 2011, 20:30
Życiówka na 10k: 42:58
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

po samych interwalach ciezko cokolwiek powiedziec bo nic poza tym nie napisales nic nie wiadomo a co do 5 tygodni to troche malo czasu ale jak na 5 km to jeszcze te "troszke" mozna zrobic
napisz jakie treningi robisz poza tymi interwalami ile tych kilometrowek robisz ( 5 czy ile) jak zmeczony jestes bo tu wszysko ma znaczenie ;p
adamson
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 24 sie 2013, 20:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

5x1km tempo ostatnio 3:35 i było wszystko ok mogłem zrobić i 6 i nawet może 7 takim tempem, w maju na 10km miałem 40min, myślę że wytrzymałość jest teraz trzeba przygotować się nad szybkością ,jutro idę na wybieganie 12km,w pon jakaś siłka biegowa i we wt te tysiaki tylko 3:30 Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Shoegazer91
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 203
Rejestracja: 19 lut 2010, 00:27
Życiówka na 10k: 00:39:30
Życiówka w maratonie: 03:21:34
Lokalizacja: Wejherowo

Nieprzeczytany post

Witaj! Na Twoim miejscu nie kręciłbym już tempa na tych kilometrówkach tylko skracał przerwy, jeśli biegasz je tempem szybszym od planowanego startowego i czujesz się dobrze. Wybieganie jest, interwały są, siła jest - do tego jakis bieg regeneracyjny np. po interwałach i dodałbym jakieś 3x2km poniżej 4'/km na przerwie krótszej niż na interwałach albo 6km ciągiem na podobnym tempie. Te rzeczy rób po dobrej rozgrzewce, czyli np. 25-30 min trucht + rozciąganie dynamiczne + 4x100 przebieżki. Szybko latasz kilometrówki, nie ma sensu szybciej a z czasu na dyche widać że brakuje wytrzymałości na tempo, wiec jako drugi mocny trening rób coś dłuższego.
10km: 00:39:30 (maj 2013
Półmaraton: 01:32:50 (lipiec 2013, trening)
Maraton : 03:21:34 (sierpień 2013)

Cele: maj 2015 10km <38min
adamson
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 24 sie 2013, 20:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

no może brakować tej wytrzymałości ale nie skupiałem się na 10km ostatnio teraz myslę poleciałbym z 39 min a gdybym potrenował pod 10km to może nawet 38 narazie mi zależy na jak najlepszym czasie na 5km najlepiej blisko 17:30.Nie biegam jeszcze szybszych tych kilometrówek dopiero we wtorek będzie tempo startowe przerwy będe skracał a nad treningiem typu 2x2km i 1km zastanawiałem się tylko nie wiem czy szybszego biegania nie robić zastąpić te kilometrówki krótszymi dystansami bo jednak zrobić 5x1km po 3:30 a pare tygodni powtórzyć to na zawodach to dwie różne sprawy.Pozdrawiam
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13837
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Nie ma szans.
Widac ze nie masz wytrzymalosci na te 5km. Jak zrobisz 8x1000 w 3:29 i 2' przerwy, to wtedy mozesz te 17:30 planowac. Ale i wtedy nie ma gwarancji.
adamson
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 24 sie 2013, 20:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a poniżej 18 minut uda się zejść? biegałem te interwały na 17:55 i było lużno teraz będe biegał na 17:30 a wytrzymałość postaram się poprawić ,dziś idę na wybieganie.
jass1978
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 862
Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
Życiówka na 10k: 37:42
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Myślę, że możesz spokojnie pobiec te 17:30 bo to nie jest jakieś straszne tempo. Zupełnie nie przejmuj się tym, że na treningu jest ciężko. Zawody to zupełnie co innego.
Podam na swoim przykładzie - 3 lata temu chicałem pobiec piątkę poniżej 18:20. Pamiętam, że robiłem treningi typu 4-5 x 1000 m po 3:38 na 600 m przerwy w truchcie i był to dla mnie wielki wysiłek. A na zawodach pobiegłem coś około 17:40 :)
adamson
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 24 sie 2013, 20:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

okej dzięki za dobre słowa spróbuje pobiec poniżej tych 18min mam nadzieje że się uda tylko nie wiem czy robić trening póżniej poniżej 3:30 na 1km? o ile dam radę
jass1978
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 862
Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
Życiówka na 10k: 37:42
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Na zawody lepiej nie zakładaj zegarka. Grzej ile sił w nogach i powinieneś na mecie mieć miłą niespodziankę :)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13837
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

jass1978 pisze:Myślę, że możesz spokojnie pobiec te 17:30 bo to nie jest jakieś straszne tempo. Zupełnie nie przejmuj się tym, że na treningu jest ciężko. Zawody to zupełnie co innego.
Podam na swoim przykładzie - 3 lata temu chicałem pobiec piątkę poniżej 18:20. Pamiętam, że robiłem treningi typu 4-5 x 1000 m po 3:38 na 600 m przerwy w truchcie i był to dla mnie wielki wysiłek. A na zawodach pobiegłem coś około 17:40 :)
:jatylko:
Jestes pewny ze to bylo 5km? Potwierdziles na innych zawodach ten wynik? Nie opowiadaj, ze to takie proste, jak ktos ledwo 39/10 biega.

Tysiaczki sa proste, i ja dam rade 5x w 3:05 wycisnac, ale do 16/5 mam bardzo daleko.

Kolega jest szybki ale nie ma wytrzymalosci, dlatego takie tysiaczki mu nie sprawiaja problemow. Niestety 1-2 wybiegi w niedziele nie poprawia wytrzymalosci. Na to potrzeba conajmniej 6 tygodni. Jeszcze lepiej cala zime.
Daniel92
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 22 lip 2011, 20:30
Życiówka na 10k: 42:58
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mi sie wydaje ze wybiegania tu w ogole mala pomoga bo tu trzeba wytrzymalosci tempowej
ja bym dodal jako drugi mocny trening w tygodniu cos dluzszego powiedzmy 2x 3km w tempie powiedzmy hmm 15 sek wolniejszym na km od docelowego
jass1978 pisze: Myślę, że możesz spokojnie pobiec te 17:30 bo to nie jest jakieś straszne tempo. Zupełnie nie przejmuj się tym, że na treningu jest ciężko. Zawody to zupełnie co innego.
Podam na swoim przykładzie - 3 lata temu chicałem pobiec piątkę poniżej 18:20. Pamiętam, że robiłem treningi typu 4-5 x 1000 m po 3:38 na 600 m przerwy w truchcie i był to dla mnie wielki wysiłek. A na zawodach pobiegłem coś około 17:40
ja przed zawodami na 5 (trasa plaska jak stol) robilem bodajrze 4 czy 5 razy 800 m w tempie 3:20/km no i udalo sie przebiec w 17 30 ;p celowalem w zejscie ponizej 18 tak ze podpisuje sie pod tym ze zawody to co innego trzeba tylko grzac ile sil w nogach
adamson
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 24 sie 2013, 20:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

moja trasa na 5km też będzie płaska, 800m tempem 3:20 to tak jak moje tysiaczki 3:35, piszesz że potrzeba minimum 6 tygodni ja mam 5 no i będzie więcej tych wybiegań niż 2 ,też myślałem nad zrobieniem 2x2km czy coś takiego.Czyli ogólnie robić więcej wybiegań tak jak leci kolega Rolli czy bardziej przyłożyć się do treningów typu 5x1km, 2x2km, itp?Pozdrawiam

P.S jeszce zdam relacje we wtorek jak zrobie te tysiaczki,jak poszło i czy było ciężko tempo 3:30
jass1978
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 862
Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
Życiówka na 10k: 37:42
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Jestes pewny ze to bylo 5km? Potwierdziles na innych zawodach ten wynik? Nie opowiadaj, ze to takie proste, jak ktos ledwo 39/10 biega.
Tak, jestem pewien :) Później regularnie tak biegałem. Ale oczywiście kilometrówki to nie wszystko. Sporo biegałem też odcinków 200-400 metrowych i klasycznych 20-sto minutowych tempówek (po 3:55-3:57/km bodajże). Kilometraż tygodniowy miałem wtedy około 70-80 km.
Zresztą tak samo miałem też jak w zeszłym roku chiałem pobiec połówkę - głównie ciągłymi się przygotowywałem, które biegałem po 4:10-4:15 na dystansach 8-12 km. A połówkę (oczywiście atestowaną) pobiegłem w jakieś 1:24:40 czyli po 4:01/km na znacznie dłuższym dystansie. Zawody to jednak zawody :)
Daniel92
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 22 lip 2011, 20:30
Życiówka na 10k: 42:58
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jak dla mnie "jass1978" dobrze prawi :) trzymam jego strone

a co do autora to moim zdaniem im wiecej szybszych odcinkow w tych ostatnich tygodniach tym lepiej czyli ja jestem za 3x 2km czy 2x 3km czy cos takiego jako drugi mocny w tygodniu
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ