5km w 26:xx - ogólnie się poprawić ;)

Moderator: infernal

danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

21.06.2013 - Piątek


8,43km BS - 06:21/km

Czas trwania - 00:53:27


Masakryczny tydzień to był, ganianie za lekarzami, swoje osobiste problemy i pogodzić to wszystko ze szkołą ;/ we wtorek udało się też jako tako pobiegać na siłce 2km, czasu nie mierzyłem. Dzisiaj bieg po 21, prędzej to nawet bym nie próbował bo gorąc. Jeśli żadne choróbsko mnie nie złapie, to w przyszłym tygodniu jeszcze przygotowanie tlenowe i dokładnie kiedy wakacje się zacznę, zaczynamy trenić już te bardziej treningi specjalistyczne z Danielsem ;)

James Arthur - Impossible
http://www.youtube.com/watch?v=Lh2oWbaRvQg

W szkole wszystko zdane, nawet dość nieźle poszło w tym roku z tymi nauczycielami co mam, więc póki co odpoczywamy i za rok matura ;))
New Balance but biegowy
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

23.06.2013 - Niedziela


11,24km BS - 06:07/km

Czas trwania - 01:08:41


Niedzielnie wybieganie, w sumie widzę, że te przerwy dały mi w kość, bo pod koniec miałem już spore problemy, ale jeśli mnie nic nie złapie to do połowy wakacji nie powinno być już problemów. Ten tydzień już w sumie wolny, lecz jeszcze zostało mi niestety chodzić na Polski ;p w sumie wychodzi 2 dni, naszła mnie myśl by sobie pobiec do szkoły, bo to tylko 8km w jedną stronę ;d ale myślę, że lepszym rozwiązaniem było by spowrotem bo będę śmierdzieć potem ;d

Podsumowanie tygodnia:
-3 treningi - 27km 478m
-siłownia - nogi i triceps
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

25.06.2013 - Wtorek


8,58km BS - 06:04/km

Czas trwania - 00:52:03


Dziś bardzo dziwny dzionek, zła diagnoza u lekarza i wychodzi, że przez wakacje przyjdzie mi iść na stół operacyjny, ale tak czy siak biegania nie odpuszczam jak na razie ;)
Dzisiaj trochę dziwny bieg, gdyż trochę nietypowa trasa, a jeszcze pogoda dość zła. Wsiadłem do busa i sobie podjechałem pod szkołę, a następnie do domu ;p w sumie tego typu treningi są dość dobre, wywieźć się gdzieś i dobiec do domu. Jednak dziś tak czy siak nic nie pobije tego wiatru ;d leciałem pod mocną górę i zaczęło mocno wiać i wyszło tak, że prawie biegłem w miejscu hehe..
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

26.06.2013 - Środa


1,650km BS - 06:42/km
6x(400m R + 400m BS) - 04:32/km
0,4 - 1:54
0,4 - 1:52
0,4 - 1:48
0,4 - 1:49
0,4 - 1:46
0,4 - 1:44

1,650 BS - 07:04/km

Ogólny dystans: 8,1km


W sumie kombinowałem czy zacząć ten plan niebieski czy nie, a jednak zacząłem, już trochę dość mam zwykłych biegów i czas na jakieś zmiany w treningu. Wybrałem się do szkoły w miejscowości obok na bieżnię, gdyż ta w mojej miejscowości jest beznadziejna ;p rozgrzałem się, i zacząłem latać.. te 400m tak średnio 1:48 mi wychodzą, nie wiem czy za szybko czy za wolno bo nie mam tak z kim porównać ale trening mi się podobał ;) biegów spokojnych między tymi 400m, nie mierzyłem, gdyż nie miałem takich możliwości ;p miało być 8x400 ale bym się na busa powrotnego nie wyrobił.

Hmm.. za tydzień w okolicy jest bieg na 10km, lecz mankamentem jest to, że będzie po kostce brukowej i 10 okrążeń po 1km ;/ i waham się czy startować bo trasa za bardzo mi nie odpowiada.
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

28.06.2013 - Piątek


5,61km BS - 06:38/km
2,73km P - 05:28/km
1,48km BS - 06:20/km


Ogólny dystans: 9,82km


Dziś dość trudny bieg, w sumie biegałem z kolegą i trening miał być krótszy, a przynajmniej pierwsza część ;) pierwszy trening progowy, z racji tego, że trochę się pomęczyłem biegiem w terenie, gdzie doszczętnie się przemoczyłem hehe.. to ten progowy dość trudno wyszedł i trochę za szybko, według Danielsa miałem biegać po 5:40, a wyszło trochę szybciej.
Kilka lat temu pewnie bym się radował, że wakacje się zaczęły, ale teraz mi to jedno. Nie pozostaje mi nic innego jak odpoczywać ale tylko od nauki, a nie od biegania^^
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

30.06.2013 - Niedziela


10,75km BS - 05:48/km

Czas trwania: 01:02:23


Na śląsku jest jeden fakt dość fajny, że tutaj nie ma za bardzo płaskich tras, ciągle jakieś pagórki itp. Wczoraj dosłownie 3/4 biegu jak nie więcej było pod górę, a mi oczywiście jak trudniej idzie to przyśpieszam :D po biegu wgl. zmęczenia nie czułem, więc aż tak źle nie było, tylko na początku mięsień przy lewej łydce bolał.

Podsumowanie tygodnia:
-4 treningi - 37km 250m
-1 raz core stability


Piosenka dość stara, lecz daje kopa ;d The Hooters - Johnny B
http://www.youtube.com/watch?v=YKy4riaOBMk
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

02.07.2013 - Wtorek


9,43km BS - 05:54/km

Czas trwania: 00:55:38


Dopiero po 21 udało mi się wyjść pobiegać, bo w sumie przez cały dzionek nie miałem czasu, a i też w słońcu to by była masakra biegać. Początek, a w zasadzie po 3km lekki kryzys, nogi jak kamień, pewnie spowodowane tym, że na siłowni w poniedziałek ćwiczyłem nogi, ale jakoś się udało ten kryzys przezwyciężyć i dobiec do domu.
W sumie lepiej by było gdyby padało, niż taki gorąc ;/
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

03.07.2013 - Środa


1,650km BS - 06:22/km
7x(400m R + 400m BS) - 04:09/km
0,4 - 1:44
0,4 - 1:45
0,4 - 1:41
0,4 - 1:41
0,4 - 1:41
0,4 - 1:34
0,4 - 1:31

1,650km BS - 06:16/km

Ogólny dystans: 8,9km


Mogę powiedzieć tak, ten trening wyszedł mi za szybko i to za wiele, w porównaniu do ubiegłego treningu rytmowego to masakra. Pierwsze piątka rytmów jeszcze ok, ale te 2 ostatnie to masakra, przyczyną tego było chyba wejście grupki innych biegaczy na bieżnie. Co najlepsze przy ostatnim wydawało mi się, że na prawdę biegnę wolno, bo już byłem zmęczony, a wyszło najszybciej :niewiem: o 20s szybciej na rytmach, porównując z zeszłym tygodniem to za dużo, trzeba będzie za tydzień trochę zwolnić.

A co najlepsze gdy biegałem sobie jeszcze BS na początku przed rytmami, to wychodzi do mnie jakaś pani i mówi: "Proszę pana, ma pan karnet wykupiony na bieżnię?", ja zdziwiony trochę, bo w końcu chodzę do tej szkoły 3 lata i nie przypuszczałem, że nie będę mógł sobie tak o, pobiegać po bieżni. Dla mnie jest to zgroza, jak by to była prywatna bieżnie to okej, rozumie. Lecz jeśli jest to publiczne to jeszcze mam za to płacić? ; :taktak: Innych biegaczy też pani zaskoczyła tym pytaniem, lecz ulgowo pozwoliła nam wczoraj pobiegać. Hehe.. co za łaska ;d
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

07.07.2013 - Niedziela


13,15km BD - 06:03/km

Czas trwania: 01:19:35


"Życie to ultramaraton podzielony na etapy o różnym poziomie trudności. To bieg, w którym spotykasz największego rywala – własne słabości. Bieg, w którym Twoje myśli poddane zostają największemu wyzwaniu – zaskakującym zdarzeniom, które przeplatają sukces mniej oczekiwanymi porażkami."

Niedzielne dłuższe wybieganie, docelowo chcę dojść do 15km ale na spokojnie, bo to chyba od połówki w Katowicach mój najdłuższy przebiegnięty dystans. Wybiegłem coś po 20:30 i w miarę fajnie się biegło, zimny wietrzyk itp. dla mnie po prostu najlepsza pogoda na jakiś bieg. Z kilka razy musiałem się zatrzymać z powodu bolącego brzucha, nie wiem czy coś zjadłem niestrawnego czy co ale bieg był nie możliwy ;/

Piątkowy trening mi wypadł, gdyż byłem na 2 dni w Krakowie.. chciałem pobiegać tam w piątek, ale burza.. :trup: i wyszły 3 treningi.
Jak to ktoś ujął samopoczucie mam lepsze, więc czy to sprawa biegania.. :oczko:

Podsumowanie tygodnia:
-3 treningi - 31km 480m
-1 raz core stability
-1 raz siłownia
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

09.07.2013 - Wtorek


6,85km BS - 06:22/km
4x(100m P + p.100m marsz)

Ogólny dystans: 7,25km


Myślałem, że mi ciężkie pójdzie, a biegło się dość wyśmienicie, tempo równe, pogoda okej i zostało tylko biec. Chciałem pobiec lekki bieg, bo dziś mam nadzieję, że uda mi się pobiec rytmy ;/ hah.. tylko południem idę na urodziny i wychodzi na to, że w tym gorącu będę musiał je biegać. Czyli 2 butelki wody i ręcznik hahah.. będzie ciekawie. Teraz kończę owsiankę i zaczynam się szykować na trening^^
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

10.07.2013 - Środa


1,6km BS - 06:24/km
6x(400m R + 400m BS) - 04:32/km
0,4 - 1:47
0,4 - 1:47
0,4 - 1:49
0,4 - 1:50
0,4 - 1:50
0,4 - 1:49

1,6km BS - 06:21/km

Ogólny dystans: 8km


Ciężko było w tym upale biegać ale dałem rady ;) trochę dziwnie się biega po tej bieżni, taka gruzowata ;d a jestem przyzwyczajony do tartanu.. i 200m tylko ma. W sumie od 3 cztery-setki biegałem bez koszulki, a najdziwniejsze to, że spaliło mnie tylko po barkach, reszta nadal blada ;( udało się spełnić założenia treningowe, min. wolniej niż ostatnio i aż tak źle nie wyszło, po treningu jeszcze trochę na rowerze pojeździłem.. Jutro tempówka ;>
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

12.07.2013 - Piątek


2,77km BS - 06:31/km
3,51km P - 05:43/km
4x(100m P + p.100m marsz)
2,8km BS - 06:08/km


Ogólny dystans: 9,48km


Ciekawy trening, bo dość późno. Tempówka jako tako wyszła, tylko w większości czasu pod górę i trochę za wolno, chociaż według tabelki Danielsa to 5:40/km mam biegać.
W niedzielę jeśli forma dopiszę to na 10km się nie skończy.
Pod koniec miesiąca idę na pielgrzymkę do Częstochowy, wychodzi że będą to 3 dni marszu. Biegowa była by dla mnie przyjemniejsza, ale i tak w tym wszystkim nie o to chodzi.

Myslovitz - Sprzedawcy Marzeń
http://www.youtube.com/watch?v=BPnl4QAfTVw
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

14.07.2013 - Niedziela


16,06km BD - 06:19/km

Czas trwania: 01:41:23


Ehh.. co tu dużo pisać, trochę pobiegałem i znów czeka mnie przerwa, raptem 4 tygodnie regularnego biegania, nie wiem czemu tak mam, że nie mogę utrzymać się dłuższego biegania.
Generalnie to nie wiem czy mogę zrzucić winę na dystans, gdyż od początku biegu czułem, że łydka jest napięta, jednak się nie zatrzymałem. Cały bieg był to w miarę okej, nie było aż tak świetnie, ale przebiegłem te 16km. I tu właśnie przy rozciąganiu się coś "stało", po biegu jeszcze szedłem 1km marszu by się schłodzić i było okej, a po rozciąganiu miałem problem z dojściem do domu. Przy drugim ćwiczonku coś się stało i moja stopa doznała urazu.

Normalnie nie boli, tylko w butach, dziś 300m do sklepu było dla mnie udręką ;/ boli zew. strona lewej stopy i czuję jak by "napiętego" achillesa. Mam nadzieję, że to chwilowy uraz, bo kurde wakacje i nie mogę biegać.. ehh. Jak nie będę widział oznak poprawy, to śmigam do lekarza.

Myslovitz - Długość Dźwięku Samotności - piosenka pasująca w sam raz do mnie :)
http://www.youtube.com/watch?v=qCIyK3ec4kE
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

21.07.2013 - Niedziela


5,4km BS - 05:57/km

Czas trwania: 00:32:05


W sumie nie myślałem, że noga tak szybko przestanie boleć, gdyż na prawdę miałem spore problemy z chodzeniem. Była niedziela, od piątku już nie było czuć by coś bolało, więc wyszedłem pobiegać taki krótki bieg.. i cóż prawie cały bieg jakoś się biegło, jednak pod koniec znów w tym samym miejscu poczułem ból.
Nie wiem co teraz, wczoraj coś jeszcze bolało dziś znów nic nie czuje, za tydzień idę na pielgrzymkę, a tam muszę być w miarę sprawny(120km w 3 dni^^), mam mętlik w głowie, no ale zobaczymy..
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

28.07.2013 - Niedziela



Dziś wpis taki nie biegowy.
Nie wiem w sumie czy kontuzja przeszła, no ale w środę pielgrzymka i nie ryzykuję, w tym tygodniu coś na rowerku jeździłem, siłka i w domu.. by nie stać w miejscu. Od przyszłego liczę na powrót i postaram się wrócić do I Fazy Planu Niebieskiego Danielsa. Ehh.. wygląda, że będę miał 3 tygodnie przerwy, masakra.

Podsumowanie tygodnia:
-3 rower - 67km 060m
-2x ćw. na brzuch
-2x ćw. na nogi
-2x siłownia
ODPOWIEDZ