tętno maksymalne

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Dybol
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 09 paź 2005, 19:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Police

Nieprzeczytany post

Ehh piszecie ze to wina pulsometrów. Ja sie moze i na tym nie znam ale inaczej sie pracuje kiedy sie jedzie na rowerze i inaczej kiedy sie biegnie tak wiec dlatego moze byc takie wysokie tetno. Sprobuj jeszcze kiedys powtorzyc ta jazde, moze tetno sie zmniejszy z powodu przystosowania do takiego wysilku.
What's done is done, just leave it alone and dont regret it!
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie mam juz zdrowia aby szukac wcietych watkow ale zesmy to walkowali
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kolego Lubie biegać 237 na pewno nie jest twoim hr max. Albo to był błąd pulsometru ( w co najbardziej wiezę ) albo był to częstoskurcz który nie raz jest objawem chorobowym. Nie opowiadaj kolego głópot
Tompoz
Awatar użytkownika
macioslaw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 paź 2005, 18:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa (Wola)
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Co do wskazań maksymalnych waszego pulsu: przez kilka lat trenowałem kolarstwo szosowe. W moim ostatnim klubie "KS Szurkowski" trenowaliśmy właśnie na tętno. Jego maksymalną wartość jak i odpowiednie tlenowe progi tętna obliczaliśmy na podstawie specjalistycznych testów na specjalnej rowerowej bieżni na warszawskim AWF-ie. Na takim teście uzyskałem tętno 200, na wyścigu tętno 202. Zarówno na testach jak i na wyscigach korzystaliśmy z kodowanych pulsometrów Polar. I teraz konkrety :]. Moje max tętno to 200 a tętno mojego kolegi to coś koło 245. Skąd taka różnica jeśli chodzi o tętno max jednej osoby a drugiej?? -> To indywidualna kwestia, mając niższe tętno max miałem niższe tętno spoczynkowe i odpowidnio niższy zakres progów w porównaniu z tymi samymi wskazaniami wspomnianego już kolegi. Jeśli chodzi o wskazania fałszywe to proponuje wymienić baterię lub zobaczyć czy nie prezjeżdżamy (przebeigamy) pod linią wysokiego napięcia która może w niekodowanych pulsometrach wywołać zakłócenie.
tomasz

Nieprzeczytany post

Mam pytanie. Jak ktoś ma RHmax 245, to czy ma biegać zakresy obliczjąc pod 245 ? Przecież to wychodzi I zakres w górnej granicy ok. 195 !

Ja np: nie mam żadnego problemu z osiągnięciem tętna 230-240, a kiedyś miałem nawet ponad 250. (63ud/x15s=252) I sobie przyjąłem tak:

I - 135-155
II - 155-175
III - 175-195

Pomijając kwestię, że jakoś nikt mi wierzy w takie tętno !Kiedyś nawet się założyłem z kolegą, że będe miał 230, i zrobiłem na maxa 400m x 3 w przerwie 5` i miałem (59ud/x15s) więc około 236. A to 252 to miałem po 500m ostrego podbiegu z maxa na końcu treningu.

Więc powstał problem. Jakie mamy biegać zakresy? Bo przeciez byłoby to absurdalnie śmieszne biegać owb1 na 200 :)

Mądre głowy... co wy na to :)
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ludzie o co chodzi bo sie pogubiłem naprawdę macie takie tętna 245 to stan chorobowy to są częstoskurcze. Niech siue ktoś wypowie. Pamiętma jak Australijski kolarz kilk alat temu podczas Tour De Frnace miał częstoskurcze okołó 220 to prawie sie wycofał.  
Tompoz
Kenji
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 199
Rejestracja: 07 paź 2003, 12:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Muckendorf bei Sprottau
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam

Moim zdaniem to też coś tu nie jest tak.Tak wysokie tętna max.to albo wynik zakłócen w monitorach,albo błędne uznawanie za tętno max. chwilowego skurczu (który u niewytrenowanych może niekiedy osiągać takie wartości).
Sami doszliście do wniosku,że niemożliwością jest ustalenie stref wysiłku,a co dopiero trenowanie do nich,przy takim HRmax.

Lepiej zrobić sobie konkretne badania wysiłkowe w porządnym laboratorium,a nie polegać na wynikach pokątnie wykonywanych testów.Jest to istotne dla kogoś komu zależy na konkretnym wyniku.

Pozdrawiam
T.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W kolarstwie jest coś takiego jka test 30 minutowy:

polega to na tym że sednie tętno z czasówki 30 minutowej jest wprzyblizeniu tętnem na progu mleczanowym. Istnieje drug aszkoła żę tetno z ostanich 20 minut 30 minutowej czasówki jest tetnem na progu mleczanowym. Pozostaje pytanie czy coś takiego jest w bieganiu czy np. średnie tętno z biegu 30 minutowego n maxa jest tętnem wpoblizu progu mleczanowego.  
Tompoz
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Tutaj

Ale problem i tak będzie, bo zabawa i tak zaczyna się od wyznaczenia Tmax.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Awatar użytkownika
marcus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 25 kwie 2005, 20:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wolin

Nieprzeczytany post

Jak już mówiłem największe tętno jakie uzyskałem to 210. I niech mi nikt nie mówi, że to częstoskurcz albo zakłuceń w pulsometrze.
We wrześniu jechałem czasówkę, zajęło mi to 49 minut i 45 sekund i miałem średnie tętno 196, a maksymalne 206.
Co prawda to był mój pierwszy start i miałem tyle adrenaliny, że odrazu jechałem na maksa :)
Awatar użytkownika
Kociemba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 412
Rejestracja: 30 sie 2002, 20:02

Nieprzeczytany post

Według Skarżyńskiego powinno się odróżniać tętno maksymalne ustalone do określania progów treningowych, od najwyższego zmierzonego tętna. Skarżyński pisze: "jest to jedynie wielkość porównawcza do ustalenia zakresów biegowej pracy treningowej. Są jednak środki treningowe, np. przebieżki, siła biegowa czy elementy krosu, podczas których wartość zmierzonego tętna może, a czasem nawet powinna być wyższa niż tętno maksymalne"Dalej jest mowa o tętnie maksymalnym-zmierzonym i o tym, że jest to wielkość indywidualna i nie świadczy z reguły nawet jeśli jest bardzo wysoka o problemach zdrowotnych. Najczęściej wacha się w granicach 180 -220 ale bywa i 260. Autor zapewnia, że nie ma to nic wspólknego z wadą czy choroba serca.  Jeśli T max-zmierzone jest niższe niż to wynikające ze wzoru to o ile nie przekroczy się 30 lat to można ten parametr podnosić przez krótkie intensywne przebieżki .
Swego czasu słyszałem też o szczególnych sytuacjach kiedy tętno wzrasta powyżej swoich mierzonych wcześniej maksymalnych wartości na skutek choroby albo przemęczenia czy osłabienia i później, w normalnych warunkach jest już trudno je uzyskać.


(Edited by Kociemba at 9:21 pm on Jan. 8, 2006)
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
JarCim
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 10 sty 2006, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Witam , jestem tu nowy. Rozpocząłem bieganie . Zachęcała mnie do tego kroku książka dr Struntza "Wiecznie młodzi" a zmusił "odkryty" cholesterl 285 i ciśnienie 150/100. Mam 40 tkę, pulsometr Medion   i biegam od tygodnia. Jednorazowo przez ok.30 minut przebiegam ok 4 km więcje i szybciej nie pozwala mi pulsometr ustawiony na max 160. Puls średni w zasadzie równo codziennie to 154 . Oczywiście wiem, że mogę przyspieszyć  ale obawiam się przesilenia więc świadomie zwalniam prawie do chodu. Czy tak wysoki puls jest świadczy tylko o pożal sie Boże kondycji? Czy z czasem zacznie spadać a ja będę mógł biegać szybciej? A może zbytnio się asekuruję? Jednak po przebiegnięciu tych 4 km moge swobodnie rozmawiać nie  dyszę nie sapię mam ochotę biec dalej ale... Cieszyłbym się gdyby ktoś z Was poświęcił chwilę czasu na analize tego co napisałem i udzielił kilku rad. Pozdrawiam
JarCim
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

W tydzień nie da się zrobić kondycji.

Z czasem na pewno będziesz mógł biegać szybciej.
Czy także na pewno będzie spadać tętno to nie wiem.

Swobodnie rozmawiać masz w trakcie biegu. Tzn masz biec w takim wolnym tempie, żebyś mógł gadać.

Jako początkujący biegaj wolno. Poniżej swoich możliwości, ale stopniowo zwiększaj dystans.

A poniżej linki do linków treningowych:
http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/iko ... &topic=757
http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/iko ... &topic=780
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
ODPOWIEDZ