Komentarz do artykułu Polka zwyciężczynią biegu Cortina Trail w Dolomitach

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

PKO
Awatar użytkownika
Andzej
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 06 lut 2013, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rewelacja! Graty Kaśka!

oftopem: pogoda wali w ...., a tak na serio to ciekawe byłyby statystyki powiedzmy sprzed dekady o tym ile imprez było odwoływanych z powodu "rzadkich zjawisk meteorologicznych", a ile jest teraz. na utmb to już w standardzie chyba co dwa lata skracają trasę. lavaredo w tym roku ucierpiało, a lista jest długa
Kshysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 13 paź 2008, 17:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

10 lat temu to większości imprez w ogóle nie było...
Druga sprawa to to, że jak masz załamanie pogody to dużo trudniej jest opanować imprezę na 1000 osób niż na 100 osób.
Odwołania, przesunięcia, zmiany nie są związane szczególnie z klimatem. To, że w górach walnie śniegiem w środku lata to nic szczególnego.
napieraj.pl
Awatar użytkownika
Andzej
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 06 lut 2013, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

racja.

jeno to co dzieję się w tzw. "sezonie" w górach wysokich to coś, co - właściwie z roku na rok, bo już nawet nie z dekady na dekadę - swojego precedensu nie miało. na explorersweb był swego czasu raport klimatologów o tzw. sezonie himalajskim - jeszcze dwie, trzy dekady temu okres od marca do czerwca można było prognozować z zamkniętymi oczyma a dni z lampą i dni z dupówą miały swoje żelazne proporcje 65 do 35 (w uśrednieniu), a liczba ekstremalnych zjawisk pogodowych (cytuję z pamięci) była minimalna. jak jest teraz? przeglądowa obserwacja tegorocznego sezonu w nepalu daje odpowiedź.
nepal to nie alpy, ale w górach wysokich kumulują się i wyostrzają zjawiska zachodzące w dolinach. nie wnioskuję tu o nowej prawidłowości, ale kurcze, dupnie tak z tymi zajefajnymi imprezami z fantazyjnymi trasami zawieszonymi wysoko w chmurach.
petro
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 06 paź 2007, 15:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa

Nieprzeczytany post

No i warto też zobaczyć ile osób skończyło pierwszą edycję w 2003. Zdaje się, że warunki wtedy były dalekie od optymalnych, ale jednak nie przerwali zabawy i mieli potem trochę rozrywki ze ściąganiem zawodników. Widać nie mają ochoty na powtórkę.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ