Mam zupełnie tak samokachita pisze:Nie no, jak nie biegam, to mi biegania brakuje i w sumie cieszę się na każde wyjście, nawet jak mi chwilowo średnio idzie
Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- wypass
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kasia, jeśli dobrze pamiętamy pewien niedawny komplement - mięśnie grzbietu masz OK, nie musisz ich ćwiczyćPS A, i na grzbiet jest głupie ćwiczenie, którego nie mogę za bardzo robić ze względu na problemy z kręgosłupem lędźwiowym. Muszę się spytać pana prowadzącego, czy można to jakoś zmienić...
... a że Ci się chciało w taki upał biegać ...
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Mięsień nieużywany zanika, więc jednak muszę
A co do upału to chciała-nie chciała, musiała, że tak zacytuję klasyka
A co do upału to chciała-nie chciała, musiała, że tak zacytuję klasyka
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Za oknem termometr wskazuje 17 st. C. To ja się pytam: gdzie tu upał?kachita pisze: A co do upału to chciała-nie chciała, musiała, że tak zacytuję klasyka
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- wypass
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
Moje w tym miesiącu znikną chyba całkiem....kachita pisze:Mięsień nieużywany zanika, więc jednak muszę![]()
A co do upału to chciała-nie chciała, musiała, że tak zacytuję klasyka
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Niezły paradoks - wszyscy latem czekają na upały, a my - biegający, truchtający, kulający się - liczymy na załamania pogody, chmury, deszcze niespokojneW czwartek podobno ma być załamanie pogody, no ale z tym to nic nie wiadomo. Ja tam trzymam za to kciuki
- birdie
- Stary Wyga

- Posty: 162
- Rejestracja: 19 kwie 2011, 21:24
- Życiówka na 10k: 0:50
- Życiówka w maratonie: brak
Ja też się cieszę na zmianę pogody
Na usłyszane 'nadchodzą chłodniejsze dni' krzyknęłam 'Suuper'
Córka spojrzała wzrokiem pt 'Żaaaal'
Córka spojrzała wzrokiem pt 'Żaaaal'
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ja starałam się powściągnąć swój entuzjazm w biurze, ale średnio mi wychodziło 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Nie zgubiłam się, tylko ciężko było wypatrzyć pomarańczową wstążkę w krzaczorach
I czemu BnO nie może się łączyć z maratonem? Wysiłek to raczej niewielki, przynajmniej w krótkich dystansach, można to robić, jak to mówią Niemcy, nebenbei. Czyli dodatkowo.
I czemu BnO nie może się łączyć z maratonem? Wysiłek to raczej niewielki, przynajmniej w krótkich dystansach, można to robić, jak to mówią Niemcy, nebenbei. Czyli dodatkowo.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
a moze maraton na orientacje? 
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Gryzzelda, nie no, nie rozpędzajmy się za bardzo i nie wyciągajmy pochopnie wniosków 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Boberek_21
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 390
- Rejestracja: 26 sty 2013, 12:41
- Życiówka na 10k: 1g16m38s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Masz jakieś leki na migrenę?kachita pisze:
Chciałam dzisiaj poszurać tak z półtorej godziny, no ale nie wyszło. Wczoraj miałam migrenę-mordercę (w pewnym momencie myślałam, że mi zaraz rozsadzi głowę, masakra), dzisiaj głowa też lekko pobolewała. I do tego jest parno i duszno. I za szybko zaczęłam. No ale mimo wszystko coś tam wyszło, więc nie jest tak źle.
Moja mama zmaga się z migrenami odkąd pamiętam tyle że z wiekiem jej się tak nasiliły (ma 43 lata) że teraz juz jej tylko pomagają te na receptę a i tak atak trwa dwa czasem trzy dni. Po ataku przez dwa dni i tak ledwo żyje więc mimo tego że by chciała nie może ćwiczyć - uprawia nordic walking...
Współczuje i domyślam się co przezywasz - tym bardziej podziwiam za upór i wolę walki
Co do radości ze zmiany pogody - mało nie doszło do linczu na facebooku gdy wrzuciłam posta o tym jak sie cieszę że mam wolny weekend i że zapowiadają deszcze :D
Powiedz mi że coś jest niemożliwe a udowodnię Ci jak bardzo się mylisz!
Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin



