Buty z dobrą amortyzacją, stosunkowo lekkie

maly_adas
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 07 maja 2013, 08:55

Nieprzeczytany post

Zacznę od początku.

Swoją "przygodę" z bieganiem rozpocząłem w zwykłych tenisówkach, ale po jakimś czasie uznałem, że nie ma to za bardzo sensu. Zdecydowałem się na najtańszy model jaki zobaczyłem w Decathlonie - Kalenji Ekiden 50. Po roku kupiłem w Lidlu w czasie promocji biegowej Nike Revolution. Biega się w nich całkiem fajnie. Dość dobra amortyzacja. Jednak mam trochę mieszane odczucia odnośnie nich. Wydają się być sporo cięższe od Ekidenów (choć waga wskazuke tylko 20 g różnicy) i w moim subiektywnym odczuciu jakby bardziej toporne.

W międzyczasie doszedł ból pięty, więc zdecydowałem się na zakup wkładek żelowych, żeby jakoś biegać. Nie ukrywam, że teraz z nich też korzystam co jakiś czas - zwłaszcza przy "dłuższych wybieganiach". Niesety, jedna wkładka waży znowu swoje - 90 g, przez co but jest znowu cięższy.

Ekidenów używam na zawody - krótsze biegi. Amortyzacja w nich jest już prawie zerowa, ale biega mi się w nich zdecydowanie lżej. Wkładki żelowej nie mam szans do nich włożyć, bo oczywiście jako świeżak kupujący buty nie pomyślałem, żeby kupić 0,5-1 numer większe.

No i teraz pytanie: zastanawiam się nad zakupem nowych butów. Rozważam dwie opcje:

- stosunkowo lekkie z dobrą amortyzacją (bez potrzeby dokładania wkładek żelowych)
- typowe lekkie startówki, gdzie w ramach amortyzacji wrzuciłbym wkładki

Nie ukrywam, że wolałbym buty jak najlżejsze i sam nie wiem jak to określić, może tak: "dynamiczne" (czego w moim odczuciu nie do końca spełniają buty nike Revolution, za to Ekideny zdecydowanie lepiej). Czy moglibyście mi polecić jakieś buty?

Kilka słów o mnie:
wzrost: 155 cm
waga: 53 kg (ale mają docelowo być 3 kg mniej)
rozmiar: zwykle 42

Z góry dziękuję za wszelką pomoc :)
PKO
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeśli biegasz poprawnie technicznie to możesz biegać w ekidenach jeśli dobrze się w nich czujesz, ja mam 3 pary butów do biegania dlatego nie biegam w ekidenach, ale jak już zniszczę te 3 pary to kupuję ekideny i śmigam dalej, świetne buty jak dla mnie. Możesz poszukać butów treningowo - startowych. Taki offtop - ile masz lat? Bo ten wzrost mnie intryguje mocno.
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maly_adas pisze: Ekidenów używam na zawody - krótsze biegi. Amortyzacja w nich jest już prawie zerowa, ale biega mi się w nich zdecydowanie lżej.
No i czy w ten sposób nie odpowiedziałeś sobie trochę sam na swoje pytanie? Masz sytuację, w której lekko (czyli, jak rozumiem, fajnie) biega Ci się w lekkich butach z prawie zerową amortyzacją.... to po kiego jeszcze kombinujesz? Czy to Ci nie daje wskazówki w jakim kierunku pójść? Dodaj do tego - jak pisze Przedmówca - dobrą technikę, w której amortyzację masz we własnych nogach. Kup wygodne buty (elastyczna i nieprzesadnie amortyzowana podeszwa, nie ciasne w noskach) i śmigaj.
maly_adas
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 07 maja 2013, 08:55

Nieprzeczytany post

Dybkos pisze:Jeśli biegasz poprawnie technicznie to możesz biegać w ekidenach jeśli dobrze się w nich czujesz, ja mam 3 pary butów do biegania dlatego nie biegam w ekidenach, ale jak już zniszczę te 3 pary to kupuję ekideny i śmigam dalej, świetne buty jak dla mnie. Możesz poszukać butów treningowo - startowych. Taki offtop - ile masz lat? Bo ten wzrost mnie intryguje mocno.
Mam 21 lat :oczko: Wzrost taki jaki jest spowodowany jest lekami, które v\biorę w związku z chorymi nerkami - od 20 lat ;)
hassy pisze:
maly_adas pisze: Ekidenów używam na zawody - krótsze biegi. Amortyzacja w nich jest już prawie zerowa, ale biega mi się w nich zdecydowanie lżej.
No i czy w ten sposób nie odpowiedziałeś sobie trochę sam na swoje pytanie? Masz sytuację, w której lekko (czyli, jak rozumiem, fajnie) biega Ci się w lekkich butach z prawie zerową amortyzacją.... to po kiego jeszcze kombinujesz? Czy to Ci nie daje wskazówki w jakim kierunku pójść? Dodaj do tego - jak pisze Przedmówca - dobrą technikę, w której amortyzację masz we własnych nogach. Kup wygodne buty (elastyczna i nieprzesadnie amortyzowana podeszwa, nie ciasne w noskach) i śmigaj.
Właśnie w tym przypadku słowo "lekko" potraktowałem dosłownie - tzn. mało ważą :ble: Przy krótszych dystansach mogą być, ale już na dyszkę trochę w nich twardo i szukam czegoś lekkiego (w sensie: wagi) z amortyzacją. Lub jak pisałem jakiś lekkich startówek, do których wsadzę wkładkę żelową, z którą biega mi się zdecydowanie lepiej, a która nie mieści się w Ekidenach :)
maly_adas
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 07 maja 2013, 08:55

Nieprzeczytany post

Mógłby ktoś doradzić jakieś w miarę lekkie buty? :)

Co myślicie o Nike Free 3? Ktoś może używał? Jak w nich z amortyzacja? :) Pytam, bo całkiem fajnie... wyglądają :bum:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ