Achillesy ciągną

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
komarrek
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegam od ok 10 tygodni i prawdopodobnie przedobrzyłem. Wydawało mi się że mogę już biegać po 12-14km, a moje achillesy mówią mi dziś że jednak nie. Nie są to jakieś straszliwe bóle, raczej ciągnięcie. Czuję je kiedy chodzę od 2 dni. Czuję kiedy przyciskam te część nogi.

Kupiłem sobie żel przeciwzapalny Traumon, przeglądam forum za ćwiczeniami i postanowiłem zrezygnować z biegania na jakiś czas :/
Przypuszczam że ścięgna są zbyt wyeksploatowane i muszą się zregenerować.

W takich wypadkach najczęściej można przeczytać radę by skonsultować się z lekarzem. W związku z tym chciałem zapytać czy może ktoś polecić jakiegoś specjalistę. Rozbijam się w okolicach Katowic i Krakowa.

A może ktoś miał podobny problem i chciałby mi coś doradzić. Co wypada zrobić, a czego robić nie powinienem itp?
PKO
komarrek
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wiem dlatego z chęcią poszedłbym do lekarza ale wolałbym nie do losowego. Dlatego pytam czy ktoś może polecić jakiegoś lekarza w okolicach Katowic czy Krakowa.

Zacząłem też ćwiczenia które znalazłem na poniższym filmiku:

http://www.youtube.com/watch?v=jBGLem4SCpY

Nie wiem czy pomogą akurat na moje dolegliwości ale raczej nie powinny zaszkodzić.
Awatar użytkownika
yagoolar
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 21 lip 2013, 11:10
Życiówka na 10k: 52:18

Nieprzeczytany post

Rok temu mnie zaczęło boleć ścięgno achilles w lewej stopie. Nie w okolicach przyczepów, lecz sama tkanka. Byłem u ortopedy, potem USG i diagnoza. Zapalenie tkanki. Pauzowałem miesiąc od wszelkich aktywności, potem delikatny rower. Lekarz przepisał mi ketospray zewnętrznie i kapsułki do łykania. Nazwy nie pamiętam. Było ryzyko, że mogę sie pożegnać z bieganiem. Nie zwlekaj z wizytą i nie lecz się sam.
evaci
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 29 mar 2013, 21:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hey
ja miałem kłopoty z achillesem,robiłem cuda a to fizykoterapia (lasery i inne bajery) maści wszelakie
i dopiero po poszukiwaniach znalazłem takie coś jak - zabieg falą uderzeniową
jest to raz na tydzień i trza tego tak wziąść ok. 8 razy
jest to dobra i skuteczna metoda na achillesa i temu podobne
Ja mam 57 lat i trenuje biegi średnie tj. 800-1500m czyli mam treningi i starty na tartanie
i w kolcach,to sam wiesz jak achillesy dostają popalić
sprubój tej metody,teraz ona jest tania,tak około 30zł na 1 zabieg

heyka
komarrek
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Byłem u ortopedy oczywiście prywatnie bo na NFZ to terminy we wrześniu, lekarz przepisał leki (kolejny wydatek) i rehabilitacje (kolejny wydatek), a do tego spacery. Doktor stwierdził że to przeciążenie i że mam dość delikatne ścięgna w stosunku do mojej budowy ciała (nie żebym był jakimś koksem ważę obecnie 80-82kg).

No więc spaceruję, łykam tabletki, trochę ćwiczę w domu ale z rehabilitacji musiałem zrezygnować, tak jak z kolejnej wizyty u ortopedy. Po prostu nie udźwignę tego finansowo.

Na razie jestem 2 tygodnie bez biegania i czuję się dość dobrze ale okolice achillesów (kaletka tez tam miała coś do powiedzenia) nadal bywają odczuwalne. Jestem ostrożnym optymistą, mam nadzieję że to przeciążenie odejdzie w zapomnienie po kolejnych 2 tyg odpoczynku.

Naturalnie nie biegam, nie podbiegam na tramwaje, autobusy, staram się ostrożnie wchodzić i schodzić po schodach, noszę te zapiętki w butach, czy jak to się tam nazywa, w celu zmniejszenia obciążenia ścięgien. Jestem w trakcie tygodnia L4, potem mam nadzieję że uda się wrócić do pracy. Oczywiście mógłbym pauzować dłużej ale trzeba zarabiać na chleb.

Dziękuję wszystkim za dobre rady. Doceniam.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ