rehabilitacja po rekonstrukcji ACL
- arturmr
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 29 gru 2004, 16:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Krakow
Diannna czy mozesz napisać jak przebiega twoja rehabilitacja. Jak pisałaś rozpoczełaś ją 2-go dnia po zabiegu. Jaki masz zakres ruchu w kolanie w tym momencie?czy kolano puchnie?na jakie zabiegi chodziłaś dotychczas i czy chodzisz nadal?
- dianaaa
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 09 sie 2005, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hajnówka
hmmm...rehabilitacja a wiec na 2 dzien po operacji za pomocą szyny ortopedycznej zginalam kolano do 30stopni, napinalam miesien czworoglowy i podnosilam noge, nastepnego dnia zginalam juz noge do 40stopni a no i mialam krioterapie, i zimne oklady, po powrocie do domu mialam elektrostymulacje miesnia czworoglowego i krioterapie, i kontynuacje cwiczen czyli napinanie miesnia podnoszenie nogi zginanie koalana na podwieszeniu i podnoszenie nogi siedzac na kozetce przy asekuracji nogi zdrowej, teraz cwiczenia kontynuuje z pewnym opuznieniem bo musieli mi oprocz przeszczepu troszke oczyscic kolano z narosli itp, i troszke mi je bardziej pocieli dlatego musze bardziej uwazac i troszke zwolnic tempo rehabilitacji ale nie nazekam we wtorek mam kontrole i zobaczymy co lekarz powie ostatnio stwierdzil ze mam wode w kolaniei kazal mi lezec i jak najzadziej zginac noge ale jest dobrej mysli i mowi ze jak bardziej nie narozrabiam i bede sie stosowac do jego zalecen to wroce do sportu i nawet bede mogla nauczyc sie grac w noge =], pozdrawiam
Diana
- arturmr
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 29 gru 2004, 16:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Krakow
po pierwsze dzieki za odpowiedz...jestem zaskoczony. Od mojej rekonstrukcji mineły 2 tygodnie. W tym czasie 2 razy ćwiczyłem z rehabilitantem, 2 razy miałem laser i pole magnetyczne, pewnie bede to kontynuował, aby robić cokolwiek z tym kolanem...Normalną rehabilitacje zaczne pewnie w połowie września.
Martwią mnie te narośla o których wspomniałaś.
Mam nadzieje, że mi sie nie porobiły.
Martwią mnie te narośla o których wspomniałaś.
Mam nadzieje, że mi sie nie porobiły.
- dianaaa
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 09 sie 2005, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hajnówka
narosla nie zrobilymi sie po operacji tylkojeszcze przed 1 operacja i teraz tezmi troszke sie porobily ale nie wtakim stopniujak przed 1oper tak wiec nie powinienes sie matwic ja mialamzerwane 1 wiezadlo jedno naderwane i uszkodzona lakotke. i z powodu tego jak kolano tracilo stabilnosc i zeskakiwalo scierala sie chrzasta a zamiast tego roslymi narosla lekarz powiedzial ze byly ksztaltu 2bolcow ktore uciskaly i szarpaly nerwy
Diana
- arturmr
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 29 gru 2004, 16:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Krakow
Ja natomiast miałem 2 artroskopie. Wycieli mi 1/2 łąkotki przyśrodkowej. Mam chondromalacje 2 st. Kilkanaście razy również skręcałem kolano podczas gry w piłke, w tym 4 razy lądowałem na pogotowiu. Nie chce nawet wiedzieć co sie w tym stawie porobiło. Lekarz, który mnie operował uważany jest za fachowca. Niestety, zbyt wiel informacji nie udziela pacjentom:). Myslałem, ze zapytam sie jak będe miał kontrole, a tu prosze - urlop sobie wzial.
Wiec moge mieć tylko nadzieje, że żadne narośla mi sie nie porobiły.
Wiec moge mieć tylko nadzieje, że żadne narośla mi sie nie porobiły.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 12 paź 2005, 11:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Francja
Czesc Wszystkim!
6 dni temu przeszlam rekonstrukcje ACL w klinice we Francji (od roku mieszkam czasowo tutaj). Rekonstrukcje przeprowadzili rowniez poprzez uzycie czesci wiezadla rzepki (czy jak to sie tam nazywa;) ) Z tego co sie dopytywalam lekarza nie ma nawet pol sruby lub elementu tytanowego lub metalowego (nie wiem jak oni to zrobili ale tak wlasnie jest). 4 dnia po operacji juz robilam kat 90stopni, dzis wykonuje ten kat bez najmniejszego problemu i bolu. Chodze o dwoch kulach, ale czasem jedna tez starcza.
Ogolnie operacja bylo zupelnie bezbolesna! Po operacji przez 48h podawali mi znieczulenie poprzez tetnice udowa, tak ze mialam znieczulone udo i kolano. Po 48h nie mialam zadnego bolu- jedyny bol to byla rehabilitacja.
Obecnie rehabilituje kolano (juz zaczeli od ranka zaraz po operacji) mam przepisana rehabilite na sucho i w basenie.
Dodam ze zerwanie bylo potwierdzone rezonansem, a 2 mies wczesniej mialam usuwane uszkodzone kawalki lekotki (przez tego samego lekarza). Wypadek byl na nartach
6 dni temu przeszlam rekonstrukcje ACL w klinice we Francji (od roku mieszkam czasowo tutaj). Rekonstrukcje przeprowadzili rowniez poprzez uzycie czesci wiezadla rzepki (czy jak to sie tam nazywa;) ) Z tego co sie dopytywalam lekarza nie ma nawet pol sruby lub elementu tytanowego lub metalowego (nie wiem jak oni to zrobili ale tak wlasnie jest). 4 dnia po operacji juz robilam kat 90stopni, dzis wykonuje ten kat bez najmniejszego problemu i bolu. Chodze o dwoch kulach, ale czasem jedna tez starcza.
Ogolnie operacja bylo zupelnie bezbolesna! Po operacji przez 48h podawali mi znieczulenie poprzez tetnice udowa, tak ze mialam znieczulone udo i kolano. Po 48h nie mialam zadnego bolu- jedyny bol to byla rehabilitacja.
Obecnie rehabilituje kolano (juz zaczeli od ranka zaraz po operacji) mam przepisana rehabilite na sucho i w basenie.
Dodam ze zerwanie bylo potwierdzone rezonansem, a 2 mies wczesniej mialam usuwane uszkodzone kawalki lekotki (przez tego samego lekarza). Wypadek byl na nartach

- dianaaa
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 09 sie 2005, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hajnówka
Sruby nie musza być zrobione koniecznie z tytanu bo teraz stosuje sie tez sruby tak zwane bio czyli wchłaniaja sie po okolo 2 latach. no to fajnie mialas z tym znieczulaniem ja tez tak bym chciala i moze wtedy wyjmowanie drenow tak by nie bolalo a Ty mialas dreny pooperacyjne?? Ja to mam pecha i normalnie pielegniarka co chwila podawala mi srodki przeciwbolowe bo mi sie rednony rozprezały i jak mi je wymieniali i jak po 2godzinnej przerwie zaczely ciagnac to myslalam ze mi wszystko ze srodka powyciagaja no ale jakos to przeszlam i pobyt w szpitalu wspomina z symatią =] pozdrawiam
Diana
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 12 paź 2005, 11:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Francja
ze srubami bede sie jeszcze dowiadywac, ale to za 3tyg przy nast wizycie- wiem tylko tyle ze jak bede leciec samolotem to wszystkie bramki nie beda brzeczec i nie karza mi sie rozbierac (jak to zrobili w przypadku mojej znajomej).
Dren owszem mialam- jakies 25-30cm rurki prostej schodzacej od kolana do lydki- wyciaganie bylo bardzo szybkie i bolalo minimalnie (bardziej bolala pierwsza rehabilitacja)
Dren owszem mialam- jakies 25-30cm rurki prostej schodzacej od kolana do lydki- wyciaganie bylo bardzo szybkie i bolalo minimalnie (bardziej bolala pierwsza rehabilitacja)
- dianaaa
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 09 sie 2005, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hajnówka
mnie rehabilitacja osobiscie nie bolala moze ten usmiech pana rehabilitanta dzialal tak znieczulająco :P, co do drenow to ja miałam dwa jeden okołostawowy i sródstawowy =], no i wlaciwie nie rozumiem dlaczego rurke mialas az do lydki jesli drenaz jest stosowany po to by usunąć krwiak śródstawowy, i pozbyć się reszty soli fizjologicznej z kolana ( czy jeszcze innego tam płynu), no i po co do lydki jezeli sama operacja obejmowala tylko staw kolanowy i raczej nie mogła objąć łydki, no ale nie jestem lekarzem wiec sie na tym dobrze nie znam, pozdrawiam
Diana
- dianaaa
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 09 sie 2005, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hajnówka
a co sruby to ja mam tytanowa i nawet chcialabym sobie przejsc przez taka bramke i raczej nie powinni mi kazac sie rozbierac przeciez maja taki maly wykrywacz metalu i wystarczy ze przejada nim w okolicy mojego kolana i po sprawie, ja osobiscie ciesze sie ze mam sruby tytanowe bo czytałam ze po rozpuszczeniu sie srub przszczep moze sie jeszcze dobrze nie trzymać ( ale to nie jest reguła)no i czytalam ze najlepsza klinika na swiecie zajmująca sie ortopedią preferuje właśnie sruby tytanowe ale nie wiem czy to prawda bo nie sprawdzałam =], pozdrawiam
Diana
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 15 paź 2005, 12:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rzeszów
Cześć wszystkim
Półtora tyg. temu miałem robioną rekanstrukcje więzadła krzyżowego przedniego oraz usunięty fragment łękotki mam śrubę i tak dalej,zabieg wykonywał w Rzeszowie dr. Arkadiusz Bielecki podobno najlepszy na podkarpaciu...tydzień po operacji zacząłem rechabilitacje : pole magnetyczna ,laser,ćwiczenia w podwieszeniu ,napinanie mięśni oraz coś co trochę mnie niepokoji.Jest to ćwiczenie które polega na podnoszeniu zgiętej nogi i prostowaniu jej w powietrzu,podczas tego ruchu coś jakby przeskakiwało mi w kolanie i trochę boli w okolicy rzepki.Mam do was pytanie czy taż ma cie coś takiego i czy wykonujecie takie ćwiczenie????????? Dodam że nogę mam w stabilizatorze z ograniczeniem ruchu do 30 stopni.
Półtora tyg. temu miałem robioną rekanstrukcje więzadła krzyżowego przedniego oraz usunięty fragment łękotki mam śrubę i tak dalej,zabieg wykonywał w Rzeszowie dr. Arkadiusz Bielecki podobno najlepszy na podkarpaciu...tydzień po operacji zacząłem rechabilitacje : pole magnetyczna ,laser,ćwiczenia w podwieszeniu ,napinanie mięśni oraz coś co trochę mnie niepokoji.Jest to ćwiczenie które polega na podnoszeniu zgiętej nogi i prostowaniu jej w powietrzu,podczas tego ruchu coś jakby przeskakiwało mi w kolanie i trochę boli w okolicy rzepki.Mam do was pytanie czy taż ma cie coś takiego i czy wykonujecie takie ćwiczenie????????? Dodam że nogę mam w stabilizatorze z ograniczeniem ruchu do 30 stopni.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 12 paź 2005, 11:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Francja
Dianaaa:
dren mialam od samej rzepki ( centrum operacji) prosto schodzacy do lydki (do ok 1/4 wys liczac od kolana) Mam malego siniaka pod kolanem i to wszystko.
Co do cwiczen: ja zaczelam juz w szpitalu dzien po operacji, w tej chwili jestem 10 dni po operacji, zginam kolano bez problemu do 95stopni, zaczynam pracowac nad chodzeniem bez stabilizatora (podczas rehabilitacji). Moja rehabilitacja to w tej chwili tylko masaz, napinanie miesni- po zdjeciu szwow bedzie basen.
Jak by kogos interesowal przebieg operacji to tu jest adres www do filmiku (moja operacja byla przeprowadzana przez tego chirurga wiec byla w 90% identyczna):
Link: film nazywa sie "Rupture du ligament croisĂŠ antĂŠrieur. (9'41'' / 12,3 Mo)"
http://www.jgrobost-sud-orthopedie.com/ ... rurgie.htm
dren mialam od samej rzepki ( centrum operacji) prosto schodzacy do lydki (do ok 1/4 wys liczac od kolana) Mam malego siniaka pod kolanem i to wszystko.
Co do cwiczen: ja zaczelam juz w szpitalu dzien po operacji, w tej chwili jestem 10 dni po operacji, zginam kolano bez problemu do 95stopni, zaczynam pracowac nad chodzeniem bez stabilizatora (podczas rehabilitacji). Moja rehabilitacja to w tej chwili tylko masaz, napinanie miesni- po zdjeciu szwow bedzie basen.
Jak by kogos interesowal przebieg operacji to tu jest adres www do filmiku (moja operacja byla przeprowadzana przez tego chirurga wiec byla w 90% identyczna):
Link: film nazywa sie "Rupture du ligament croisĂŠ antĂŠrieur. (9'41'' / 12,3 Mo)"
http://www.jgrobost-sud-orthopedie.com/ ... rurgie.htm
- dianaaa
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 09 sie 2005, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hajnówka
no wlasnie to ze dren mialas wlozony w okolicy rzepki to przeciez jego koncowka dochodzila do lydki i tam byl otworek ktory zbiera niepotrzebny plyn itp tylko chodzi o to ze oper nie obejmowala lydki wiec raczej dren nie mogl nic sciagnac no tak mi sie wydaje z mojego doswiadczenia.
no ja tez rehabilitacje zaczelam na drugi dzien, tylko ze ja mialam troche wiecej tego wszystkiego, krioterapia, elektrostymulacja m czworoglowego, tez napinanie miesni, prostowanie nogi z noga poza lezanką, rowerek, i cwiczenia na podwieszeniach, a no i basenik.
pozdrawiam =]
no ja tez rehabilitacje zaczelam na drugi dzien, tylko ze ja mialam troche wiecej tego wszystkiego, krioterapia, elektrostymulacja m czworoglowego, tez napinanie miesni, prostowanie nogi z noga poza lezanką, rowerek, i cwiczenia na podwieszeniach, a no i basenik.
pozdrawiam =]
Diana