Buty minimalistyczne

Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: To akurat nie ma wielkiego związku. Choćby Pete Larson robił badania na jakimś barefoot marathon i chyba 60% zawodników uderzała na jakims etapie piętą (nie wiem czy nawet nie na poczatkowym - nie wiem, nie chce mi się szukać) .
gdybyś jednak zdobył się na wysiłek poszukiwań, to podpowiadam, że w ulotkach butów mini tego nie znajdziesz - szukaj gdzieś indziej ;)
Go Hard Or Go Home
PKO
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hassy pisze:Klanger, ale czy sądzisz, że jest szansa, aby komuś bieganie nie-piętowe na tyle weszło w krew, że nawet przy zmęczeniu go nie porzuci?
Jeśli jesteś zmęczony, to albo wracasz do najbardziej utrwalonego wzorca ruchowego, albo zmieniasz na taki, który odciąża zmęczone mięśnie. Rozwiązaniem na jedno i na drugie jest jak najwięcej biegać prawidłowo.
Adam Klein pisze:
Klanger pisze:Im większa amortyzacja w minimalach (ale to brzmi :hej: ) tym większe prawdopodobieństwo, że po 20, 30, 40 km zaczniesz walić z pięty,
To akurat nie ma wielkiego związku. Choćby Pete Larson robił badania na jakimś barefoot marathon i chyba 60% zawodników uderzała na jakims etapie piętą (nie wiem czy nawet nie na poczatkowym - nie wiem, nie chce mi się szukać) .
Pewien związek ma: im bardziej w danych butach będzie bolało walenie z pięty, tym później się na to podświadomie zdecydujesz ;-)
Co do statystyk Peate'a Larsona: nawet gdyby były nie wiem jak dokładne to nie odpowiedzą na pytanie, jak ja się zachowam na obecnym etapie treningu, danego dnia, na danym dystansie.
Ostatnio zmieniony 06 lip 2013, 23:06 przez Kangoor5, łącznie zmieniany 1 raz.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pozdrowienia z Biegu Opolskiego :)))
Nie myślcie tyle nad bieganiem... przecież bieganie ma być naturalne ;)

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater

Chciałem wkleić zdjęcie tutaj, ale nawet kiedy zajmuje 2kb wyskakuje okienko, że za dużo :P
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
TomoM
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 177
Rejestracja: 20 lut 2012, 14:28

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze: Pewien związek ma: im bardziej w danych butach będzie bolało walenie z pięty, tym później się na to podświadomie zdecydujesz ;-)
Nie, nie. Tym wcześniej skończysz bieg.

T.
Awatar użytkownika
STI
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 169
Rejestracja: 22 mar 2012, 11:57

Nieprzeczytany post

TomoM pisze:
Kangoor5 pisze: Pewien związek ma: im bardziej w danych butach będzie bolało walenie z pięty, tym później się na to podświadomie zdecydujesz ;-)
Nie, nie. Tym wcześniej skończysz bieg.

T.
Amen.
Żeby biegać, trzeba biegać.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

STI pisze:
TomoM pisze:
Kangoor5 pisze: Pewien związek ma: im bardziej w danych butach będzie bolało walenie z pięty, tym później się na to podświadomie zdecydujesz ;-)
Nie, nie. Tym wcześniej skończysz bieg.

T.
Amen.
Na zawodach?
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
udarr
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 06 sie 2009, 00:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

HeavyPaul pisze: Nie myślcie tyle nad bieganiem... przecież bieganie ma być naturalne ;)
Podpisuję się pod tym, nie wiem po co te wszystkie statystyki, kto kiedy zaczyna lądować na pięcie i inne historie związane z liczbami i procentami w kontekście badań biegowych oczywiście :) Jak czytam to wszystko to tylko tracę ochotę na bieganie, które z prostej czynności naturalnie i samoczynnie doskonalonej od tysięcy lat zmienia się w przedmiot uniwersytecki.
Stąpaj i daj stąpać innym.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

udarr pisze:Podpisuję się pod tym, ... Jak czytam to wszystko to tylko tracę ochotę na bieganie, które z prostej czynności naturalnie i samoczynnie doskonalonej od tysięcy lat zmienia się w przedmiot uniwersytecki.
Też się podpisuję. Ja nawet już nie czytam wielu wpisów tutaj, wymagają zbyt dużego wysiłku analitycznego a nie po to wchodzę na forum ;-) Fajnie, że można przeczytać o różnych promocjach :-)
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

najfajniejsze jest to jak kilka lat noszenia butów o grubej podeszwie potrafi zakłócić naturalną umiejętność doskonaloną tysiące lat.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No to ja się dla równowagi podpisuję pod Qbą. Złudnym jest MSZ przekonanie, że jeśli się jako małe dziecko wyląduje w sztywnych bucikach ponad kostkę ("dla stabilizacji"), potem latami okłada stopy różnymi wymysłami przemysłu modowo-obuwniczego, w międzyczasie mało się rusza i obżera byle czym, w efekcie staje się słabiakiem z wadami postawy i pokręconą biomechaniką... to potem jak się taki ktoś w końcu zwlecze sprzed kompa/grilla/TV (niepotrzebne skreślić) i pójdzie się przebiec to te pokraczne podrygiwania można z czystym sumieniem nazwać bieganiem prostym, naturalnym i doskonalonym od tysięcy lat. Jakby to był ewolucyjnie udoskonalony typ motoryki (zgodnie z ewolucyjnie zoptymalizowanym pod tym kątem aparatem ruchu) i od tego zależało zdobycie pożywienia to byśmy wszyscy z głodu dawno pozdychali :)

I to jest wg mnie duży i przykry paradoks, że coś, co rzecz jasna powinno być czymś prostym i naturalnym okazuje się tylko niezdarną i kontuzjogenną namiastką, takim prawie-bieganio-podobnym przemieszczaniem się, zaś to mityczne proste i naturalne bieganie należy w sobie dopiero z mozołem odtworzyć.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

hassy, ten sam mechanizm jest dokładnie powtarzany w zupełnie innych dziedzinach życia. należy to zaakceptować i iść dalej :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Raczej... biec dalej ;)
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Panowie, nie wiem czy do końca dobrze Was rozumiem... być może nie łapię jakiegoś przekazu między wierszami czy coś, ALE to chyba oczywiste, że bieganie naturalne wymaga ogólnie sprawnego organizmu, tak? Chyba nikt się nie spodziewa, że jeżeli jakiś zapuszczony homo sapiens, który łapie zadyszkę w drodze z mieszkania do samochodu wyjdzie pobiegać to choćby biegał na golasa i z maczugą to z bieganiem naturalnym wiele wspólnego to miało nie będzie.

O ile dobrze pamiętam to Barefoot Ted powiedział, że Tarahumara nie są specjalnie dobrymi biegaczami - są za to ogólnie wysportowani. Kiedy natrafiają na swojej drodze na przeszkodę to jej nie omijają tylko pokonują. Dlatego powinniśmy dbać o sprawność ogólną, a bieganie boso albo w obuwiu minimalistycznym to tylko jeden z aspektów biegania naturalnego - niewątpliwie bardzo istotny, ale tylko jeden z wielu.

Nie zmienia to faktu, że zagłębianie się w jakieś dane statystyczne, badania itp. itd. wnosi więcej zamieszania niż pożytku. Biegajmy, ćwiczmy, cieszmy się tym :)

Jeżeli nie załapałem sensu Waszych wypowiedzi Panowie to przepraszam :)

Pozdrawiam

Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Eeee, tak sobie dywagujemy... odwieczne dylematy co jest naturalne z zasady, co we współczesnym świecie... Więc nie dolewasz oliwy do ognia, dodajesz dobre komentarze. Czy dobrze pamiętam, że to właśnie na Twoim blogu czytałem doprecyzowaną definicję biegania naturalnego? Że to bez butów... ale dodatkowo pod warunkiem, że robi to ktoś, kto nie posługiwał się rutynowo butami (czyli nic mu się tam biomechanicznie nie zniekształciło). Spodobała mi się :) Teraz warto jeszcze do tego dodać, że ten ktoś - poprzez styl życia praktycznie od kolebki - jest ogólnie sprawny. Zresztą i tak to się wszystko zazębia.

A bardzo ciekawe dywagacje mini-boso (główny akcent: czucie podłoża i czy/po co ono jest potrzebne) rozpętały się też w sekcji Testy w poście yacoola pt. inkubator przedsiębiorczości - warto zajrzeć :)
bjj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 560
Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
Życiówka na 10k: 35:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kuj-Pom

Nieprzeczytany post

Dlatego przed rozpoczęciem biegania należy zadbać o bardzo dobrą sprawność fizyczną a potem brać się za bieganie. Jak ktoś leżał 20 lat na kanapie to jego ciało nie jest przygotowane do biegu i przez to w większości są właśnie kontuzje, słabe wyniki, problemy z bieganiem w butach mini itd. Takie osoby szukają przyczyny swoich problemów nie wiadomo gdzie a jak się zapytasz ile robi pompek, brzuszków, jak długo poskacze na skakance itd. to nawet nie wie bo nigdy tego nie robił.
5km-16:48
10km - 35:46
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ