GRUDZIĄDZ BIEGA

[maratończyk]

Nie wiem jak wy, ale ja już uzupełniam węglowodany w swoim organizmie przed jutrzejszymi zawodami . Na obiad i kolację przygotowałem sobie świeży makaron TAGLIATELLE z sosem Pesto z bazylią, serem, szynką Szwarcwaldzką oraz pomidorami. Normalnie jestem z siebie dumny i już dwukrotnie byłem w kuchni po dokładkę. A u was, co króluje przed zawodami?.

[maratończyk]

- Już mamy rekord! - cieszą się organizatorzy biegów im. Bronisława Malinowskiego

http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /130829636

Cieszy nas wzmianka o Akademii Biegania. Widać, że nasza praca nad rozbieganiem grudziądzan jest zauważalna. Drodzy biegacze zapisujcie się. Pobijmy rekord. Pokarzmy, że Grudziądz zasługuje na miano miasta sportem kwitnącego. Obniżona opłata w kwocie 30 zł przedłużona do końca sierpnia a warto dla samego pięknego medalu i ładnej koszulki technicznej z logo biegu a wszystko zaprojektowane przez naszą koleżankę z AB Magdę Jodko.

http://www.biegimalinowskiego.pl/

[Adrian26]

Zbiórka godzina 07.15-07.30 na parkingu przy Mac Donaldzie oraz 07.75 zabieramy osoby z przystanku przy Realu.

Ciekawe czy o 7.75 ktoś będzie czekał
W każdym razie powodzenia wszystkim i do zobaczenia jutro przed startem

[maratończyk]

Zbiórka godzina 07.15-07.30 na parkingu przy Mac Donaldzie oraz 07.75 zabieramy osoby z przystanku przy Realu.

Ciekawe czy o 7.75 ktoś będzie czekał
W każdym razie powodzenia wszystkim i do zobaczenia jutro przed startem

I to rozumię .Przynajmniej Adi przeczytał cały mój post do końca wychwytując pomyłkę godzinową . Dzięki temu będę mógł dogryź Marcinowi.

[dejw]

Powodzenia w Ciechocinku!

[maratończyk]

Cześć wszystkim. :uuusmiech: Jako że za chwilę zbieram się na zawody i jedziemy z naszą Akademią Biegania do Ciechocinka to wpis tylko symboliczny . Na więcej będziecie musieli poczekać do mojego powrotu . Wtedy na chwilę przysiądę do komputera i coś króciutkiego napiszę o naszym wyjeździe. Liczę tez na wpisy od pozostałych biegaczy , którzy zostali, aby zaliczyć niedzielne wybieganko w Grudziądzu. Jednak dla wszystkich biegaczy i nie tylko życzę udanego dzionka i żebyście tą ostatnią niedzielę sierpnia wykorzystali jak najlepiej :uuusmiech: . Pozdrawiam Andrzej.

[maratończyk]

Jak w słowach piosenki, którą niejednokrotnie słyszałem: „ Godzina piąta minut trzydzieści, kiedy pobudka zagrała „ rozpocząłem niedzielę. Szybki letni prysznic, herbatka, batonik oraz czas na spakowanie. Nastąpił wyjazd na podbicie przez Akademię Biegania sławnego kurortu Ciechocinka. Zanim tam dotarliśmy i pokazaliśmy, że Ciechocinek to nie tylko emeryci i dansingi, ale również młodość i sport czekała nas dwu godzinna podróż wynajętym specjalnie na tą okazję Busem. Wyjazd zaplanowaliśmy o godzinie 07.30 jak zawsze z pod Mac Donalda. Po drodze zabraliśmy jeszcze pozostałych biegaczy. W sumie było nas w wesołym autobusie 20 przyjaciół. Na miejsce swoimi samochodami dojechali jeszcze pozostali biegacze z pod naszego szyldu jak choćby Ewa i Daria z rodziną czy Adrian i wielu innych biegaczy z Grudziądza. Myślę, że nasze miasto powinno być z nas biegaczy dumne za tak liczne reprezentowanie spadkobierców Bronka Malinowskiego w zawodach długodystansowych. W Ciechocinku wystartowaliśmy na dystansie półmaratonu i 10,5 km. Grudziądzcy biegacze wypadli na tych zawodach naprawdę dobrze zajmując wysokie lokaty i dobre wyniki. Na 10, 5 km Daria Nowacka z AB zajęła 2 miejsce wśród kobiet OPEN. Również drugą lokatę tyle, że w półmaratonie wśród kobiet zajęła Grażyna Jaszczerska. Natomiast nasza koleżanka Alicja Różycka zajęła 1 miejsce w półmaratonie w kategorii wiekowej K40. Mężczyźni z Grudziądza również radzili sobie bardzo dobrze ocierając się o podium. Andrzej Dolewski, czyli Ja zająłem 4 miejsce w biegu na 10,5 km. natomiast nasi półmaratończycy Łukasz Leszczyński w OPEN był 8 a zarazem 4 w swojej kategorii wiekowej. Na podium udało się stanąć naszemu koledze Wiesławowi Sławińskiemu, który zajął 2 miejsce w swojej kategorii wiekowej M 55 robiąc przy tym życiówkę 1: 19 h. Dla zwycięzców duże brawa. Jednak jeszcze większe brawa należą się debiutantom w półmaratonie oraz w biegu na 10 km oraz wszystkim naszym biegaczom, których nie będę wymieniał z imienia, bo za długo by to trwało. No i gratulacje dla szczęśliwców losowania 9 nagród gdzie dwie przypadły biegaczom Akademii Biegania a nie chwaląc się to Mi i Magdzie. Dostaliśmy przepiękne albumy „Pasja Biegania” Wasyla-Grabowskiego. Powiem też tylko tyle, że organizator jak i prowadzący imprezę spiker był pod wielkim wrażeniem naszej licznej ekipy AB stawiając nas za wzór. Co róż było słychać Akademia Biegania bije brawo jak mało, kto. Faktycznie byliśmy tak zgraną ekipą z „jajem” zarówno kibicującą pozostałym uczestnikom jak i osobom nagradzanym. Myślę, że następnym razem powinniśmy zabrać z sobą gadżety, aby było nas słychać i widać jeszcze bardziej. No okej teraz czas trochę się pośmiać a były ku temu powody, bo w końcu pojechały nie dwie osoby a 32. Najbardziej poruszanym tematem była nagroda zdobyta przez Alicję. Otóż wyobraźcie sobie za pierwsze miejsce dostała trzy pary rajstop w tym przepiękne sexy kabaretki. Oczywiście propozycji jak je wykorzystać było, co niemiara i niekoniecznie moralne. Śmiech i dobra zabawa towarzyszyła nam przez cały dzień i nawet teraz jak sobie przypomnę niektóre sytuacje i rozmowy to mam banana na twarzy. Oj będziemy to jeszcze wspominać nie raz. Już teraz po sukcesie takiej organizacji związanej z naszym wyjazdem są chętni na powtórkę, która będzie miała miejsce w Iławie. Na wyjazd piszą się również osoby, jako pomoc techniczna, czyli fotoreporterzy, kibice, czyli dziewczyny z pomponami, gwizdkami i bóg wie, kto jeszcze. Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie zamawiać autokar albo cały wagon PKP. Tak przy okazji to może wspomnę o kolejnej propozycji, która padła podczas jazdy a nóż ktoś dotarł tak daleko czytając mój post. Jak będą chętni to chcielibyśmy zorganizować Sylwestra z AB i sympatyków sportu. Taki swojski sylwester wśród osób o wspólnej pasji, znających się jak stare konie z różnymi niespodziankami ( może jakieś ćwiczenia crossfitowe w stylu podnoszenie kieliszka szampana). Będę o to pytał na kolejnych treningach albo porozmawiamy w piątek przy ognisku, bo trzeba by wcześniej zorganizować salę itp. Wiem, że wiele jeszcze powinienem opowiedzieć, jeżeli chodzi o dzisiejszy dzień, ale to innym razem a na tą chwile musi to wam wystarczyć. Pozdrawiam Andrzej.

[maratończyk]

PIERWSZA PARTIA ZDJĘĆ Z CIECHOCINKA.KOLEJNE WKRÓTCE

https://plus.google.com/photos/10812436 ... psrc=pwrd1

[Adrian26]

Tylko dodam, że trasa bardzo fajna, praktycznie płaska nie licząc jednego małego podbiegu, można więc tutaj przy sprzyjającej pogodzie myśleć o zrobieniu życiówki
Powietrze przy tężniach rewelacyjne, dużo ludzi na trasie, do tego niesamowity miejscami doping - fajnie się biegło. Szkoda tylko, że moje eksperymentowanie z jedzeniem batoników na trasie obróciło się przeciwko mnie i zbyt miło nie będe wspominał ostatnich kilometrów
No dobra, ale trzeba też ponarzekać Kilka minusów by się znalazło. Pierwszy dotyczy punktów odżywczych. Przy półmaratonie przydałby się punkt zlokalizowany gdzieś na 15 km, gdzie można byłoby zjeść kawałek banana czy kostkę czekolady (u nas coś takiego było ) Druga sprawa dotyczy wody. Na punktach było stosunkowo mało osób i początkowo widać było małe "przerażenie" w oczach osób rozlewających, na drugim kółku było już jednak lepiej Kolejna sprawa to pakiet startowy. Zamiast napojów energetycznych mogliby wrzucić jakiś powerade albo inny izotonik, na pewno byłoby to zdrowsze dla organizmu Poza tym nie wiem jak Wy, ale ja nie lubie tych zwykłych, bawełnianych koszulek. Nie są one zbyt użyteczne, co najwyżej jako pidżama, a zajmują tylko miejsce w szafie Jeżeli ktoś by chciał to chętnie pozbędę się swojej - rozmiar XL Na koniec oznakowanie kilometrów. Przydałyby się jakieś tabliczki z kilometrami, są one jednak o wiele bardziej widoczne, bo większość tych na jezdni uciekło mojej uwadze Ok, to na tyle narzekania, nie chce być kojarzony z malkontenctwem Chociaż jak jutro znajde troche czasu, to wyśle maila organizatorom ze swoimi uwagami, musimy w końcu sobie wzajemnie pomagać, aby imprezy biegowe były coraz lepiej organizowane
Reasumując jednak impreze w Ciechocinku polecam

[maratończyk]

Zgadza się powinni troszeczkę dopieścić te zawody bo miejsce i trasa rewelacyjna a następnym razem jeszcze więcej osób wystartuje.Duże tablice z kilometrami to podstawa,woda powinna być podawana z ręki do ręki a na 5 km tego nie było.Większa inwestycja w pakiet bo w końcu wpisowe małe nie było. Ogólnie oceniam wysoko ale nie najwyżej.Za rok będzie piatka jak sie postarają.

[amator76]

GRATULACJE DLA CAŁEJ EKIPY AB W CIECHOCINKU!!! PROPOZYCJA SYLWKA OCZYWIŚCIE GODNA ROZWAŻENIA, CO TAM, DOBRA...

[amator76]

A teraz o reszcie wspomnę. Na plaży miejskiej o 9 niezła ekipa, około 10 osób. Część pobiegła czarnym szlakiem, a Alicja L., Rafcio, Seba i ja potruchtaliśmy na trzy dyszki. Trasa z czarnego przez Biały Bór, Wiewiórki, Dębieniec, Turznice, Piaski, i Linarczyk z dokręcającymi kilometrami przez las do miejskiej. Piękne widoki polskiej wsi, słonecznej panoramy osiedli G-dza to tylko niektóre atrakcje, które nam towarzyszyły. A w sklepie w Wiewiórkach spotkaliśmy kolegów biegaczy z Gdza, którzy biegli w przeciwnym kierunku. Po 2h 45 min dotarliśmy na miejską. Gratki szczególne dla Alicji za "uśmiechnięte" trzymanie tempa...

[maratończyk]

Cześć wszystkim :uuusmiech: . Powoli opadają emocje wczorajszego dnia :uuusmiech: . Było naprawdę fajnie bawić się i cieszyć sportem w taki sposób jak robi to Akademia Biegania . Integracja jest naprawdę godna podziwu oraz naśladowania i nawet nasz wyjazd sporą grupą do Ciechocinka nie spowodował odpuszczenia sobie bieganka przez pozostałych naszych biegaczy . Jak napisał Marcin na niedzielnym długim wybieganiu przed plażą miejską w Rudniku wstawiła się mocna ekipa . Zarówno my jak i oni mieli okazję podziwiać piękne widoki. Czyż to nie napawa optymizmem. Przypomnijcie sobie jak fajnie było w ten weekend a praca w poniedziałek zleci wam tak szybko ze nawet tego nie zauważycie . Jak już będziecie w pracy to poopowiadajcie swoim współpracownikom o waszym weekendzie o waszych wyczynach sportowych. Pokażcie jak bardzo się z tego cieszycie i ile sprawia wam to radości. Zaraźcie innych swoim podejściem do zdrowego życia i zaproście znajomych do spróbowania tego jak smakuje trening z Akademia Biegania. Pozdrawiam i życzę udanego dnia Andrzej.

[maratończyk]

Troszeczkę o SaltStick

http://natural-born-runners.pl/product- ... sulek.html

[maratończyk]

Po Ciechocinku widać, że można wszystko. Nawet przebiec te 10 km jak zrobiły to nasze dziewczyny z Akademii Biegania, które swoją przygodę z bieganiem rozpoczęły nie tak dawno, bo w kwietniu w ramach Szkółki AB zorganizowanej przez MORiW. Taka forma jest w zasięgu każdego z was. Trzeba tylko troszeczkę samozaparcia i poświęcenia zaledwie jednej godzinki trzy razy w tygodniu. Jest to, więc naprawdę niewiele i wymówki, że nie mam czasu itp. nie przejdą. Porozmawiajcie z nimi a zobaczycie jak to jest przybiec na metę i otrzymać medal bez względu na osiągnięty czas. Jeżeli będziemy podchodzić do startu w zawodach pod kątem takim, że nie dam rady, będę ostatnia, będzie wstyd to faktycznie odpuście sobie w ogóle wychodzenie z domu zostańcie władcami pilota. Pisze to, dlatego gdyż chcę was zachęcić do udziału w naszym rodzinnym biegu w naszym kochanym mieście Grudziądzu. W biegu na 10 km im. Bronisława Malinowskiego. Organizatorzy przedłużyli obniżoną opłatę do końca sierpnia, więc jeszcze zdążycie się namyślić i zapisać. Pokarzmy, że Grudziądz to miasto z potencjałem biegaczy. Pokażmy, że Akademia Biegania potrafi zmobilizować do pracy nad sobą. Pokarzmy jak nas wielu. Pozdrawiam i zapraszam do nas na wspólne treningi-Andrzej.
http://www.biegimalinowskiego.pl/
Poniżej na zdjęciu dwie nasze Kamile i Żaneta. Jak widać uśmiech z ich twarzy nie znika nawet podczas biegu. Wiedzą już, że bieganiem można się cieszyć i nie bały się wystartować.