
mihumor .com
Moderator: infernal
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Również dołączam się do gratulacji. Wielkie brawa i życzę dalszych sukcesów 

Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki wielkie chłopaki 

Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- szymon_szym
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1763
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:52:14
Gratuluję! Spokój i konsekwencja budzą podziw!
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
Gratuluje! Swietne tempo i czas! Fajna relacja z biegu
Pozdrawiam

Pozdrawiam
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Michał, miło było poznać.....a potem już nawet Twoich pleców nie było mi dane oglądać
Gratulacje, świetny czas !!!...jak dla mnie ta trasa jest trudna, na zakręty dopiero zwróciłem uwage biegnąc ta połowkę troche szybciej, w zeszłym roku jakoś mi to nie przeszkadzało
Ale ten podbieg przed metą...dokładnie tak samo mnie zmasakrował jak w zeszłym roku....2 razy jeszcze poszło...aten ten trzeci raz to już

Pozdrowienia ...aha, no i gratulacje dla lepszej połówki za wygranie K40

Gratulacje, świetny czas !!!...jak dla mnie ta trasa jest trudna, na zakręty dopiero zwróciłem uwage biegnąc ta połowkę troche szybciej, w zeszłym roku jakoś mi to nie przeszkadzało



Pozdrowienia ...aha, no i gratulacje dla lepszej połówki za wygranie K40

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Patrzę na ciągły i dość szybki progres, i zastanawiam się, na kiedy planujesz atak na złamanie trójki w maratonie. Bo że o tym myślisz to pewne. 
Wydaje mi się , że będzie to przyszły rok, bo ten późnojesienny start we Włoszech to chyba jednak za wcześnie?

Wydaje mi się , że będzie to przyszły rok, bo ten późnojesienny start we Włoszech to chyba jednak za wcześnie?
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Dziękuję wszystkim za miłe słowa i graty - żonie przekaże bo to, że wypisuje o niej na forum już tajemnicą dla niej nie jest
Co z kalkulatora wynika na M - jakieś półtora minuty za dużo
no i jeszcze wynika, że trzeba bedzie szybciej na treningach biegać
Co do startu w listopadzie i kwestii łamania trójki - na dziś się na to nie napinam, zobaczę jak pójdą przygotowania i czy będę w stanie to atakować, zależy też jakie będą warunki w dniu biegu, jak będzie ze zdrowiem itp, pewne jest jedno, że ze 3 miesiące przygotowań do startu będzie cholernie trudne fizycznie i psychicznie, że konieczne będzie dobre wyważenie by złapać progres dający margines możliwości biegu na trójkę. Ja tam nie jestem jakiś pistolet i nie zaślepia mnie cyfra, wiem na ile mnie stać i co mogę, jeśli będę na tyle to powalczę, jeśli na mniej to biegnę po prostu po swoje, niemniej na dziś skłamałbym gdybym napisał, że nie myślę w ogóle o złamaniu trójki we Florencji, gdzieś to jednak mam za uszami bo czuję, ze to nie jest taki już odległy poziom, niemniej nie zamierzam zajechać się z takiego banalnego jednak powodu jak minuta symboliczna w te czy wewte. Pozostaje biegowym pragmatykiem-sceptykiem i dalej zamierzam kierować się rozumem a nie emocjami czyli na zimno i do przodu
I jeszcze jedno - jak zrobię trójkę to nie wiem czy będzie mi się chciało to ciągnąc dalej czyli pojawia się też kwestia przyjemności w gonieniu króliczka

Co z kalkulatora wynika na M - jakieś półtora minuty za dużo


Co do startu w listopadzie i kwestii łamania trójki - na dziś się na to nie napinam, zobaczę jak pójdą przygotowania i czy będę w stanie to atakować, zależy też jakie będą warunki w dniu biegu, jak będzie ze zdrowiem itp, pewne jest jedno, że ze 3 miesiące przygotowań do startu będzie cholernie trudne fizycznie i psychicznie, że konieczne będzie dobre wyważenie by złapać progres dający margines możliwości biegu na trójkę. Ja tam nie jestem jakiś pistolet i nie zaślepia mnie cyfra, wiem na ile mnie stać i co mogę, jeśli będę na tyle to powalczę, jeśli na mniej to biegnę po prostu po swoje, niemniej na dziś skłamałbym gdybym napisał, że nie myślę w ogóle o złamaniu trójki we Florencji, gdzieś to jednak mam za uszami bo czuję, ze to nie jest taki już odległy poziom, niemniej nie zamierzam zajechać się z takiego banalnego jednak powodu jak minuta symboliczna w te czy wewte. Pozostaje biegowym pragmatykiem-sceptykiem i dalej zamierzam kierować się rozumem a nie emocjami czyli na zimno i do przodu

I jeszcze jedno - jak zrobię trójkę to nie wiem czy będzie mi się chciało to ciągnąc dalej czyli pojawia się też kwestia przyjemności w gonieniu króliczka

Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3667
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Dobry czas w połówce! Jeszcze trochę i obaj będziemy szybko biegać
Gratulacje też dla żony

Gratulacje też dla żony

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Spoko, jeszcze trochę za tym króliczkiem pouganiasz się, bo nie wierzę, że złamiesz trójkę w maratonie w tym roku.mihumor pisze: I jeszcze jedno - jak zrobię trójkę to nie wiem czy będzie mi się chciało to ciągnąc dalej czyli pojawia się też kwestia przyjemności w gonieniu króliczka

A jak już złamiesz trójkę (zapewne w przyszłym roku), to znajdziesz sobie innego króliczka.

- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Wigi - daj spokój bo jeszcze moja żona tu zaglądnie i wtedy to mi wybije trójkę z głowy dopierowigi pisze: A jak już złamiesz trójkę (zapewne w przyszłym roku), to znajdziesz sobie innego króliczka.

A ty to już na ten Wrocek coś latasz przygotowawczo? Już chyba czas na Ciebie?

Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Właśnie powyciągałem sobie jedenaście tygodni, które zostało mi do Wrocławia, z planu Danielsa. Odpuściłem fazę I i biorę 2 tyg. z fazy II, 5 tyg. fazy III i 4 tyg. fazy IV.mihumor pisze: A ty to już na ten Wrocek coś latasz przygotowawczo? Już chyba czas na Ciebie?
Podziwiając Twój wyczyn z ostatniej połówki i plany na jesień, chyba nie mam wyjścia i muszę podbić swój cel na wrocławski maraton z 3:20 na 3:15.

- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Dobry plan i dobry cel, dasz radę, drugi maraton jest jednak łatwiejszy, debiut miałeś dobry i zobaczysz jak pójdą przygotowania - byle zdrowie było bo to najważniejsze, szanuj się, jak trzeba to biegaj nieco wolniej - to dobrze działa i daje jednak pewien margines bezpieczeństwa a wygrać mogą tylko ci co staną na starcie.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880