Zrób 2-3 wybiegania 30km -32km bez napinania się w odstępach miesięcznych, przy czym jedni na ok 3 tyg przed maratonem i zapisuj się.
No... chyba, że kolega uderza w jakiś konkretny czas to ja się nie podejmuję doradzać ale jak na przebiegnięcie bez szarży to ja nie widzę przeszkód.
Po pierwszym razie już kolega będzie wiedział gdzie schrzanił i co zrobić lepiej by pobiec szybciej.
Do maratonu w 100 dni?
-
- Stary Wyga
- Posty: 158
- Rejestracja: 21 sty 2008, 08:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Jeżeli masz ochotę to biegnij! A w zasadzie to brnij do mety, bo żeby dobrze się przygotować potrzebny jest wg mnie nieco dłuższy okres czasu niż 100 dni
Tak jak Ci ktoś napisał, zrób kilka wybiegań po 30+ kilometrów, zobacz jak to jest biegać długo. 14 km to w zasadzie nic w porównaniu z maratonem. Mało tego - ostatnio startowałem w biegu na 33 kilometry i prawdę mówiąc był to bardziej przedłużony półmaraton niż skrócony maraton. Bo w maratonie nie kondycja jest najważniejsza, ale mięśnie i głowa. A żeby sprawdzić czy głowa wytrzyma musisz ją przetestować na dłuuugich wybieganiach
Powodzenia 


