Paznokcie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
camaieu89
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 48
Rejestracja: 20 mar 2012, 07:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze: Nie wiem jak to interpretować.
Jeśli chcesz wyrwać, to musisz się do tego dobrze przygotować psychicznie. Nie przypadkowo wyrywanie paznokci było stosowane jako tortura ;-). No i nie ma pełnej gwarancji, że ten który odrośnie będzie tak ładny jak poprzedni. Na Twoim miejscu poczekałbym żeby sprawdzić, czy to czarne nie "wyrośnie" razem z paznokciem. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że tak właśnie będzie. Ja u siebie usuwałem bardziej ze względów praktycznych niż estetycznych.

No właśnie już dosyć długo się to utrzymuje. Na początku to zignorowałam-pomyślałam, że pewnie się uderzyłam tylko nie zauważyłam kiedy. Dopiero jak uświadomiłam sobie, że mimo upływu czasu to się nie goi, a wygląda coraz gorzej pomyślałam, że coś jest nie halo... :echech: Nie boję się bólu, nie takie rzeczy się przeżywało :hej: poza tym, chyba daja jakieś znieczulenie, a nie tak "na żywca" :oczko:
PKO
Awatar użytkownika
Beck`s
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 05 paź 2012, 11:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

camaieu89 pisze: No właśnie już dosyć długo się to utrzymuje. Na początku to zignorowałam-pomyślałam, że pewnie się uderzyłam tylko nie zauważyłam kiedy. Dopiero jak uświadomiłam sobie, że mimo upływu czasu to się nie goi, a wygląda coraz gorzej pomyślałam, że coś jest nie halo... :echech: Nie boję się bólu, nie takie rzeczy się przeżywało :hej: poza tym, chyba daja jakieś znieczulenie, a nie tak "na żywca" :oczko:
Paznokcie u stóp są moim problemem od wielu lat. Za młodziaka wrastały się i niesamowicie bolało.
Chodziłem do lekarza, niby wielkiego specjalisty, który nic dobrego nie zrobił.
Piszesz o znieczuleniu - wyobraź sobie, że przy stanie zapalnym, palec w ropie, 'dzikie mięso' narosło, bolało dotknięcie a ten mi wydarł! :wrrwrr: na żywo największy paznokieć u stopy :echech: Ból niesamowity.
Później trafiłem do fajnego lekarza, wstawił mi płytkę i po sprawie na razie z dużymi palcami.
Teraz przy bieganiu schodzi mi czwarty paznokieć, zrobił się czarny i się tylko tak luźno tylko trzyma, kwestia czasu kiedy odpadnie. Nie wiem z czego takie coś mam, biegam w dwóch parach butów, niby dopasowane są.
Jeśli Ci dokuczają paznokcie idź do dobrego lekarza, wizyta powinna pomóc :)
kony
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 23 lis 2012, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

camaieu89 pisze:Później trafiłem do fajnego lekarza, wstawił mi płytkę i po sprawie na razie z dużymi palcami.
Mógłbyś coś szerzej na ten temat powiedzieć? Masz na myśli usunięcie trwałe paznokcia (razem z macierzą) i zastąpienie go jakąś sztuczną płytką? Takie coś by mnie ratowało ale nie wiem czy tak się faktycznie robi.
"Go Fast, Be Good, Have Fun"
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

kony pisze:
camaieu89 pisze:Później trafiłem do fajnego lekarza, wstawił mi płytkę i po sprawie na razie z dużymi palcami.
Mógłbyś coś szerzej na ten temat powiedzieć? Masz na myśli usunięcie trwałe paznokcia (razem z macierzą) i zastąpienie go jakąś sztuczną płytką? Takie coś by mnie ratowało ale nie wiem czy tak się faktycznie robi.
Też jestem ciekawy - ostatnio olałem czarny paznokieć - wychodząc z założenia, ze za 1/2roku czarne dojedzie do końca i płytka będzie ładna - to okazało się że ten czarny już był martwy i pod spodem rósł nowy który nie miał odpowiednio miejsca i już z krwiakiem rósł - jakaś paranoja.
Gdzieś chyba w urodzonych biegaczach natknąłem się na watek, że jakiś ultras wychodząc z założenia że nie uda mu się utrzymać paznokci operacyjnie je usuwał - ale wiadomo to beletrystyka - ja aż takich problemów nie mam nie zagłębiałem się w temat.
Awatar użytkownika
Beck`s
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 05 paź 2012, 11:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kony pisze:
camaieu89 pisze:Później trafiłem do fajnego lekarza, wstawił mi płytkę i po sprawie na razie z dużymi palcami.
Mógłbyś coś szerzej na ten temat powiedzieć? Masz na myśli usunięcie trwałe paznokcia (razem z macierzą) i zastąpienie go jakąś sztuczną płytką? Takie coś by mnie ratowało ale nie wiem czy tak się faktycznie robi.
Nie usuwał mi całego paznokcia. To było u prawej stopy, z prawej strony dużego palca mi się źle rósł. Bolało niesamowicie, nic nie pomagało. Z czasem jak pisałem jakieś 'dzikie mięso' narosło, ropą podchodziło.
Lekarz naciął mi palucha, usunął tą narośl, wyciął kawałek paznokcia, który się wrastał. Zaraz za paznokciem dał płytkę - to taka nazwa umowna, z czasem kawałek mi wyszedł - wygląda jak cienka wersja paznokcia :) Siedzi sobie spokojnie między paznokciem a ciałem - nic się nie wrasta, nie boli. Pełny komfort :)
Poszukajcie u siebie dobrego lekarza, zrobi wam podobnie a może i lepiej, gdyż miałem ten zabieg już dobrych kilka lat temu.
kony
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 23 lis 2012, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Beck`s pisze: Poszukajcie u siebie dobrego lekarza, zrobi wam podobnie a może i lepiej, gdyż miałem ten zabieg już dobrych kilka lat temu.
No niestety w moim przypadku to nic nie da, mi paznokcie nie wrastają mam inny problem i jak na razie nic na niego nie znalazłem. Trwałe usunięcie byłoby mi najbardziej na rękę. Z tego co się zorientowałem jest to możliwe. Na tym filmie, mniej więcej od 10 minuty, gość opowiada o tym właśnie: http://youtu.be/lQ6jwXIVjgo?t=10m7s
"Go Fast, Be Good, Have Fun"
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ