Naderwany przewodziciel? Pomóżcie!

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
v242
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 27 kwie 2013, 00:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich!
Jak zaczynałam biegać (czyste "run for fun") nie łapałam żadnych kontuzji, a teraz chyba moja nadgorliwość zwiodła mnie na manowce... Od jakiegoś czasu mam problem z prawą nogą, wszystko zaczęło się po ściągnięciu gipsu (kiedy to miałam zapalenie pochewki ścięgnistej zginacza palucha). Zaczęłam ostrożnie biegać, niewielkie dystanse i niezbyt szybko. Wydawało się, że wszystko ok, ale po ok 2 tyg zaczął się problem, który właściwie ciągnie się już blisko 2 miesiące. Zatem do sedna sprawy - boli mnie przewodziciel, od pachwiny niemal do samego kolana, jest to rwąco piekący ból, występuje głównie przy większym obciążeniu (bieg), ale potrafi mnie też boleć kiedy spokojnie sobie siedzę, a już najbardziej jak docisnę mocno dwugłowym do siedziska. Aż mam lekko zesztywniałą nogę. Próbowałam chyba wszystkich sposobów - okłady z lodu, maści chłodzące, maści rozgrzewające, Ketonal Forte, naświetlanie lampą IR, masaże. Jakikolwiek bieg przywracał problem, więc w końcu odpuściłam. Miesiąc przerwy. Chodziłam (w tym sporo po górach) i jakoś przeszło. Wczoraj w końcu wyszłam pobiegać i ... jest znowu to samo. Całe udo po wewnętrznej rwie okropnie!!! Fakt, że przegięłam (z kilometrażem i tempem) no ale czy to normalne, że tak boli? Czy to może być naderwanie mięśnia? Może ktoś z Was miał taką przypadłość i wie, jak sobie z tym poradzić? Macie jakieś wskazówki i sugestie? Przepraszam za przydługi wywód, ale musiałam się wyżalić. Za pasem zawody na 10 km, a ja jużnie wiem co robić... :(
PKO
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wizyta u ortopedy,tyle można doradzić,ewentualnie fizjoterapeuta może coś zaradzić.
Nie ma co eksperymentować.
v242
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 27 kwie 2013, 00:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Byłam poprzednio u fizjo.. powiedziała, żeby nie biegać.. :/
Teraz natomiast prof. z Akademii Wych. Fizycznego (biegacz) po tym jak opowiedziałam, że maści i masaże nie pomagają stwierdził - no to biegać!
I bądź tu człowieku mądry...
Krzychu N
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:20
Życiówka na 10k: 49'58"
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sosnowiec

Nieprzeczytany post

Ja radzę nie biegać. Iść do dobrego ortopedy, a póżniej dobry fizjoterapeutą który się będzie znał na rzeczy i zastosuje odpowiednią rehabilitację. Bieganie bym odpuścił dopóki całkiem nie przejdzie.
Pozdrawiam.
http://forenergy.pl/
Duży wybór odżywek firm ENERVIT, VITARGO.
Sprawdź ceny!!
kony
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 23 lis 2012, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak tylko dla porządku: w przypadku mięśni możemy mówić o przywodzicielu. Przewodziciel to może ewentualnie w branży elektrycznej :oczko:
Co by nie było, zdrówka!
"Go Fast, Be Good, Have Fun"
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ