Bank Of America Chicago Marathon 2013

[rufuz]

Wylot jednak najprawdopodobniej z W-wy z uwagi na cene i fakt, ze w tym roku jedzie tez z nami siostrzenica mojej drugiej polowy. To sie ucieszy bo chodzi do sportowej (koszykarskiej) klasy a Chicago wiadomo, to Bulls

[rufuz]

Od tygodnia biegam BPS i jest całkiem nieźle. WB2 bez problemu robiłem w tempie ok 4:15. Teraz tylko utrzymać sie bez kontuzji do października. Mysle, ze pare poprzednich miesiecy, treningi WB3, WT przygotowały mnie do obecnych WB2 i BNP. Jak za dwa miesiące "wylatam" cos około 3:05 lub szybciej to będzie ok. To "tylko" 6 minut szybciej niz ostatnio w kwietniu Wazne aby utrzymac tez wage ok 73-74 kg do października. Po co dźwigać dodatkowy "balast"

[Ciawaraz]

Corral A .... Tak mi przydzielono zające na 3:00-3:05 a z forma jestem na 3:15-3:10 masakra w najgorszym wypadku poprostu pobiegne na zaliczenie ehhh cieżko godzić tyle godz pracy z bieganiem no zobaczymy !

[rufuz]

Ja sie slizgnalem o 10 sekund (3:11:08). Gdybym ostatnio wylatal w Hamburgu chociaz 3:10:59 to tez bym mogl startowac z "A" a tak startuje z "B". Polmaratonow, poza jednym po plazy, nie biegam wiec nie mialem szans aby wybiegac kwalifikacje na corral A. Moze i lepiej bo nie bede mial tendencji do zbyt szybkiego poczatku.
No to nie pobiegniemy razem, chyba ze przemiescisz sie do "B". Strefe nizej chyba mozna ?
Jak na razie drugie zakresy ewidentnie pokazuja, ze powinienem wylatac cos okolo 3:03-3:05. Ale to roznie bywa, wyliczenia nie zawsze sie pokrywaja. Zostaly niecale dwa miesiace wiec cos moze jeszcze podszlifuje. Przede mna jeszcze pare sesji BNP wiec moze, moze. Byle nie wialo zbyt mocno

[Ciawaraz]

Spoko wejdę w B sektor , taka zmiana jedt możliwa wB sektorze sa zające na 3:05 i 3:10 bardziej mi to pasuje nie sadze abym przygotował sie na lepszy czas ... A jak będzie gorąco i wilgotno to tylko bede chciał ukończyć nie ważne w jakim czasie
Modlę sie o max 10 stopni a najlepiej jak na starcie było by koło 0:)

[rufuz]

no to trenuj, trenuj Jak pogoda będzie taka jak w zeszłym roku to będzie ok. Przylatuje w czwartek 10 października. Musze tylko na dniach kupic jakieś sensowne "startówki" aby zdążyć je przetestować
Troche bym sie wkurzyl jakbym w treningowych "buciorach" wybiegal 3:03 majac swiadomosc, ze w startowkach moglbym "uciąć" jeszcze te 3 minuty i zlamac 3h

[rufuz]

Przedłużę pobyt o dwa dni i w drodze powrotnej odwiedzę jeszcze NY. Poprzednio nie zwiedziłem paru miejsc no i koniecznie muszę zjeść hot doga na schodach słynnego sadu w NY
Startowki wezme chyba te, przymierzalem i wydaja sie ok
http://e-megasport.com/pol_pl_Buty-Adid ... 5959_2.jpg

[rufuz]

Bilety kupione. Ostatecznie: Berlin-Amsterdam-Chicago a powrot Chicago-NY (nocleg) -Paryz-Berlin

[rufuz]

Dzis pierwsze testy butow. Sa ok, takich potrzebuje. Waza mniej o okolo 80g mniej niz moje ostatnie "startowki" Saucony.

[Albert86]

Witam! Również 13 października będę brał udział w maratonie w Chicago. Na miejscu będę już w poniedziałek - to mój pierwszy bieg za oceanem, więc wolę przystosować się trochę wcześniej do zmiany czasowej... mam nadzieję, że na miejscu będę mógł się dołączyć na wspomnianego steka?

[rufuz]

Oooo to witamy Juz myslalem, ze bedziemy z Robertem jedynyni. Z jakiej strefy startujesz i na jaki wynik celujesz ? Przydal by sie ktos do grupy kto pobiegnie na pewne 2:59

[Albert86]

Corral A, a czy pewne 2:59, tego nie wiem... już znalazłem kolejną osobę z Ursynowa, która będzie w Chicago czyli trochę osób się wybiera.

[rufuz]

Z drugiej strony to chyba dobrze ze w tym roku mam strefę B bo przynajmniej nie bede mial początku zbyt szybkiego a to często byl mój problem. Po odstawieniu słodyczy bez zadnych dodatkowych zabiegow waga spadla mi o ok 4 kg a to oznacza 4kg mniej balastu w czasie biegu. Porządne buty startowe (niewiele ponad 200g) mam wiec uda sie moze przy odrobinie szczescia "wylatac" 2:59. W kwietniu w Hamburgu kiedy wybiegalem zyciowke 3:11:08 wazylem ok 77-78 kg. Trochę szkoda bo gdybym pobiegł 9 sekund szybciej to miałbym kwalifikacje na Boston Jak w Chicago wybiegam kwalifikacje to spróbuję sie "zameldowac" na przyszłoroczny Boston. Chetnie pobiegne tam jeszcze raz.

[Ciawaraz]

Ja patrząc na moje treningi o złamaniu trójki mogę marzyć hahahaha nie wnikam .... Jak nie teraz to kiedyś tam ... Nie pali mi sie

[rufuz]

No ja za 3 lata będę miał 40-stke na karku a wiadomo, ze najlepiej złamać 3 h przed. No zobaczymy wystartujemy razem a potem sie najwyżej rozdzielimy. Ja w ostatnią niedziele podczas przedostatniego BNP miałem fenomenalną formę: 11 km WB2 + WB3 7km plus na koniec 3M wedlug Skarzynskiego (3X minuta maks + 3 minuty trucht). WB2 momentami mialem ok 4:05 i nadal bylem w drugim zakresie. Ale nie mam co sie napalac bo to raczej jakas chwilowa zwyzka formy, ktora nawet gdyby byla na dluzej to przyszla chyba nieco za wczesnie. Zobacze pojotrze podczas ostatniego BNP. Jak bedzie tak samo lub bardzo podobnie to tylko w miare ostroznie, spokojnie pociagnac do dnia do startu. Sporo przez ostatni sezon pracowalem na sila biegową bo to zawsze byl moj slaby punkt. Z wieksza uwaga podchodzilem tez do kwestii regeneracji, m.in. raz w tygodniu dodatkowo basen+sauna.
Juz cały wyjazd "zapięty na ostatni guzik" wszystkie bilety, rezerwacje. Ciesze sie, ze udało sie tez w miarę tanio zarezerwować hotel w NY zaraz przy Times Square.
A tak na marginesie patrzyłem i w grudniu w Honolulu na Hawajach jest potężny maraton 25 tys uczestników. Bez górnego limitu uczestników. W tym roku juz nie dam rady, ale w następnym.