Co jeść przed porannym biegaiem?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
lomooo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 03 lip 2013, 20:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, jestem nowy na tym forum, więc do końca nie ogarniam co i jak, dlatego jeśli palnę coś głupiego to proszę mnie nie karcić. :hej: Otóż chciałbym sobie biegać co 2 dzień tylko po to, żeby spalić oponkę z brzucha i nieco z tyłka. Nie jest tego dużo, bo ja chudy jestem, ale jednak. Słyszałem o bieganiu na czczo, ale podobno to spala mięśnie, a ja poza bieganiem gimnastykuję się dużo, więc to chyba odpada. Jeśli tak, to co zjeść 0,5h przed bieganiem? Dodam, że biegać będę pół godzinki dziennie. Kromka chleba zapita szklanką wody starczy?
PKO
golin
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 20 paź 2008, 16:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Częstochowa

Nieprzeczytany post

Od 30min biegania na czczo nic ci sie nie stanie, gwarantuje ;) mozesz sobie wypic herbate z cukrem i styknie ;)
Awatar użytkownika
mungo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 3:23:50
Lokalizacja: Jastarnia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Uspokoję Cię - Bieganie na czczo nie spala mięśni. :spoczko:
Pod kątem odchudzenia organizmu najlepsze będzie właśnie takie bieganie. Jeśli nie dasz rady, to jednoznaczniej odpowiedzi raczej nie uzyskasz. Czytam już trochę forum i spotkałem się z wieloma rożnymi sposobami odżywania się przed treningiem. Niektorzy nie mogą zjeść nic 2 godziny przed biegiem, inni jedzą 30 minut przed i jest super. Ja np. jem 45-60 minut przed biegiem owsiankę z rodzynkami i wtedy biega mi się najlepiej. Musisz raczej sam do tego dojść
Awatar użytkownika
RavS
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 12 maja 2013, 15:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Erbil / Irak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Również potwierdzę, że bieganie na czczo krzywdy nie robi, a na pewno pomaga zgubić oponkę ;) Jestem w 1/3 mojego planu przywrócenia dawnej świetności i rezultaty są więcej niż zadowalające :)

Wstaję przed 5, kilka ćwiczeń w domu, łyk wody, bieg 7-10km i powrót... woda, banan, woda, prysznic i robię owsiankę ;) Tak mniej więcej wygląda mój poranek w dni biegowe od maja. Głodny na tyle, żeby to zauważyć byłem raz, podczas długiego wybiegania, ale to dlatego, że już głodny położyłem się spać.
Obrazek
maly_adas
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 07 maja 2013, 08:55

Nieprzeczytany post

Profilaktycznie możesz sobie zrobić drinka z BCAA jeżeli to ma uspokoić twoje sumienie ;)
Jednak przy 30 minutach raczej "mięcha" bardzo nie popalisz ;)
lomooo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 03 lip 2013, 20:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czyli jeśli zrzucę kilka kg (bieganie, rower, drążek, pompki, przysiady, brzuch, mostki etc.) biegając na czczo to na pewno nie będzie to masa mięśniowa? :hej: Bo się naczytałem wielu rzeczy o katabolizmie i podobnych zjawiskach...
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

a ty chcesz być jak najbardziej sprawny, czy mieć jak najwięcej mięśni?

btw. nie licz na to że spalisz tłuszcz tylko z oponki. on jest wszędzie
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
lomooo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 03 lip 2013, 20:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sprawny, nie chcę być koksem z rozepchanymi mięsniami, ale też chciałbym się rozwijać w innych ćwiczeniach i robić postępy (kalistenika głownie) :)
maly_adas
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 07 maja 2013, 08:55

Nieprzeczytany post

lomooo pisze:Sprawny, nie chcę być koksem z rozepchanymi mięsniami, ale też chciałbym się rozwijać w innych ćwiczeniach i robić postępy (kalistenika głownie) :)
Spokojnie, na początku to na pewno Ci przynajmniej nie grozi :-) Wszystko i tak rozchodzi się o podaż kcal (nadwyżkę/niedobór) i rozkład makroskładników BTW. Jeżeli nadwyżki nie będzie to raczej bardzo nie przypakujesz. Osobiście jestem zdania, że siłownia może przynieść jedynie więcej dobrego niż złego (pod warunkiem, że będzie robiona z głową - ale to jak wszystko). Każdy ma swój ideał sylwetki - mi kiedyś (w sumie jeszcze nie tak dawno) imponowali faceci z bickiem >45 cm. Ogólnie ludzie "na masie". Trochę jednak zmieniłem swoje poglądy. Teraz bardziej z kolei podoba mi się sylwetka tzw. fitessowa - owszem, lekko przypakowana (bo chłop to powinien być chłop mimo wszystko), ale bez mega szau. Estetyczna, ładna sylwetka.

30 minut biegu raczej nie popali Ci mięśni. Na pewno Cię wysmukli, ale to zapewne spadnie tłuszczyk. Jak dołożysz dobrze zbilansowaną dietę to efekty będą jeszcze lepsze. Ja osobiście bym dał siłownię (ewentualnie ćwiczenia z obciążeniem własnego ciała). Ona mimo wszytko też elegancko pobudza metabolizm - oponki pozbędziesz się :-)
lomooo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 03 lip 2013, 20:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Właśnie ja tylko i wyłącznie stosuję ćwiczenia oparte na masie własnego ciała. :) Też nie mam zamiaru wyglądać jak jakiś rozepchany koks bez szyi, coś raczej na miarę greckich bogów, czyli też raczej fitnessowo. :)
maly_adas
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 07 maja 2013, 08:55

Nieprzeczytany post

No to tu się zhgadzamy :-)

Choć, nawet żeby wyglądać jak grecki bóg IMO warto pomachać trochę obciążeniem. Przy czy m nie należy się skupiać na wysokich obciżeniach, a raczej wysokich zakresach (choć bez przesady, jakiś opór niech będzie :-)). Trening na wysokich zakresach (myślę tu o podstawowych ćwiczeniach) na pewno mocniej wpłynie na kondycję i wytrzymałość, nawet przy niewielkim obciżeniu. No i uważam, że przy bieganiu optymalnie byłoby zrobić trening podzielony na górę i dół ciała - przy czym góre2x i raz dół.

Ale nie o to pytałeś w temacie w głównym temacie :bleble:
lomooo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 03 lip 2013, 20:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak dla pewności. Mówiąc, że stanę się bardziej smukły nie miałeś chyba na myśli zmniejszenia się bica? :niewiem:
maly_adas
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 07 maja 2013, 08:55

Nieprzeczytany post

Możlwie, że tak będzie. Nie wiem jak tera wyglądasz, więc trudno coś powiedzieć ;)

Jednak powiem Ci szczerze, że bic w mniejszej otoczce fatu mimo, że obwodowo może być 1-2 cm mniejszy to optycznie wygląda na większego :-) Dlatego też uważam, że należy (warto) włączyć siłownię do biegania w czasie redukcji :)
Awatar użytkownika
mungo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 3:23:50
Lokalizacja: Jastarnia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

z własnego doświadczenia wiem, że jeśli masz trochę do spalenia tego tłuszczyku, to bez palenia mięśni się nie obędzie. Jeśli chcesz zniwelować ten efekt, musisz się mega pilnować, skrupulatnie liczyć zapotrzebowanie i przyjmowanie kalorii i ścinać minimalne ilości. Ja wolałem pójść w taką stronę, że najpierw ścinałem dużo, paliłem wszystko, a potem zmiana diety i wzmocnienie mięśni.
lomooo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 03 lip 2013, 20:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A jeśli i tak jem tylko w domu (zdrowo) i nie odmawiam sobie jedzenia, kiedy głodny jestem, a także nie jem po 20 to muszę się bawić w liczenie etc. skoro i tak się zdrowo odżywiam i nie jem żadnego shitu z KFC, a ćwiczyć ćwiczę cały czas? :hej:

Edit: Wiecie co? Od samych postanowień odnośnie jedzenia, których trzymam się od pewnego czasu i tak zauważyłem znaczny spadek sadełka, więc chyba pomyślę już tylko nad wieczornym po kolacji, co mi w sumie wychodzi lepiej, bo mogę wtedy biegać +30 minut praktycznie bez przerwy, a rano na czczo... 10 minut i dyszę. :X
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ