Kolano raz jeszcze
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 15 kwie 2010, 12:08
- Życiówka na 10k: 0:45:07
- Życiówka w maratonie: 3:18:34
- Lokalizacja: Małopolska
Po treningu w niedzielę zaczęła mnie boleć wewnętrzna strona lewego. Trochę dziwnie się z tym czuję bo nigdy nic mi nie dolegało. Z robiłem sobie przerwę od tego czasu, smaruję Ketosprayem Forte, i powoli przechodzi. Dam mu odpocząć jeszcze 2-3 dni. Może ktoś miał już taką dolegliwość i ma jakieś swoje doświadczenia to chętnie przeczytam.
- sobek76
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 09 wrz 2011, 02:14
- Życiówka na 10k: 43:19
- Życiówka w maratonie: 3:59:35
- Lokalizacja: Warszawa Ursynów
Za mało informacji podajesz. Acz myślę, że lepszy od Ketosprayów i innej chemii będzie masaż lodem kilka razy dziennie. No i czas. Licz się z tym, że 2-3 dni mogą nie starczyć.Namor pisze:Po treningu w niedzielę zaczęła mnie boleć wewnętrzna strona lewego. Trochę dziwnie się z tym czuję bo nigdy nic mi nie dolegało. Z robiłem sobie przerwę od tego czasu, smaruję Ketosprayem Forte, i powoli przechodzi. Dam mu odpocząć jeszcze 2-3 dni. Może ktoś miał już taką dolegliwość i ma jakieś swoje doświadczenia to chętnie przeczytam.
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 15 kwie 2010, 12:08
- Życiówka na 10k: 0:45:07
- Życiówka w maratonie: 3:18:34
- Lokalizacja: Małopolska
Nie przeszło wiec poszedłem do fachowca (dr. Gulewicz lekarz piłkarzy Podbeskidzie Bielsko-Biała), obeznanego jak mało kto z kontuzjami i urazami kolan. Diagnoza: naciągnięcie więzadła pobocznego. Leczenie: okładać lodem kilka razy dziennie, smarować żelem Aescin i najgorsze przerwa w bieganiu 6 tygodni. Jeżeli macie podobne dolegliwości polecam do stosowania.Namor pisze:Po treningu w niedzielę zaczęła mnie boleć wewnętrzna strona lewego. Trochę dziwnie się z tym czuję bo nigdy nic mi nie dolegało. Z robiłem sobie przerwę od tego czasu, smaruję Ketosprayem Forte, i powoli przechodzi. Dam mu odpocząć jeszcze 2-3 dni. Może ktoś miał już taką dolegliwość i ma jakieś swoje doświadczenia to chętnie przeczytam.
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 15 kwie 2010, 12:08
- Życiówka na 10k: 0:45:07
- Życiówka w maratonie: 3:18:34
- Lokalizacja: Małopolska
Po tygodniowej kuracji ból minął i wygląda, że wszystko jest w porządku. Póki co tkwię w 6-cio tygodniowej przerwie do końca sierpnia a Berlin za pasem.dunker pisze:ale polecasz bo już ci przeszło ? Czy dopiero zaczołeś stosować i masz nadzieje ,że przejdzie ?