Biegi masowe - pakiety

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Mam pytanie do osób biorących udział w biegach masowych szczególnie u nas w kraju. Czy to normalne, żeby w przypadku kontuzji na kilka tygodni przed biegiem organizator zakazał przekazywania pakietów innym osobom, ewentualnie w przypadku takiej sytuacji nie przenosił uczestnictwa w biegu na kolejne edycje biegu. Chodzi mi o biegi masowe (nie ultra) przede wszystkim półmaratony i maratony. Wiem, że w Poznaniu nie ma z tym problemu, za granicą też. Słyszałem że Warszawa i Gdańsk tez nie robią z tym problemu. Spotkaliście się z taką sytuacją ?? Może jest tak w innych miastach, że organizator zawodów w bieganiu który jest kontuzjogennym sportem nie dał jakiegoś logicznego rozwiązania sytuacji??
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

decyduje dobra wola organizatorów
czasem rzeczywiście jest jej za mało
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

No właśnie, nigdy się z tym nie spotkałem i nie wiem czy trafiłem na, mówiąc delikatnie osobe niekompetentną, mniej delikatnie na frajera, czy jednak w innych miastach też takie zachowanie mają miejsce i musze się z tym pogodzić. W sumie i tak jest po fakcie, ale z ciekawości posłucham opinii od innych biegaczy, może na przyszłość organizatorzy wezmą to pod uwagę, tym bardziej że na co dzień mam kontakt osobą odpowiedzialną za organizacje większego maratonu w Polsce i raczej ciezko mu zrozumieć takie traktowanie.
Kolaj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 654
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:50
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Nieprzeczytany post

Mar.co pisze:No właśnie, nigdy się z tym nie spotkałem i nie wiem czy trafiłem na, mówiąc delikatnie osobe niekompetentną, mniej delikatnie na frajera, czy jednak w innych miastach też takie zachowanie mają miejsce i musze się z tym pogodzić. W sumie i tak jest po fakcie, ale z ciekawości posłucham opinii od innych biegaczy, może na przyszłość organizatorzy wezmą to pod uwagę, tym bardziej że na co dzień mam kontakt osobą odpowiedzialną za organizacje większego maratonu w Polsce i raczej ciezko mu zrozumieć takie traktowanie.
Kompetencja/niekompetencja nie ma tu nic do rzeczy. Ważne i wiążące dla obu stron są zapisy regulaminu danej imprezy. Przykładowo, dla Maratonu Warszawskiego mamy:
8. Opłata raz uiszczona nie podlega zwrotowi ani przeniesieniu na innego zawodnika. W przypadku rezygnacji ze startu w 35. Maratonie Warszawskim i zadeklarowania woli przeniesienia opłaty startowej na inną imprezę Fundacji „Maraton Warszawski” lub prenumeratę miesięcznika BIEGANIE wpłacona kwota opłaty startowej zostanie pomniejszona o 20 zł tytułem kosztów operacyjnych. Przeniesienie opłaty, o której mowa w pierwszym zdaniu, można dokonywać najpóźniej do dnia 15 września 2013 roku.
Ważne, żeby czytać regulamin zanim się podejmie decyzję o uiszczeniu opłaty startowej, zamiast potem lamentować.
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Kolaj pisze:
Mar.co pisze:No właśnie, nigdy się z tym nie spotkałem i nie wiem czy trafiłem na, mówiąc delikatnie osobe niekompetentną, mniej delikatnie na frajera, czy jednak w innych miastach też takie zachowanie mają miejsce i musze się z tym pogodzić. W sumie i tak jest po fakcie, ale z ciekawości posłucham opinii od innych biegaczy, może na przyszłość organizatorzy wezmą to pod uwagę, tym bardziej że na co dzień mam kontakt osobą odpowiedzialną za organizacje większego maratonu w Polsce i raczej ciezko mu zrozumieć takie traktowanie.
Kompetencja/niekompetencja nie ma tu nic do rzeczy. Ważne i wiążące dla obu stron są zapisy regulaminu danej imprezy. Przykładowo, dla Maratonu Warszawskiego mamy:
8. Opłata raz uiszczona nie podlega zwrotowi ani przeniesieniu na innego zawodnika. W przypadku rezygnacji ze startu w 35. Maratonie Warszawskim i zadeklarowania woli przeniesienia opłaty startowej na inną imprezę Fundacji „Maraton Warszawski” lub prenumeratę miesięcznika BIEGANIE wpłacona kwota opłaty startowej zostanie pomniejszona o 20 zł tytułem kosztów operacyjnych. Przeniesienie opłaty, o której mowa w pierwszym zdaniu, można dokonywać najpóźniej do dnia 15 września 2013 roku.
Ważne, żeby czytać regulamin zanim się podejmie decyzję o uiszczeniu opłaty startowej, zamiast potem lamentować.
Kolego ale przepisy regulaminu ktoś ustala, i można je zmienić. Tym bardziej jeśli są złe to należy je zmienić, na zachodzie nie ma z tym problemu, w stanach też, w Poznianu też.

Po drugie akurat ten przepis nie uniemożliwia odstąpienia pakietu, tylko przeniesienia opłaty na innego zawodnika (który ma inny numer startowy). Przynajmniej ja tak to rozumiem.

I Jestem ostatni do lamentowania :) chciałbym po prostu dowiedzieć się jakie są praktyki. A akurat o problemie sprzedazy pakietu we wspomnianym tu Maratonie Warszawskim nie słyszałem.
Kolaj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 654
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:50
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Nieprzeczytany post

Mar.co pisze:Po drugie akurat ten przepis nie uniemożliwia odstąpienia pakietu, tylko przeniesienia opłaty na innego zawodnika (który ma inny numer startowy). Przynajmniej ja tak to rozumiem.
Przepraszam, nie ogarniam. Przecież numer startowy jest przydzielany PO uiszczeniu opłaty. Więc nie wyobrażam sobie żadnego sensownego i na dodatek realistycznego scenariusza.

Nie chodzi mi absolutnie o to, że Ty lamentujesz, tylko, żeby generalnie najpierw czytać, potem podejmować decyzje. Zawsze, nie tylko przy zapisywaniu się na bieg. Inaczej ewentualne żale można mieć wyłącznie do siebie.
Fisherek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 198
Rejestracja: 05 wrz 2012, 21:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie chodzi mi absolutnie o to, że Ty lamentujesz, tylko, żeby generalnie najpierw czytać, potem podejmować decyzje. Zawsze, nie tylko przy zapisywaniu się na bieg. Inaczej ewentualne żale można mieć wyłącznie do siebie.
Chyba trochę przesadzasz. Jeśli w regulaminie jest wałek, coś dziwnego czego nigdzie indziej się nie praktykuje to coś takiego trzeba tępić, a nie mieć żal tylko do siebie. Kiedyś przez kilka lat pracowałem w banku i wiem jak wygląda czytanie regulaminów. Zresztą wątpię żebyś Ty sam czytał wszystkie regulaminy z których korzystasz (bilety ztm, taxi i setki innych).

Jak będę sprzedawał komuś zegarki i w regulaminie pod 30 punktem będzie napisane "w razie niezadowolenia kupiec radzi sobie sam z problemem" to znaczy, że ja jako sprzedawca jestem ok bo wszystko było w regulaminie?

Przykład może i przesadzony, ale nie zgadzam się z tym, że pretensje można mieć tylko do siebie. Imprezy masowe są dla biegaczy, a nie biegacze dla imprez. Jeśli ktoś się podejmuje organizacji to fajnie jak zrobi to profesjonalnie pod każdym względem. A wyjście naprzeciw oczekiwaniom biegaczy na pewno jest jednym z wyznaczników profesjonalnego podejścia do sprawy.

Z pierwszą częścią cytowanej wypowiedzi zgadzam się w 100%. Czytać i analizować nie tylko regulaminy biegowe, ale również reagować jak jest coś nie tak. Mnóstwo regulaminów jest zmienianych m.in w bankach, na stadionach po skargach ludzi do rzecznika praw obywatelskich czy ochrony konsumentów.
Kolaj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 654
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:50
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Nieprzeczytany post

Fisherek pisze:Zresztą wątpię żebyś Ty sam czytał wszystkie regulaminy z których korzystasz (bilety ztm, taxi i setki innych).
nieznajomosc nie zwalnia Cie z obowiazku stosowania. Nie czytasz, co podpisujesz - Twoja sprawa. Na ogol, jak wypelniasz formularz zgloszeniowy, musisz zaznaczyc checkbox "przeczytalem o akceptuje...".

Przyklad z zegarkiem jest o tyle nietrafiony, ze wszelkie zapisy w umowach, regulaminach itp, ktore sa niezgodne z prawem, sa niewazne. Ale tutaj nikt nie lamie zadnego paragrafu.

Z zapisami, ktore Ci sie nie podobaja mozesz walczyc przed ich akceptacja a nie post factum obudzic sie, ze cos Ci nie pasuje. Mozesz tez oczywiscie w ogole sie nie zapisac albo samodzielnie zorganizowac impreze. Wowczas to Ty ustalasz regulamin. Jednym slowem WOLNOSC.
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Tu nie chodzi o to żeby z czymś walczyć. Po prostu nigdy się z tym nie spotkałem, i nie chodzi o kase bo biedny nie jestem wręcz przeciwnie, po prostu myślałem że organizatorom zależy na zadowoleniu biegaczy, nie widze powodu dla którego organizator zakazuje przekazywanie komuś innemu pakietu na kilka tygodni przed biegiem, rozumiem na kilka dni przed ale dużo wcześniej. Jedyny powód to taki że to troche papierkowej roboty więcej, ale kurcze to że większość tych biegów organizuje budżetówka nie znaczy że ma się traktować biegaczy jak "petentów" tylko jak "klientów". Jakbym w swojej firmie tak klientów traktował to tak dobrze by nie prosperowała.

Na zachodzie dają wstęp na kolejne edycje zawodów, myśle że jakby bilet kosztował 100 euro czy więcej to też by inaczej wyglądało. No nic trzeba się pogodzić z tym że są regiony w Polsce 100 lat za murzynami (nie obrażając czarnoskórych).
akrass
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 03 lis 2008, 10:53
Życiówka na 10k: 32:17
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

spam oraz www.wbiegu24.pl
ODPOWIEDZ