Lidl w Bielsko-Biała
Buty z LIDLa
- wiktor ia
- Stary Wyga

- Posty: 188
- Rejestracja: 22 cze 2013, 15:20
- Życiówka na 10k: 1:01:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko Biała
Właśnie byłam w lidlu, wychodziłam 10min przed zamknięciem, kosze na towar puste stały, obok palety zafoliowane z adnotacją że towar promocyjny od 12.08 i nikt się koło tego nie kręcił więc małe szanse były na to że przed zamknięciem to powykładają. Zniesmaczona wracałam z synem do domu, a ciężko było go wyciągnąć. Jutro znowu nalot zrobimy z samego rana - muszę kupić buty.
Lidl w Bielsko-Biała
Lidl w Bielsko-Biała
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
najpierw popatrzcie, czy te buty nadają się do biegania. bo sportowe może oznaczać: na rower i hulajnogę, do jogi, do spacerów itp.
żeby znowu niektórzy nie latali w butach do wody - tłumacząc sobie, że są to buty do triathlonu.
żeby znowu niektórzy nie latali w butach do wody - tłumacząc sobie, że są to buty do triathlonu.
Go Hard Or Go Home
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wiktor ia, nie kupuj jakis lidlowskich wynalazkow. Kup sobie ekideny 50 w decathlonie i bedziesz zadowolona.
-
mamuśka
- Wyga

- Posty: 75
- Rejestracja: 12 lip 2013, 09:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A ja mam zamiar kupić i najwyżej oddać
Są dwa powody: biegam w butach z Lidla z ostatniej kolekcji i jeśli chodzi o wykonanie, to nie mam zastrzeżeń, amortyzacja i te sprawy, nic mi się ni powycierało (w sensie podeszwa), lekko się tylko przybrudziły (no, ale to nie ich wina), wizualnie śliczne, w zasadzie dla początkujących bardzo fajne... tylko, że chcę spróbować tę płaską, cieńszą podeszwę, bez amortyzacji właśnie... Bo w tamtych uniesiona pięta (przez spory drop) czuję, że przeszkadza w bieganiu plaskatym (czyli ze śródstopia), no i przemawia do mnie idea stóp blisko ziemi. A korzystając z okazji, że wracam do biegania po (niewielkiej) kontuzji i muszę biegać krótkimi kawałkami przerywanymi marszem, chcę od razu pracować nad techniką (nie zmęczą mi się tak łydki). Obejrzę i zdecyduję.
A co do dostępności towaru w niedzielę, wstąpiłam do Lidla wracając z miasta (z 1,5 godz. przed zamknięciem sklepu) - zaczepiłam panią, która majstrowała coś przy "starym" towarze. Dowiedziałam się, że dziś wstawiają kosze ze sportową odzieżą, ale otwierają je jutro rano. To by potwierdzało moje spostrzeżenia z poprzedniej "akcji".
A co do dostępności towaru w niedzielę, wstąpiłam do Lidla wracając z miasta (z 1,5 godz. przed zamknięciem sklepu) - zaczepiłam panią, która majstrowała coś przy "starym" towarze. Dowiedziałam się, że dziś wstawiają kosze ze sportową odzieżą, ale otwierają je jutro rano. To by potwierdzało moje spostrzeżenia z poprzedniej "akcji".
-
gl
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 522
- Rejestracja: 19 lip 2009, 18:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
na 10 min przed zamknięciem nie zauważyłem (K-ów Bronowice) najmniejszego śladu jutrzejszej kolekcji; ale w sumie niedaleko miałem, więc i tak dobrze:)Qba Krause pisze: a tak serio, polecam iść do Lidla 11 na kilka chwil przedzamknięciem, co i sam uczynię. towar jest często wykładany poprzedniego dnia wieczorem i można na spokojnie go sobie przejrzeć i wybrać co się chce.
pzdr
gl
gl
-
Qba Krause
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
heh. u mnie też nie było. ale chyba tak jest, że poniedziałkowe kolekcje nie są wykładane poprzedniego dnia - bo sklep się wcześniej zamyka i mają czas na wyłożenie towaru, natomiast jak kolekcja wchodzi w czwartek, to w środę wieczorem już jest na sklepie, bo sklep jest do 22.
no nic, ja w moim też dzisiaj się naciąłem na 3 minuty przed zamknięciem nic nie było, jadę od 7 jutro
no nic, ja w moim też dzisiaj się naciąłem na 3 minuty przed zamknięciem nic nie było, jadę od 7 jutro
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Buty wygladaja na przyzwoite, w porownaniu z poprzednia seria dla biegaczy to powiedzialbym, ze sa duzo lepsze 
-
StudioDobregoStylu
- Rozgrzewający Się

- Posty: 15
- Rejestracja: 18 cze 2013, 14:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Lidl miewa fajne promocje i fajny towar, ale chyba trzeba się zastanowić, czy proponowane przez nich obuwie, czy odzież sportowa faktycznie się do tego nadaje. W razie czego nie będzie można tego oddać, czy zamienić, a to już jest spory minus. Nawet, jeśli cena jest na pierwszy rzut oka kusząca.
-
mamuśka
- Wyga

- Posty: 75
- Rejestracja: 12 lip 2013, 09:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To już przerabialiśmy... oddać można w ciągu tygodnia.
Ja kupiłam, bo nie mogłam się w sklepie zdecydować, ale... buty lekkie nie są - (ok. 250 g, dla porównania moje poprzednie "lidle" to ok. 240 g). Podeszwa giętka, but można zgiąć na pół, ale nie wiem, co z tym dropem, wydaje mi się, że pięta jest wyżej (nie mam pojęcia, jak to sprawdzić i co do czego odnieść). Wizualnie bardzo mi się podobają. Mam zamiar się w nich przebiec i zobaczyć, jak będzie. Jak nie będzie się to bieganie różnić od moich "buciorów", to oddaję.
Ja kupiłam, bo nie mogłam się w sklepie zdecydować, ale... buty lekkie nie są - (ok. 250 g, dla porównania moje poprzednie "lidle" to ok. 240 g). Podeszwa giętka, but można zgiąć na pół, ale nie wiem, co z tym dropem, wydaje mi się, że pięta jest wyżej (nie mam pojęcia, jak to sprawdzić i co do czego odnieść). Wizualnie bardzo mi się podobają. Mam zamiar się w nich przebiec i zobaczyć, jak będzie. Jak nie będzie się to bieganie różnić od moich "buciorów", to oddaję.
- wiktor ia
- Stary Wyga

- Posty: 188
- Rejestracja: 22 cze 2013, 15:20
- Życiówka na 10k: 1:01:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko Biała
Z niektórych postów wynika właśnie, że Lidl nie robi problemów z reklamacjami, wymianą czy zwrotami.StudioDobregoStylu pisze:Lidl miewa fajne promocje i fajny towar, ale chyba trzeba się zastanowić, czy proponowane przez nich obuwie, czy odzież sportowa faktycznie się do tego nadaje. W razie czego nie będzie można tego oddać, czy zamienić, a to już jest spory minus. Nawet, jeśli cena jest na pierwszy rzut oka kusząca.
Cena kusząca więc biorąc powyższe i fakt, że prawdopodobnie wcześniej noga synowi urośnie niż te buty zużyje, kupiłam buty które mnie osobiście się nie podobają ale synowi owszem, a to on będzie w nich chodził, (chodził, bo jeszcze nie wie, że mamusia będzie go wyciągać w nich na bieganie).
Ja sobie kupiłam te czarno-różowe "plastiki" będą do biegania. Można powiedzieć śmiało że wizualnie jakość wykonania dużo lepsza od ostatnich "biegowych" w Lidlu. Czy wygodne, przewiewne nie będę się wypowiadać mam zbyt małe porównanie. Niestety nie mam pełnej szafy butów sportowych, a jedynie 2 pary - dwuletnie i ok. 5-letnie plus te dzisiejsze. Na pewno są lekkie.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale masz dokladna wage 
-
Qba Krause
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
potwierdzam - te niby-Merrelle ciężkie, sztywne, twarde, sztywny zapiętek, wąskie w śródstopiu. nie warto.
-
Karlito
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 268
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:43
- Życiówka na 10k: 42:14
- Życiówka w maratonie: 3:28:34
O co chodzi z tym ważeniem butów? Czy wam, amatorom, te 30-40 gram robi różnicę? Czasami w sznurowadła wplatam klucz/klucze, które zapewne tyle ważą i jako amator nie czuję żadnej różnicy.




