wiem, wiem ale trzeba będzie towarzystwo przypilnować coby zadania odrobili i wpisać w logistykę domowąania102 pisze:kambodja Nie bój się zadań domowych - przecież nie Ty je będziesz robić;-) Moja córa miała zadawane do domu już w zerówce i nie było to specjalnie uciążliwe. Teraz idzie do pierwszej klasy:-)

Ja byłam ostatnie kilka dni na podkarpaciu i machnęłam przebieżkę z podbiegami i zbiegami - nowa jakość i przy okazji zwiedzanie biegowe osiedla koleżanki nocą - miałam trochę stracha bo puuuuściutku było
