Kris - Powrót do biegania

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

27 czerwca

8.2km

ostatni Trening przez sobotnim testem na 10km

Juz wczoraj nie czulem sie zbyt dobrze. Jakis Katar I przeziebienie mnie wzielo. To pewnie przez to, ze przyszlo ochlodzenie I deszcze I przez to ze zona przyszla w poniedzialek zakatarzona z pracy. Ale spoko jej przeziebienie trwalo 2 dni, mam nadzieje ze moje rownie szybko przejdzie.

Mimo nie najlepszego samopoczucia wyszedlem pobiegac - zgodnie z planem. Bylo troche podbigow I zbiegow w poczatkowej fazie biegu, ale specjalnie taka trase wybralem :hej:

Pierwszy kilometr bieglo sie ciezko, ale pozniej cos zatrybilo I ... Musialem sie pilnowac, by nie przyspieszac. Zalozenie bylo aby trzymac tempo 5'20" ale nogi niosly same I nie czulem tempa. W pewnym momencie GPS pokazal 4'50".

Tempa:

6'13" Gorka/z gorki
6'05" gorka/z gorki
5'24"
5'08"
5'07"
4'58"
5'04"
5'39" dlugi podbieg

Jutro przerwa a w sobote test. Bede biegl na 43'xx" mam nadzieje ze przeziebienie przejdzie I organizm nie bedzie oslabiony. Prognoza pogody na sobote wyglada ok. Ma byc do 22 stopnii w poludnie I burze ehh. Bieg planuje rano o 10-11.

Niestety przeziebienie mnie jeszcze trzyma. W piatek czulem sie poprostu zle...Kaszel...oslabienie. Dzisiaj - sobota - jest duzo lepiej ale jeszcze czuje spore oslabienie. Biore leki I sadze ze jutro bedzie juz "znosnie" I pobiegne te 10 km. ta choroba psuje mi moje plany treningowe, ale nie ma sensu biegac w takim stanie. Poczekam do jutro - ma byc deszczowo I do 18 stopni, a dzisiaj jest okolo 25.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

30 czerwca

test na 10km- zakonczony porazka.

Choroba jeszcze trzyma. Czuje sie lepiej, ale nadal jestem oslabiony, mam dziwny kaszel, I biore leki. Mimo tego postanowilem zrobic test. Jestem uparty - czasami jak osiol :bum: hehe - I poszedlem z mysla ze dam rade.

A jak bylo? W myslach mialem 43'xx" i poukladane w glowie jak szybko biec dane kilometry. Po pierwszym kilometrze w temple 4'26", myslalem, ze spokojnie dam rade I ze nawet moglbym szybciej zaczac. Drugi kilometr tez jeszcze ok w temple 4'25". Na trzecim zaczalem odczuwac spadek energii I pomuslalem ze bedzie ciezko. Czas 3km to 4'31". Na czwartym sil zostalo Malo ale probowalem z tym walczyc I cZas odcinak to 4'15". ..... No I przyszedl 5km na ktorym...walka trwala na calego. Brakowalo sil....I w pewnym momencie zachlysnalem sie ... Wlasna slina :ojoj: I ledwo I trzymalem rownowage....nagle zaczal mnie bolec prawy bok, zaczalem kaszlec I stanalem... :echech: No I tyle. Na 5km sie skonczylo.

Test na dyszke sie nie powiodl. Choroba wygrala (chociaz ludzilem sie ze dam rade). Zrobie Sobie test na 10km jak bede w pelni sil I nie bede tyle o tym pisal. Poprostu pojde na ulice, pobiegne I pozniej napisze co I jak. I'm wiecej planuje tym gorzej wychodzi :hej: hehe
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

1 Lipca - 11km

Dzisiaj wybralem sobie "pagorkowata" trase. Fajnie mi sie na niej biega bo nie jest monotonna i przy okazji sile mozna pocwiczyc. Bieglo sie ok. Choroby juz prawie nie czuje. Troche jeszcze czasami Sobie kaszle, ale coraz rzadziej.

Czasy odcinkow:

1km-5'38" podbiegi
2km-5'41" jak wyzej
3km-5'26"
4km-5'09"
5km-5'01"
6km-5'15"
7km-5'12"
8km-5'15"
9km-5'17"
10km-6'00" stromo pod gore
11km-5'50" kolejny podbieg

Tak sobie wybieglem bez celu, zeby tylko pobiegac, bez planow, zalozen tempowych. Pobieglem do parku, troche po miescie, jakis facet w samochodzie sie o cos pytal ale go zignorowalem (jakby nie mogl sie kogos innego spytac), troche sie porozciagalem, I 6 minut marszu aby sie schlodzic I uspokoic bicie serca :)
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

2lipca - 11km

Chyba trace motywacje. Nie wiem czemu, ale nie chcialo mi sie dzis biegac. W dodatku ludzie na ulicy mnie jakos wkurzaja a babka w samochodzie o malo nie przejechala mi po palcach. Z reguly ustepuje miejsca samochodom I upewnilem sie ze nic nie skreca (przebiegalem wlasnie droge prostopadla do glownej drogi) no to zaczalem ta droge podporzadkowana przebiegac, a tu nagle jakas babka z50 dych na karku mi skreca ( jak by kurna nie mogla poczekac 2 sekund za przebiegne). I prawie mi tylne kolo po palcach przejechalo. Na pewno mnie widzial I uslyszala tez bo jak walnalem piescia w szybe to prawie pekla a pozniej druga piescia w tylna karoserie. I jeszcze jej nazmyslalem po polsku.... :bum: na pewno zrozumiala.

Juz mi nie pierwszy raz tak Ktos zajechal chamsko droge. Kamienie bede teraz w rekach trzymal I rzucal to tu to tam... :hejhej:

A dzisiaj 11 km. 2 na rozgrzewke w tempie ok 6' I 9 w tempie 5'30"

Ehhh. Jednak z miejsc w ktorych mieszkalem to najmilej wspominam Hiszpanie, latwe, spokojne zycie, ocean, plaza i wieczne lato :bleble:

Musze ochlonac bo mnie to babsko wkurzylo na maksa.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

4 lipca - 13 km

Dzisiaj w planie interwaly:

3,2km trucht (sporo podbiegow) + rozciaganie
6x1km(3'55")+3'30"
3,8km powrot w truchcie ta sama droga zmpodbiegami + rozciaganie

Obawialem sie troche tego treningu. Pogoda dzisiaj ladna, 24 stopnie, slonecznie, biegalem o 14:30 w parku. Schowalem sobie w krzakach butelke z woda ktora uratowala mi zycie:)

Jestem BARDZO zadowolony bo udalo mi sie pobiec 6 akcentow :hahaha: jak dotad robilem tylko 5. Robilem sobie 3'30" minutowe przerwy miedzy odcinkami.

Oto czasy:
1km-3'55"
2km-3'53"
3km-3'50" ciut za szybko :bum:
4km-3'53"
5km-3'53"
6km-3'57" ciut za wolno :bum:

Powiem tak: ciezki ten dzisiejszy trening I na 6km mialem juz wszystkiego dosc :ojoj: jednak teraz jak tak siedze w domu I patrze na uzyskane czasy to sie morda usmiecha :bleble: teraz musze zaczac pracowac nad tempowkami.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

5 Lipca -8km

Wyszedlem dzisiaj wieczorem pobiec sobie regeneracyjnie i wolno. Pierwszy raz nie wzialem GPS'a odkad go kupilem I postanowilem biec na wyczucie. Nie wiem jakie bylo tempo ale cos kolo 5'40" moze troche nizsze.

Bieg ogolnie przyjemny I nawet spotkalem innego biegacza. Machnelismy sobie na dobry wieczor :oczko:
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

6 lipca - 12km

Wieczorny bieg w parku w srednim tempie 5'25". Ja biegalem a zona spacerowala z naszym psem - shih tzu, ktory gonil za ptakami. Przyjemny I relaksujacy bieg. Jutro przerwa.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

9 lipca - 12km - 5'18"

Niespodziewanie zrobilem sobie 2 dni przerwy zamiast jednego I do biegania powrocilem dzisiaj. Bieglo sie ok I dosc latwo. Brakowalo troche motywacji ale po 6km juz wiedzialem ze jest "blizej niz dalej" do konca I bieglo sie lzej.

Tak jak pisalem kilka dni temu...trace motywacje do boegania I nie wiem czemu :echech: nie chce przestac trenowac I bede biegal jednak motywacja ucieka I zwiazane to jest chyba z tym co dzieje sie wokol mnie w ostatnich tygodniach :ojoj: nie poddaje sie jednak I nadal biegam I chce biegac...

Poszczegolne tempa odcinkow:
1km-5'50"
2km-5'33"
3km-5'16"
4km-5'20"
5km-5'13"
6km-5'10"
7km-5'12"
8km-5'12"
9km-5'07"
10km-5'09"
11km-5'15"
12km-5'15"

Ps. Od tego biegania, nie dosc ze schudlem w pasie, nogach, biodrach I musze nosic pasek do spodni, ktory nie ma wystarczajaco duzo dziurek. Ponad to miesnie nog I brzucha bardzo mocno stwardnialy I widac zarys miesni nog I czteropak sie pomalu pojawia hehe :bum: Az sie Sam zdziwilem :) musze sie zwazyc ale okolo 79kg mysle rano waze.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

10 lipca - 13.5 km

3.5km w tempie 5'55"
10km w tempie 5'35"

Ladny I sloneczny dzien. Az chcialo sie ruszyc szanowne 4 litery. Zaczelo sie od 3,5km mianem rozgrzewki + rozciaganie, a pozniej 10km w wolnym tlenowym tempie. Bylo sporo podbiegow I troche sile pocwiczylem przy okazji. :usmiech:
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

12 lipca -11km

2,5km -rozgrzewka + rozciaganie
5km long / 4'30"/km
3,5km - powrot do domu truchtem

Dzisiaj long 5km. Mialo byc 6km ale nie mialem juz sily :chlip: myslalem ze dam rade przebiec w srednim tempie 4'25""/km ale myslilem sie. Skonczylo sie na 5 km w tempie 4'30".

Dokladnie miesiac temu przebieglem longa 6km w srednim tempie 4'26" ale bieg od byl sie wieczorem 4 godziny po jedzeniu. Dzisiaj 10 minut przed biegiem zjadlem 2 banany I owsianke :hej: I do teraz czuje ja w brzuchu. Bylo troche kolki I bolow zoladka ehh...

Na taki czas miala tez wplyw pogoda. Dzisiaj bieglem w poludnie I 24 stopnie I slonce.
W pamieci mam slowa mihumor'a I teraz bede biegal treningi nie na 105% i nie po to by sie zajechac, lecz na 90-95% i po to by stopniowo poprawiac wyniki I przyzwyczajac organizm. To czego brakuje najbardziej to wytrzymalosc na dluzszych dystansach, takze trzeba bedzie Zabrac sie przede wszystkim za tepowki...

Ps. Jutro Mija 90 dni odkad zaczalem regularnie biegac :hej:
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

13 lipca - 11,8km

Pisalem wczoraj, ze pobieglem sobie longa 5km...oczywiscie nie byl to long, tylko 5km w tempie startowym. :usmiech:

A dzisiaj spokojny bieg. Teren pagurkowaty, takze tempa sa w przedziale miedzy 5'25" I 6'20"

Dzisiaj cos ciezko szlo. Cos zaskoczylo dopiero na 4 kilometrze, po ktorym to bieglo sie w miare. Czuje ze brak mi swierzosci, a nogi sa dosc ciezkie I z trudem odrywaja sie od ziemi (dzisiaj tak bylo).

Od poniedzialku ruszam z planem treningowym na 10km. Bede kladl nacisk na tempowki, oraz na sile przede wszystkim. W drugiej kolejnosci bede biegal interwaly no I nie moge zapomniec o zwyczajnym w swiecie wybieganiu.

Wyciagnalem winoski z porad I tempowki na razie bede biegal: 5x2km w tempie: 4'20"-4'25"/km + 2p

A imterwaly 6x1km w tempie 4'00"-4'05"/km 3,5p...nie ma sensu biegac ich w 3'55" czy nawet w 3'50" skoro I tak nie jestem w stanie przebiec dychy w 40-41min.

Ps. Na koniec dodam (bo nie mam sie z Kim podzielic), ze mam nadzieje, ze uda mi sie pogodzic trenign z ... Nowa praca :hej: ... Ktora zaczynam we wtorek I co najwazniejsze w swim zawodzie I legalnie :uuusmiech: ...nie wiem jak to bedzie bo mam pewnie obawy ..., ale jak nie sprobuje to sie nigdy nie dowiem....grunt to pozytywne myslenie :taktak:

Ps2. Czas na kieliszek wina I chwile radochy :) w koncu jest sobota :hejhej:
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

15 lipca - 13km - interwaly tempowe

Dzisiaj interwaly tempowe 5x2km(4'20"/km)+2p oprocz tego bylo 2 km rozgrzewki przed akcentami I 1 km trucht po akcentach + rozciaganie.

Jakis miesiac temu robilem taki Sam trening w tempie ok 4'16"/km. chce jednak biegac treningi na 90-95% - z lekka rezerwa a nie w mysl zasady: "ile bozia dala"... Nie chce byc krolem treningow :hej:

Dlatego dzisiaj tempo docelowe to 4'20". Czas treningu 9:45 rano ok 16 stopni, pochmurno I dosyc wietrznie. Zjadlem banana I jedna mala bulke z maslem I dzemem godzine przed treningiem. Wole biegac akcenty popoludniami/wieczorem, ale dzisiaj rano bylo znosnie chociaz myslalem, ze latwiej bedzie mi sie bieglo :ojoj:

Tempa:

2km - 8'38" (1km - 4'18", 2km - 4'20")
2km - 8'42" (1km - 4'24", 2km - 4'18")
2km - 8'39" (1km - 4'22", 2km - 4'16")
2km - 8'39" (1km - 4'18", 2km - 4'20")
2km - 8'41" (1km - 4'23", 2km - 4'18")
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

17 lipca -11km

2km rozgrzewka w tempie 5'20"
8km - 80% w tempie 4'48"
przebiezki 10x100 metrow - by sie odmulic :ble:

Zaczne od tego, ze juz podczas rozgrzewki czulem ze jest moc :hej: poczytalem troche o treningach I dzisiaj mial byc Bieg Ciagly (WB2), a na koniec 10 przebiezek aby rozruszac troche nogi I przypomniec sobie jak to bylo za dawnych czasow:)

Zauwazylem, ze moj GPS moze nie byc tak dokladny jak myslalem. Zazwyczaj wlaczam GPS jak ide na trening I zegarek szuka satelity gdy jestem w ruchu. Kilka razy nawet truchtalem podczas gdy GPS laczyl sie z satelita. A Po polaczeniu, pokazywal (tak mi sie wydawalo) niskie tempa. Kilka razy bylem pewny, ze biegne szybciej a GPS pokazywa wolne tempo....

Dzisiaj GPS poszukal satelite w pozycji nieruchomej...nie dosc ze szubciej niz zwykle sie z nia polaczyl (ok 3min), to tempa mnie zaskoczyly...rozgrzewka w tempie 5'20"!!! Tak szybko mi sie nie zdarza biec podczas 2km rozgrzewki....po rozgrzewce, zresetowalem GPS I znowu z pozycji nieruchomej go Uruchomilem.

Pozniej glowna czesc treningu - 8km w srednim tempie 4'48" spokojnie, bez spinania I na ostatnich metrach moje Tetno (mierzone palcami na szyi) wynisolo ok 145-150, a oddech spokojny...

Tempa:
1km-4'47"
2km-4'50"
3km-4'50"
4km-4'47"
5km-4'48"
6km-4'50"
7km-4'42"
8km-4'50"

I teraz zagadka...czy dzisiejszy trening tak latwo, sprawnie I spokojnie pobieglem, bo czulem ze miesnie byly wypoczete, a chec do biegania duza, a moze GPS wlaczony "w spoczynku" zamiast "w marszu" pokazuje teraz prawidlowe tempa? A to by z kolei oznaczalo, ze biegam szybciej niz mysle ze biegam :orany: Oto jest pytanie. Ciekawe jakie tempa gps mi jutro pokaze...
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

18 lipca - 11km - 70%

GPS polozylem na plocie I wlaczylem. O dziwo zlapal sygnal juz po minucie :) porozciagalem sie troche I do dziela. Dzisiaj bylo 11 km OWB1. Srednie tempo wyszlo 5'21" ( czyli mniej wiecej takie jak planowalem).

Bieglo sie ciazko a to ze wzgledu na obiad ktor przez caly bieg czulem w zoladku :chlip: pierwsze 3 km to Zmaganie z bolem w lewym boku. Pozniej troche lepiej. Ogolenie ciezki zoladek, ale nogi niosly :) wiec mysle ze dzisiaj I wczoraj GPS nie klamal :hejhej:
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

20 lipca -14km

2.5km rozgrzewka
Interwaly tempowe: 4x2km(4'20"/km)+2p
3.5km trucht do domu + kilka podbiegow

Jak wyzej. Dzisiaj interwaly tempowe. Zakladane tempo na kilometr mialo byc ok 4'20". A wyszlo tak:


2km - 8'31" (1km - 4'17", 2km - 4'14")
2km - 8'26" (1km - 4'11", 2km - 4'14") - ciut na szybko
2km - 8'36" (1km - 4'20", 2km - 4'16")
2km - 8'40" (1km - 4'24", 2km - 4'16") - myslalem, ze pierwszy km byl szybszy :jatylko:

Mialem ten trening zrobic wczoraj, ale tak padalo, ze mi sie odechcialo. Ponadto temperatura wczoraj wynosila ok 13 stopnii ehhh zimno. W poniedzialek ma byc jeszcze Zimniej. W dzien tylko do 11 stopnii a w nocy tylko 3. Najfajniejsze jest to ze okna tu sa z pojedyncza szyba I nie ma ogrzewania, a farelka nie da rady ogrzac calego mieszkania :hej:
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
ODPOWIEDZ