sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[sosik]

Tak zrozumiałem Danielsa, że jeżeli pojedynczy odcinek ma mniej niż 20 min to przyjmujemy tempo jak z 20 minutowego ciągłego progu. Dopiero jeżeli ciągły bieg przekracza 20 min to zwalniamy.

[kapolo]

Dobrze by było gdybyś pobiegł jakieś zawody, ewentualnie test. Będziesz miał wtedy jasność co do VDOT.

[sosik]

Raczej ciężko z tym będzie - kończę urządzanie mieszkania po przeprowadzce. Po za tym mam reglamentację na starty .
Co do testu to nie wiem czy bym się zmusił na 100% wysiłku.

[acer]

....Co do testu to nie wiem czy bym się zmusił na 100% wysiłku.

ja na pewno nie na pewno nie na 10k ewentualnie coś krótszego np. około 3km....zimą biegałem testy na 15 min. to jeszcze szło przeżyć.

[panucci10]

super Ci dzisiaj poszło! forma idzie w góre! oby tak dalej !

[sosik]

Dzięki Wojtek, u Ciebie te zakładki też super wyglądają. Trzymam kciuki za Gdynię.

[panucci10]

gdzie planujesz atak na 3:30? no chyba że plan uległ już zmianie?! bo nieźle zapodajesz na treningach i cały czas idziesz systematycznie do przodu!

[sosik]

Plan jest na Maratonie Kukuczki w październiku w Katowicach. Tak mam też plan rozpisany i po cichu liczę na 3:20 może 3:15.

[panucci10]

Plan jest na Maratonie Kukuczki w październiku w Katowicach. Tak mam też plan rozpisany i po cichu liczę na 3:20 może 3:15.

ooo to nie słyszałem! ale w październiku to dobra pora na dobre wyniki! 3:20-3:15 to juz jest coś! oby Ci sie powiodło! Duzy progres sobie zakładasz! Ale jak to sie mówi, do odważnych świat należy 3mam kciuki!
Ja biegne Warszawe końcem września, ale nie przygotowuje sie do niego specjalnie! nawet longów powyżej 22km nie bede biegał! no nic zobaczymy jak wyjdzie... oby mnie za bardzo nie bolało

[sosik]

Plan minimum jest 3:30, ale patrząc realnie to 3:20 jest w zasięgu czy 3:15 się uda to zależy od wielkości progresu.
Wojtku w Warszawie spokojnie < 3:20 nabiegasz. Longi aż tak bardzo nie są Ci potrzebne bo wytrzymałość robisz trenując do tri.

[panucci10]

Plan minimum jest 3:30, ale patrząc realnie to 3:20 jest w zasięgu czy 3:15 się uda to zależy od wielkości progresu.

plan minimum jest ok, ale strasznie rozległy masz plan max ! jeśli po cichu myślisz o nawet 3:15 to na starcie nie możesz założyć ze biegniesz na 3:30!!! po prostu nie bedziesz w stanie tego odrobić nawet jakbyś biegł juz od połówki szybciej!!! nie możesz też zacząć na 3:20-3:15 bo do połówki bedzie sie fajnie leciało a potem nie bedac odpowiednio przygotowany albo z dylematem na starcie poprostu nie złamiesz nawet 3:30!!! musisz sie okreslić na co chcesz biegnąć i pod co chcesz trenować bo jak teraz jedziesz na 3:30 a we wrześniu zdecydujesz że jednak jesteś chyba gotów na 3:15 to organizm moze nie zdazyc przestawić sie na wieksze obciazenie i sie przed startem zbuntuje! no, to tyle w temacie ode mnie

[sosik]

Plan nie dotyczy samego biegu. Przed startem zdecyduję na ile biegnę i potem się tego będę trzymał ( może coś urwę pod koniec biegu ). Decyzję podejmę na podstawie dyspozycji i progresu przed zawodami. Tak jak przed debiutem. Plan był na 4h, ale treningi pokazywały, że trzeba mierzyć wyżej to biegłem na 3.30-3.45 i widać ocena była dobra. Teraz plan wyjściowy jest złamać 3:30, ale już widzę, że raczej nie będzie z tym problemu. Teraz powoli zaczynam celować w 3:20. Jeżeli progres będzie dalej taki jak teraz to może w październiku stwierdzę, że idę na 3:15.
Decyzja przed startem, a potem lecimy.

Edit: W tym momencie wg mnie czasy są na ok 3:20

[acer]

Paweł stawiasz sobie coraz bardziej ambitne cele ale skoro treningi dobrze ci wychodzą, tempa robisz dużo wyższe niż zakładałeś na początku i dajesz rade to i docelowy start pewnie będzie bardzo udany

ps. dziś faktycznie ciężko się biegało, pogoda nas nie rozpieszcza.

[panucci10]

i kolejny dobry tren za tobą! na dodatek jeszcze w takiej pogodzie! jest dobrze a nawet lepiej

[sosik]

Pogoda masakra. Na maratonie straciłem mniej kg niż dzisiaj w czasie treningu. Na szczęście organizm nawet dobrze to zniósł.
Co do celów to liczę na to, że w październiku będzie odrobinę chłodniej . Teraz progres jest widoczny, ale dochodzi tu składowa wagi. Przez miesiąc poleciała 5 kg w dół więc to są te extra sekundy na tempach I i P.