sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

acer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1081
Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
Życiówka na 10k: 57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pewnie przy łagodniejszym profili trasy i lepszych warunkach pogodowych poniżej 1:40 by się udało ... a tak, to szczerze podziwiam bo świetny wynik zrobiłeś!
Obrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Michał i Lidia pomogli - równe i mocne ( jak na mnie ) tempo podyktowali. W drugiej części trasy cały czas 'chłodna głowa' :hahaha: i pilnowanie, aby nie przekraczać 180 bpm na podbiegach. Ostatni kilometr to już na całego.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

Mega pozytywne masz te foty! :hej:
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

:) Naprawdę świetnie się wtedy czułem mimo panujących warunków i kilkunastu km w nogach.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Jak na weekendowe warunki, to bardzo ładne tempo na tym treningu miałeś :)
Powodzenia z przeprowadzką!
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dzięki - nie wiedziałem, że tyle rzeczy zmieściliśmy na 41 metrach, a jeszcze piwnica.
Co do treningu to lama jestem na razie. Próbuję nauczyć się czuć tempo bez pulsometru i idzie mi to jak krew z nosa :).
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja z pulsometrem i tak się wczoraj pogubiłem :hahaha:
(choć jak się wg tabelek poprzeliczało, to niby było tak, jak trzeba) :D
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

4:14 - ładnie, zwłaszcza w taki skwar - nawet poranny :)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dzięki, na razie się bawię bieganiem. Trochę szybszego trochę wolnego. Od wtorku zaczynam Danielsa. Wtedy już grzecznie wg planu.
Na razie brakuje mi prędkości bo wytrzymałość jest całkiem dobra, ale mam nadzieję, że interwały w II fazie trochę podciągną moje tempo.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

podciągną, podciągną :)
i bez tego jest całkiem przyzwoicie :) widziałam Twój ostatni trening na endo ...
...
mam pytanie - jak długo dochodziłeś "do siebie" po ostatnim maratonie? pytam, bo we wrześniu mam plan na jeden długi bieg (35 km, górki) a chodzi mi jeszcze po głowie by wcześniej o dwa tygodnie przebiec jeden taki na 42 km (płasko, z nastawieniem na totalny luz, bez ścigania); do tej pory biegałam połówki (górki) i bez problemu po 3-4 dniach śladu w nogach po zawodach nie było, ale wiadomo 21 a 42 to jest różnica ...
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Monika, jeżeli nastawiasz się na jakiś super wynik na górkach to wg mnie 42 km nawet na totalnym luzie 2 tyg przed może dać ci w kość. Jednak między połówką, a maratonem jest duża różnica. Jednak to kwestia indywidualna. W sumie ja swoją 30 robiłem 3 tyg przed maratonem i potem maraton poszedł nieźle.
Jak pobiegniesz ten płaski maraton to potem tydzień sobie odpuść. Potem coś lekkiego przed górkami i pewnie je łykniesz spokojnie.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:)
na super wyniki nie nastawiam się ani tu ani tu; na to jest stanowczo za wcześnie, a z drugiej strony, ehmm, stanowczo za późno :hahaha: :hahaha:
bardzo zależy mi na górskim - ze względu na trasę; ten wcześniejszy - też fajna impreza, klimatyczna i sporo znajomych wreszcie mogłabym zobaczyć na żywo ;) ; ale fakt -wszystkiego nie da się mieć tak od razu;
gdyby najpierw był górski a potem płaski - nie zastanawiałabym się wcale ... zapisałabym się i opłaciła, a najwyżej nie pobiegła, gdyby kolana nie pozwoliły
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

To startuj w obu. Jakby (odpukać) coś w trakcie maratonu się działo to zawsze możesz nie ukończyć - nic na siłę.
Jak spokojnie go machniesz to po tygodniu powinno być wszystko ok.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
wiking1234
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 239
Rejestracja: 06 paź 2011, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:43:20
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Dwa tygodnie na regeneracje po maratonie powinny wystarczyc. Na wiosne bieglem polowke tydzien po Debnie i bylo git!
you got to lose to know how to win

Obrazek

Moje wypociny...
... i wasz odzew.

10 km 44:56 (Liverpool Spring 10k 2016) półmaraton 1:40:41 maraton 3:32:53 (Dębno 2013) Ultra 100+ 16:08:02 (B7D 2014)
acer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1081
Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
Życiówka na 10k: 57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rubin pisze:....bo we wrześniu mam plan na jeden długi bieg (35 km, górki) a chodzi mi jeszcze po głowie by wcześniej o dwa tygodnie przebiec jeden taki na 42 km (płasko, z nastawieniem na totalny luz, bez ścigania); do tej pory biegałam połówki (górki) i bez problemu po 3-4 dniach śladu w nogach po zawodach nie było, ale wiadomo 21 a 42 to jest różnica ...
Monika, że tak wtrącę swoje trzy grosze ;)..... po co ci te 42km na 2 tygodnie przed zawodami? nawet jak to zrobisz na totalnym luzie to i tak będziesz miała w nogach aż 42km! a przecież trzeba jeszcze robić inne treningi .... ja bym sobie odpuścił i skupił na 35 km.

Ps. Paweł widać, że forma jest i tak dalej trzymaj! fajny ten dzisiejszy trening.
Obrazek
ODPOWIEDZ