Złamana kostka

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
exrunner
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 19 lip 2005, 19:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Witam!
Pierwszy mój post na tym forum i od razu z "grubej rury".
Jestem biegaczem z "długoletnim" (15) doświadczeniem i taka kontuzja przydarzyła mi się po raz pierwszy. Złamałem nogę w kostce - dokładnie kiedyś wykręciłem ją na bieganiu niezbyt mocno a po dwóch tygodniach zachciało mi się gier zespołowych - efekt "proste złamanie kostki"
Pytanie więc takie:
1) gips czy stabilizator (but z szynami na rzepy)? - lekarz powiedział że nie ma różnucy ...ale czy na pewno?
2) czekać na zrośnięcie czy smarować w trakcie - zdejmując 2 - 3 razy dziennie "bucik"?
3) czym wspomagać gojenie (ossopan etc.?)
4) kiedy zacząć kuśtykać na tej nodze?
pozdrowienia
ex
maraton 2:54:17 jak dawno dawno temu to było :(
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Bananetti
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 12 lip 2005, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olsztyn

Nieprzeczytany post

Ale lekarz powinien określić rodzaj i zakres stabilizacji (jeśli to złamanie chyba raczej unieruchomienie). Przy złamaniach stosowane są różne praktyki. Ja spotkałem się z 2 tygodniowym unieruchomieniem gipsem a potem solidny (żadna skarpetka) stabilizator np. Maleo Sprint firmy OttoBock.
Może warto zwrócić się do innego ortopedy o kosultacje.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

1.Jak jest możliwość wyboru to stabilizator zwłaszcza jak da się: patrz pkt3
2.Zdejmować najlepiej na fizykoterapii patrz pkt3
Samemu o ile Tobie pozwolą. Smarowidła niewiele dadzą. Jeśli jest opuchlizna, krwiaki to lód na 10-15min owinięty jakimś gałgankiem.
3.Wymodzić od felczera skierowanie na fizykoterapię. Jeśli będzie stabilizator, to można go zdejmować i zaliczać zabiegi (cudów nie sprawi ale dobrze dobrana pobudzi komórki do regeneracji).Jeśli jest gips to tylko pole magnetyczne(przechodzi przez gips).
4.Kuśtykać zacząć jak pozwoli konował.
Jak dojdzie wmiarę do siebie staw, zaliczyć propriocepcję najlepiej pod okiem fizjoterapeuty.
O co chodzi? Info tutaj
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
oozz1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 18 sty 2006, 06:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: miedzyrzec

Nieprzeczytany post

witam, mam male pytnie, dosc niedawno zlamalam kostke przysrodkowa,kostke boczna oraz uszkodzilam wiezozrost piszczelowo-strzalkowy.bylam leczona operacyjnie i kilka tygodni temu zostal mi usuniety caly material.zaczelam w domu rozciagac troche stope i przy prawej kostce pojawila mi sie niwielka opchlizna, wystepuja takze lekkie bole. za kilka dni mam wizyte u ortopedy ale do tego czasu chcialbym sie dowiedziec czy uszkodzilam sobie wiezozrosty, prosze o odpowiedz
marta
ODPOWIEDZ