Komentarz do artykułu Tyson Gay na dopingu?!

[Qba Krause]

apaczo muszę cię obudzić jeszcze mocniejszym plaskaczem w twarz!

czytaj ze zrozumieniem.

rufuz napisał MOŻEMY i tak faktycznie jest.

niech sobie koksuje kto chce, niech mu nawet trzecia noga wyrośnie. jestem amatorem, i to co robią inni mam w dupie ponieważ nie dotyczy mnie to, nie dotyka, nie ma dla mnie żadnego znaczenia.

[fotman]

Ciekawy komentarz: The Science of Sport
Ciekawy tekst o Benie Johnsonie: Sprinterzy.com

Moja wątpliwość w świetle tych dwóch artykułów jest jedna: jeżeli Ben Johnson w Seulu był czysty, a wpadka wynika z działania osób trzecich (Johnson twierdzi, że wyczyścił organizm z koksu 6 tygodni przed zawodami), to z czego wynikała wpadka Jamajczyków?
Przecież nie odkryto w ich organizmach niczego nowego. Stymulant stary jak świat, dostępny i łatwo wykrywalny. Koksując się czymś takim przed głównymi jamajskimi zawodami, na których oczywistością jest kontrola antydopingowa, dowodziliby jakiejś swojej totalnej ignorancji.
Asafa Powell nie jest smarkaczem, żeby tak głupio wpaść.

Więc o co chodzi?

[bosak]

Oni głupio nie wpadli... Skończyła się jedynie "ochrona" i przymykanie oka

[Platini76]

Mogę śmiało stwierdzić, że sport amatorski jest bardziej skażony niż ten wyczynowy.

Ośmielam się wątpić. Zdecydowana większość amatorów nie bierze udziału w żadnych zawodach, to po co mieliby się szprycować? Wśród pozostałych nieliczni coś tam kombinują, ale nie wyolbrzymiałbym skali tego zjawiska. Oczywiście pomijam karków na siłowni, bo to osobny rozdział.

[fotman]

Oni głupio nie wpadli... Skończyła się jedynie "ochrona" i przymykanie oka

Wchodzimy w teorie spiskowe?
A więc: kto dotąd chronił i dlaczego teraz przestał? Dlaczego przestał chronić akurat tych zawodników a nie innych? Niestety, teoria spiskowa niczego nie wyjaśnia.

[mariuszbugajniak]

teria spiskowa głosi, że G musiał wypaść, żeby B mógł wybrać

[rufuz]

Ostatnio oglądałem dokument o dopingu genetycznym. Wlos na glowie sie jeżył jak to oglądałem. Wychodzi na to, ze za chwile wszelkie imprezy to będzie cos w rodzaju "festiwalu mutantów" A moze poprostu zniesc wszelkie zakazy dopingu i "robta co chceta"
Własnie w sporcie amatorskim to jest piekne, ze w wiekszosci my nic nie musimy.
A tak na marginesie, nie dawno jak 10 min. temu sprawdzalem godziny otwarcia basenu i fitness tu gdzie mieszkam i na stronie centrum sportowego jest wyraznie napisane, ze jakiekolwiek oznaki lub podejrzenia zwiazane z dopingiem beda natychmiast zgłaszane na policje. Widac Duńczycy próbują zwalczac takze doping u zwyklych "zjadaczy chleba"

[bosak]

Tu jest dobry tytuł Tylko jeden nie brał/ nie bierze?
http://sport.tvn24.pl/lekkoatletyka,128 ... 39862.html

[Ma_tika]

A tak na marginesie, nie dawno jak 10 min. temu sprawdzalem godziny otwarcia basenu i fitness tu gdzie mieszkam i na stronie centrum sportowego jest wyraznie napisane, ze jakiekolwiek oznaki lub podejrzenia zwiazane z dopingiem beda natychmiast zgłaszane na policje. Widac Duńczycy próbują zwalczac takze doping u zwyklych "zjadaczy chleba"

a to mi już pachnie państwem policyjnym. niby co to mają byc za oznaki lub podejrzenia? że ktoś szybciej pływa niż ktoś obok? jak szybko trzeba pływac, żeby wzbudzić podejrzenia Duńczyków? litości...

[Qba Krause]

a może czytać ze zrozumieniem? dlaczego to szybkość ma być oznaką koksowania? tobie się tak kojarzy?

[Ma_tika]

a może czytać ze zrozumieniem? dlaczego to szybkość ma być oznaką koksowania? tobie się tak kojarzy?

to do mnie było? to przypomnę, że pytanie było: o jakie oznaki / podejrzenia chodzi? bo chyba nie jest to jednoznaczne? to tak w kwestii czytania ze zrozumieniem...

[klosiu]

Trzeba przypomnieć, bo zdaje się wielu ludzi sądzi inaczej, że koksy to nie narkotyki i koksowanie się nie jest zabronione w świetle prawa .
To najczęściej są lekarstwa i sztucznie syntetyzowane hormony, często do kupienia w aptekach, prawo nic do nich nie ma. Tylko organizacje sportowe wykluczają zawodników za takie coś.

Więc może rufuz też nie czytał o dopingu, a o narkotykach . Bo nie wiem co miałoby być oznaką dopingu, tablety łykane przed treningiem czy może zestaw strzykawek w torbie?

[apaczo]

Trzeba przypomnieć, bo zdaje się wielu ludzi sądzi inaczej, że koksy to nie narkotyki i koksowanie się nie jest zabronione w świetle prawa .
To najczęściej są lekarstwa i sztucznie syntetyzowane hormony, często do kupienia w aptekach, prawo nic do nich nie ma. Tylko organizacje sportowe wykluczają zawodników za takie coś.

Więc może rufuz też nie czytał o dopingu, a o narkotykach . Bo nie wiem co miałoby być oznaką dopingu, tablety łykane przed treningiem czy może zestaw strzykawek w torbie?

klosiu mówisz tak bo jesteś Polakiem, Europejczykiem a punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. W USA od bodajże 4 lat sterydy traktuje sie w prawodawstwie jak narkotyki . Śmieszne ale prawdziwe. W Stanach co drugi policjant bierze sterydy , więc jak złapią kogoś z koksem to mu zabierają towar , dają kopa w dupę i tak kończy się cała sprawa.

[ioannahh]

Trzeba przypomnieć, bo zdaje się wielu ludzi sądzi inaczej, że koksy to nie narkotyki i koksowanie się nie jest zabronione w świetle prawa .
To najczęściej są lekarstwa i sztucznie syntetyzowane hormony, często do kupienia w aptekach, prawo nic do nich nie ma. Tylko organizacje sportowe wykluczają zawodników za takie coś.

no właśnie.. lekarstwa na astmę, kaszel, a nawet aspiryna czy alkohol to też doping.. a ilu amatorów się tym wspomaga przed tak zwanymi 'ważnymi startami' (które nie wiem co mają niby znaczyć w kontekście sportowca-amatora)..?

[nestork]

Ciekawe, co by było, gdyby znieść wszystkie kontrole dopingowe i dać się im rozpasać. Niech się szprycują na maksa i zamieniają w cyborgi.

Z tegoż powodu zawsze dla mnie osiedlowa piła była bardziej pasjonująca od angielskiej ligi, a teraz wspólny bieg, a nawet samotne niedzielne wybieganie, od igrzysk.