płatki owsiane - sposób przyrządzenia
- wiktor ia
- Stary Wyga
- Posty: 188
- Rejestracja: 22 cze 2013, 15:20
- Życiówka na 10k: 1:01:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko Biała
Na prawdę podziwiam
Wciąż czekam na powrót towarzystwa do jedzenia - jeszcze tydzień i będziemy próbować.
Wciąż czekam na powrót towarzystwa do jedzenia - jeszcze tydzień i będziemy próbować.
- wiktor ia
- Stary Wyga
- Posty: 188
- Rejestracja: 22 cze 2013, 15:20
- Życiówka na 10k: 1:01:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko Biała
Dzisiaj do "rasowej" owsianki dodałam wczoraj gotowaną kaszę jaglaną, została mi z obiadu.
Nie wiem czy takie połączenie jest właściwe pod tym względem, czy tam się coś ze sobą nie gryzie...
Ale owsianka była "normalna", może czasem wyczuło mi się ziarenka kaszy, bo one są takie malutkie-okrąglutkie
Ogólnie to trzeba się chyba zaprzyjaźnić z jaglaną, bo na stawy podobno dobrze robi.
Jak pamiętam moją pierwszą jaglaną, to była masakra - taka rozklejona ciapa.
Drugi raz gotowałam przedwczoraj i wczoraj ponownie - wyszła super sypka, do sałatek extra
Nie wiem czy takie połączenie jest właściwe pod tym względem, czy tam się coś ze sobą nie gryzie...
Ale owsianka była "normalna", może czasem wyczuło mi się ziarenka kaszy, bo one są takie malutkie-okrąglutkie
Ogólnie to trzeba się chyba zaprzyjaźnić z jaglaną, bo na stawy podobno dobrze robi.
Jak pamiętam moją pierwszą jaglaną, to była masakra - taka rozklejona ciapa.
Drugi raz gotowałam przedwczoraj i wczoraj ponownie - wyszła super sypka, do sałatek extra
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 02 sie 2013, 11:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja polecam amarantusa
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
wiktor ia, wszystko można mieszać, ważne, żeby Ci smakowała. Kasza jaglana to u mnie podstawa, obok gryczanej (niepalonej) i pęczaku. Tylko proponuję przejechać się na rynek, bo w sklepach się mega przepłaca, nie tylko zresztą za kasze, ale np też pestki dyni czy żurawina, orzechy, fasole, mąki itp.
Dziś z płatków mam tort - spód jak podawałem, przecięty na pół, w środku ptasie mleczko (jogurt naturalny + ricotta + żelatyna) i surowe śliwki. Na wierzchu krem z masła orzechowego, rozcieńczony jogurtem i likierem jajecznym, posypane gorzkim kakao. Na całość poszły 3 łyżeczki ksylitolu i łyżka powideł śliwkowych. Py-cho-ta - i w odróżnieniu od innych ciast, po zjedzeniu jednego kawałka, nie dostaję napadu apetytu i nie zjadam kolejnych 4:-)
Dziś z płatków mam tort - spód jak podawałem, przecięty na pół, w środku ptasie mleczko (jogurt naturalny + ricotta + żelatyna) i surowe śliwki. Na wierzchu krem z masła orzechowego, rozcieńczony jogurtem i likierem jajecznym, posypane gorzkim kakao. Na całość poszły 3 łyżeczki ksylitolu i łyżka powideł śliwkowych. Py-cho-ta - i w odróżnieniu od innych ciast, po zjedzeniu jednego kawałka, nie dostaję napadu apetytu i nie zjadam kolejnych 4:-)
- wiktor ia
- Stary Wyga
- Posty: 188
- Rejestracja: 22 cze 2013, 15:20
- Życiówka na 10k: 1:01:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko Biała
Naszło mnie na coś słodkiego więc zrobiłam naleśniki z płatków
pierwotnie miało być z dżemem ale po otwarciu lodówki ser biały się do mnie uśmiechnął:
na 5 małych naleśników (mała patelnia 18cm):
2 jaja
ok 8dkg płatków owsianych
- zblenderować dodając mleko, żeby osiągnąć konsystencję łatwą do wylewania na patelnię
ciasto i tak źle się rozlewa po patelni to łyżką rozsmarowywałam
po usmażeniu naleśniki powinny poleżeć trochę najlepiej pod przykryciem, żeby zmiękły
bo bezpośrednio po usmażeniu są twarde
na farsz poszło:
ok 10dkg sera białego
płaska łyżeczka cukru
cukier waniliowy
ja nie dodawałam ale jak najbardziej można dodać bakalie, zamiast cukru słodzik czy miód
Dawno nie jadłam naleśników z serem więc zjadłam.
Ale na pewno były by lepsze po podsmażeniu i posypane cukrem pudrem
Takie naleśniki to za jaki posiłek mogą "robić"?
Po treningu, przed treningiem, kolacja, śniadanie z serem to chyba nie?
pierwotnie miało być z dżemem ale po otwarciu lodówki ser biały się do mnie uśmiechnął:
na 5 małych naleśników (mała patelnia 18cm):
2 jaja
ok 8dkg płatków owsianych
- zblenderować dodając mleko, żeby osiągnąć konsystencję łatwą do wylewania na patelnię
ciasto i tak źle się rozlewa po patelni to łyżką rozsmarowywałam
po usmażeniu naleśniki powinny poleżeć trochę najlepiej pod przykryciem, żeby zmiękły
bo bezpośrednio po usmażeniu są twarde
na farsz poszło:
ok 10dkg sera białego
płaska łyżeczka cukru
cukier waniliowy
ja nie dodawałam ale jak najbardziej można dodać bakalie, zamiast cukru słodzik czy miód
Dawno nie jadłam naleśników z serem więc zjadłam.
Ale na pewno były by lepsze po podsmażeniu i posypane cukrem pudrem
Takie naleśniki to za jaki posiłek mogą "robić"?
Po treningu, przed treningiem, kolacja, śniadanie z serem to chyba nie?
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Zależy kiedy masz na nie ochotę Ja bym wcinał przed treningiem, czyli na śniadanie lub po treningu
- wiktor ia
- Stary Wyga
- Posty: 188
- Rejestracja: 22 cze 2013, 15:20
- Życiówka na 10k: 1:01:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko Biała
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Trafna uwaga. Aczkolwiek każdy inaczej reaguje na dany produkt. Ponadto ważne też jest ile czasu mija od posiłku do treningu. U mnie jest to często około 2, czasami 3, godzin (ostatnio tylko trochę mniej) Nie zmienia to jednak faktu, że wolałbym faktycznie przed bieganiem wszamać dżem niż twaróg
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A czemu nie jecie tych wszystkich owsianych śniadań ze świeżymi żywymi owocami?
Jest środek sezonu na owoce, wszytko dojrzałe, słodkie, wygrzane na słoneczku, pełne witamin aż błyszczące i rumiane.
Na suszeninę, mrożonki i dżemy to będzie zimą czas "głodu i nędzy"
Jest środek sezonu na owoce, wszytko dojrzałe, słodkie, wygrzane na słoneczku, pełne witamin aż błyszczące i rumiane.
Na suszeninę, mrożonki i dżemy to będzie zimą czas "głodu i nędzy"
-
- Stary Wyga
- Posty: 212
- Rejestracja: 08 kwie 2013, 21:16
- Życiówka na 10k: 00:53
- Życiówka w maratonie: brak
Haha, ja jem maliny, jerzyny i jagody z jogurtem i siemieniem lnianym/migdalani zastąpiły owsiankę.
run for fun
10km - 48'27" - treningowo czerwiec 2014
21,097km - 1:58'00" - treningowo 12.09.2013
42,195km - 4:02'58" - Maraton Warszawski 29.09.2013
Plan na 2014 - dyszka poniżej 45' - Zaliczony
Długo długo nic i powrot do biegania w 2021
10km - 48'27" - treningowo czerwiec 2014
21,097km - 1:58'00" - treningowo 12.09.2013
42,195km - 4:02'58" - Maraton Warszawski 29.09.2013
Plan na 2014 - dyszka poniżej 45' - Zaliczony
Długo długo nic i powrot do biegania w 2021
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 08 cze 2013, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie chce nikomu robić reklamy bloga, ale ja jestem zakochana w tej owsiance http://feed-me-better.blogspot.com/2013 ... ancza.html Polecam !
- kaello
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 05 sie 2016, 09:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja wcinam z owocami, albo z orzechami A zimą to wiadomo, dżemik babciny, albo suszone owoce :Pcava pisze:A czemu nie jecie tych wszystkich owsianych śniadań ze świeżymi żywymi owocami?
Jest środek sezonu na owoce, wszytko dojrzałe, słodkie, wygrzane na słoneczku, pełne witamin aż błyszczące i rumiane.
Na suszeninę, mrożonki i dżemy to będzie zimą czas "głodu i nędzy"
Co do płatków, to jaglane mi ostatnio posmakowały,w Lidlu są. I orkiszowe są spoko, tylko muszą dłużej postać, żeby namiękły.
- spietrza
- Stary Wyga
- Posty: 186
- Rejestracja: 27 cze 2014, 11:09
- Życiówka na 10k: 48:50
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Błyskawiczne są identyczne w proporcji B/W/T jak inne górskie czy normalne.
Jedyna różnica między nimi to taka że mają wyższy indeks glikemiczny co skutkuje gwałtownym rzutem węglowodanów do krwi.
W bardzo prosty sposób można to jednak zniwelować. Dodać jak piszą niektórzy mleko a dokładnie chodzi o tłuszcz lub tzw odżywkę białkową.
Zaletą płatków błyskawicznych jest to że szybciej je się przygotowuje ponieważ są rozdrobnione. Więc przegotowane mleko można wlać do miski z płatkami i odczekać 2-3 minuty aby spokojnie zjeść. Górskie i normalne lepiej gotować z mlekiem ponieważ potrzebują więcej czasu na tzw. wejście w stan dobrego trawienia.
Ktoś wspomniał o mieszance studenckiej, które w aspekcie ekonomicznym nie polecam. 60-80% mieszanka to rodzynki. Jeśli złożycie oddzielnie produkty wyjdzie drożej w zakupie ale na porcje jest dużo tańsze niż mieszanka przedstawia.
Jedyna różnica między nimi to taka że mają wyższy indeks glikemiczny co skutkuje gwałtownym rzutem węglowodanów do krwi.
W bardzo prosty sposób można to jednak zniwelować. Dodać jak piszą niektórzy mleko a dokładnie chodzi o tłuszcz lub tzw odżywkę białkową.
Zaletą płatków błyskawicznych jest to że szybciej je się przygotowuje ponieważ są rozdrobnione. Więc przegotowane mleko można wlać do miski z płatkami i odczekać 2-3 minuty aby spokojnie zjeść. Górskie i normalne lepiej gotować z mlekiem ponieważ potrzebują więcej czasu na tzw. wejście w stan dobrego trawienia.
Ktoś wspomniał o mieszance studenckiej, które w aspekcie ekonomicznym nie polecam. 60-80% mieszanka to rodzynki. Jeśli złożycie oddzielnie produkty wyjdzie drożej w zakupie ale na porcje jest dużo tańsze niż mieszanka przedstawia.
Triathlon to moje hobby
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 256
- Rejestracja: 27 sie 2012, 19:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Żadnych płatków, ani orkiszowych ani owsianych ani nawet jaglanych nigdy nie gotowalem, zalewam kefirem oczekuje 5-10 min i zjadam.
"Najbardziej lubię rozmawiać sam ze sobą. Oszczędzam w ten sposób czas i
unikam kłótni."Oscar Wilde
unikam kłótni."Oscar Wilde
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
I masz racje, albo woda zalac i gotowe.michal_c pisze:Żadnych płatków, ani orkiszowych ani owsianych ani nawet jaglanych nigdy nie gotowalem, zalewam kefirem oczekuje 5-10 min i zjadam.
Wysłane z mojego SM-G360F .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'