rubin - komentarze

[Rafał 66]

Rubinka - dajesz czadu! Biegasz coraz więcej, biegasz coraz szybciej. Mieszasz (i bardzo dobrze)tymi treningami... .
Oj, będą z Ciebie ludzie.

[rubin]

bez przesady

a tak w ogóle ten co czadu nie daje się odezwał ; ))
pamiętaj! mam na Ciebie OKO

[Rafał 66]

Nogi miały prawo być ciężkie. Kolejny dzień z bieganiem... . Trochę luzu, delikatny odpoczynek sugeruję .

[rubin]

Si, PszePana
taki właśnie mam plan

nogi ciężkawo - bo trzeci dzień pod rząd, ale cieszy, że wydolnościowo znacznie lepiej;
jutro wolne, w sobotę króciutko a potem najwcześniej od wtorku takie tam wakacyjne z-nogi-na-nogę; no może ze dwa-trzy razy górki wpadną

[le0n71]

Jaki masz hrmax, że 162 to dla ciebie niziutkie tętno?? Ja takiego na zawodach nie mogę osiągnąć. Wogóle chyba kobiety mają wyższe tętno, prawda to?

[Krzychu M]

Na podobną porę budzik nastawiamy.Tylko jak ja nastawiam na 4.45 to najczęściej budzę się zły,że 10-15minut przed czasem. Nerwowy jestem czy co?

[rubin]

Krzychu, a podobno sportowy tryb życia koi nerwy, więc jak to w końcu jest? Ja na szczęście potrafię natychmiast zapaść w kamienny sen, więc nawet jak mnie co obudzi - nie ma problemu i dośpię ten kwadrans

Le0n, najwyższe jakie zanotowałam to 212; dość szybko mi rośnie podczas wysiłku, przy czym: 170-175 - spokojnie mogę rozmawiać
... za zawodach też takiego jeszcze nie miałam ... widać nie daję z siebie wszystkiego - ale podczas takich np. rytmów czy treningu interwałowego - się zdarza;
inna sprawa - obserwuję, że powolutku, przy określonej intensywności - to moje tętno robi się coraz niższe

[już tu byłam]

coś dziś chyba było w powietrzu od rana z tym wstawaniem. ja przespałam 4 budziki i wstałam tylko dlatego, że brutalnie wpadnięto do mojego pokoju

[Gryzzelda]

to milego wczasowania!

[cichy70]

to milego wczasowania!

Julka, jak może być miłe, jak nas tam nie będzie ?

[rubin]

jak to Cię nie będzie, podobno już spakowany jesteś
a tak w ogóle za szybko chcecie się mnie pozbyć; jadę dopiero w niedzielę

[cichy70]

a tak w ogóle za szybko chcecie się mnie pozbyć; jadę dopiero w niedzielę

to dopiero mówisz, ja już na dół schodziłem

[rubin]

to jeszcze masz czas, po piwo skoczyć, na drogę

[cichy70]

to jeszcze masz czas, po piwo skoczyć, na drogę

oj, tyle to ja nie uniosę

[rubin]

eee no, to dla mnie miało być
dla Ciebie już jest, beczka na dachu