Poprosze o porade

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
F1sher
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 31 lip 2013, 10:10
Życiówka na 10k: 1:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich forumowiczów jest to moj pierwszy post na tym forum.
Zacząłem biegać mniej wiecej miesiąc temu, jestem osobą otyła zaczolem z nadwaga około 28kg udało mi sie stracic 9kg do teraz. Zaczynając ustaliłem sobie jedną poprzeczke biegać przez godzine bez przerwy i tak też robiłem z jednym dniem w tygodniu przerwy przez tą godzine przebiegalem około 5-6km. Niedawno zmusiłem się do podniesienia poprzeczki i przebiegłem 10km w 1godzine 12 minut, bylo bardzo ciężko ale jakoś dałem rade. Szczerze po przebiegnięciu pierwszych 10km zrobiłem sobie przerwe jeden dzień bo to byl bardzo mocny wysiłek nie umiałem koszulki sciągnąć tak przylegała do ciała.
Moje pytanie jak radzilibyście mi dalej biegać żeby efektywnie spalać tłuszcz? Mam pomysł na bieganie codziennie 10km lub co drugi dzien 10km. Czy bieganie codziennie 10km z moja nadwaga byloby niebezpieczne?

Moje tętno jak siedzie to 60bpm, stojąc wzrasta do 80-90. Podczas biegu utrzymuje tętno 160-170.

Dziękuje, za wszystkie podpowiedzi.
PKO
Fiszer
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 48
Rejestracja: 23 lip 2013, 20:50
Życiówka na 10k: 44:40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tyle słów już padło na ten temat. Użyj szukajki albo google
Obrazek
tatanga
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 04 lip 2013, 09:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W skrócie to doradzał bym 30-40min codziennie (to około 500 kcal) z tętnem około 70-75% maksymalnego (w wieku 30 lat to jakieś 140) czyli takie marszobiegi które pozoliły by na swobodną rozmowę. Jeżeli będziesz biegał dłóży czas albo z większym tętnem to prawdopodobnie szybko się przetrenujesz.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

odradzam codzienny wysiłek, przynajmniej jeden dzień na regenerację między dniami treningowymi, szczególnie przy nadwadze.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
tatanga
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 04 lip 2013, 09:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:odradzam codzienny wysiłek, przynajmniej jeden dzień na regenerację między dniami treningowymi, szczególnie przy nadwadze.
Jeżeli to tego treningu dołożył byś poprawę diety chociażby poprzez odstawienie słodyczy to sukces gwarantowany :usmiech:
F1sher
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 31 lip 2013, 10:10
Życiówka na 10k: 1:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fiszer pisze:Tyle słów już padło na ten temat. Użyj szukajki albo google
Dziekuje za porade, nie interesują mnie ogolnikowe artykuly "guru" sportu tylko personalna porada użytkowników forum.
Jeżeli to tego treningu dołożył byś poprawę diety chociażby poprzez odstawienie słodyczy to sukces gwarantowany
Dobrze powiedziane, u mnie nie był problem ze słodyczami tylko z piwem. Piłem po 3-10 piw dziennie najczęściej wieczorami, dodam do tego kaloryczną tłusta diete z MC. Staram się teraz trzymać nisko kaloryczna diete w ktorej 30% to bialko.
Qba Krause pisze:odradzam codzienny wysiłek, przynajmniej jeden dzień na regenerację między dniami treningowymi, szczególnie przy nadwadze.
Czyli co drugi dzien 10km w około godzine to bedzie optymalny wysiłek do gubienia zbędnej masy ciała? Bo myśle, że dałbym rade biegac 10km a kolejnego dnia 6km.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ