Druga sprawa to musisz do tri pływać to z ulgowymi nogami, nie znam się za bardzo ale mam kumpla co był w Suszu kole 20 tego miejsca i coś takiego mi opowiadał, że nogi to tak tylko symbolicznie dla utrzymania pozycji bo wiela nimi nie na machasz a później to bardziej Ci się przydadzą, dzięki nim zarobisz w pływaniu może minutę ale jak je za bardzo zmęczysz to potem z tego powodu stracisz może godzinę
panucci10 - komentarze
Moderator: infernal
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Ja myślę, ze to kwestia wypływania, jak pływałem codziennie przez 3-4 miesiące to po prosu było super, potem chodziłem na basen raz na tydzień i po miesiącu na takim pływaniu już byłem w stanie urobić tylko 28-29 minut czyli zjazd w dół był szybki - czyli formę urabia się długo a traci niestety szybko, inna rzecz, że ja się wychowałem nad wodą i od dzieciaka bardzo dużo pływałem, u nas każdy pływał i w wodzie się spędzało całe lato, bywało, że od rana do wieczora siedzieliśmy na plaży więc pływanie i wodę mam z lat nabytą.
Druga sprawa to musisz do tri pływać to z ulgowymi nogami, nie znam się za bardzo ale mam kumpla co był w Suszu kole 20 tego miejsca i coś takiego mi opowiadał, że nogi to tak tylko symbolicznie dla utrzymania pozycji bo wiela nimi nie na machasz a później to bardziej Ci się przydadzą, dzięki nim zarobisz w pływaniu może minutę ale jak je za bardzo zmęczysz to potem z tego powodu stracisz może godzinę
Druga sprawa to musisz do tri pływać to z ulgowymi nogami, nie znam się za bardzo ale mam kumpla co był w Suszu kole 20 tego miejsca i coś takiego mi opowiadał, że nogi to tak tylko symbolicznie dla utrzymania pozycji bo wiela nimi nie na machasz a później to bardziej Ci się przydadzą, dzięki nim zarobisz w pływaniu może minutę ale jak je za bardzo zmęczysz to potem z tego powodu stracisz może godzinę
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
wigi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2761
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Spojrzałem na dzisiejszy trening, i temperaturę w jakiej się odbywał, i pomyślałem... masochizm! 
Ostatnio zmieniony 18 cze 2013, 22:51 przez wigi, łącznie zmieniany 1 raz.
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Pływanie co dziennie bez trenera równa się pływanie 2 x tyg. z trenerem. Jak wolicie
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Nie podważam sensu pływania z trenerem i poddania się fachowej obróbce. Ja nie pływam i nie pływałem w ogóle na wynik ani pod żadne zawody czy rywalizację, ot po prostu pływałem prawie codziennie w sezonie letnim co zresztą w miarę możliwości staram się czynić od lat (pływam bo bardzo lubię), podaję przykład jakie wyniki może mieć amator naturszczyk, który coś tam pływa często, nawet nie trenuje bo trudno to nazwać treningiem. Ja pływałem 1-1,5km dziennie, czasem ale rzadko nieco więcej. Gdybym chciał to pływać na wynik na pewno skorzystałbym z trenera ( i pływał poza latem na basenie czego od kilku lat już nie robię).
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Postępy w bieganiu można jakieś robić samymi wybieganiami, tylko dlaczego tak nie biegasz Mihumor?
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Bo biegam dla wyniku, dla startów, samo "bieganie dla biegania" nie sprawia mi takiej przyjemności jak samo "pływanie dla pływania". Tu też są kwestie głębszych motywacji i dostępu do możliwości robienia takiego treningu, nie lubię pływać na basenie, dostęp do basenu jest uciążliwy i nie tak prosty jak do biegania, wymaga innej organizacji a ja nie mam takich możliwości czasowych i po prostu odpuszczam, z bieganiem mam łatwiej i po prostu mogę to robić w swoich mocno ograniczonych ramach czasowych.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Mihumor z całym szacunkiem ja tutaj odpowiadam Panucciemu (który narzeka że nie ma zbyt wiele czasu) jak zrobić 100 m w 1:30 pływając 2-3 razy w tygodniu pod okiem trenera. Ty doradzasz że można zrobić to samo pływając praktycznie codziennie na wyczucie. Może i można pytanie tylko czy ktoś ma na to tyle czasu i determinacji? Czy jest sens wyważać otwarte drzwi? Zresztą skoro Panucci twierdzi że na zajęcia z trenerem szans nie ma, a z tego co widać na codzienne pływanie też nie to i tak jest to dyskusja o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą, z której niniejszym się wypisuję.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Ja Wojtkowi nic nie doradzam, ja mu tylko piszę, że do czasów w jakie celuje dojdzie samym pływaniem, niekoniecznie codziennie, gdyby pływał codziennie to prawdopodobnie po miesiącu pływałby czasy lepsze, nie piszę mu, że tak robiąc bedzie wybitnym pływakiem-triatlonistą bo czasy w jakie mierzy są bardzo przeciętne i na pewno realne bez problemów. Jakby celował w poziom 22 minuty to nawet bym się nie wychylał. Pływanie 30 minut 1500metrów to żaden wyczyn, to jak bieganie 10km w grubo powyżej 5o minut, nie trzeba do tego nic specjalnego robić, ot popływać regularnie i tyle, obstawiam, że w 3 tygodnie pływając 3xtydzień taki wynik robi z palcem, to kwestia złapania czucia wody i na takim poziomie progres jest błyskawiczny. Ale w sumie to gdybologia rzeczywiście 
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
panucci10
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Aniad1312 pisze:Lud północy nadal nie wie, jak takie setki są możliwe.
heh, rzekłbym nawet głupotawigi pisze:Spojrzałem na dzisiejszy trening, i temperaturę w jakiej się odbywał, i pomyślałem... masochizm!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
panucci10
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Co do pływania...
uważam że te 30min na 1500m to takie bardziej 45min na 10km, czyli dla niektórych i tak pestka a dla niektórych niemal niewykonalne!

I jeszcze jedno, ja pływam też od małego ale nigdy nie pływałem technicznie, jak sie nauczyłem sam tak pływam, góre mam lichą, ręce słabe, czasu nie ma na siłke więc pozostaje tylko obycie sie z wodą, odpowiednie oddychanie i takie tam sprawy
jednak dla mnie to jest wyczynmihumor pisze:Pływanie 30 minut 1500metrów to żaden wyczyn, to jak bieganie 10km w grubo powyżej 5o minut
no niestety taka prawda! na trenera szans nie ma a i czasu brak na codzienne pływanie! Pozostaje chodzić min 1-2 może 3x w tyg i z tego sie cieszyćpulchniak pisze:Zresztą skoro Panucci twierdzi że na zajęcia z trenerem szans nie ma, a z tego co widać na codzienne pływanie też nie
I jeszcze jedno, ja pływam też od małego ale nigdy nie pływałem technicznie, jak sie nauczyłem sam tak pływam, góre mam lichą, ręce słabe, czasu nie ma na siłke więc pozostaje tylko obycie sie z wodą, odpowiednie oddychanie i takie tam sprawy
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
oddychasz na dwie strony na 3?
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Może Wojtku jedna lekcja z trenerem lub kimś kto zna się na technice pływania(np.Pulchniak)by wystarczyła aby skorygować jakiś błąd/błędy które ograniczają Cię do szybszego biegania?
P.S Ładne tempo wybiegania.I tu nadrobisz stracony czas na pływaniu.
P.S Ładne tempo wybiegania.I tu nadrobisz stracony czas na pływaniu.
-
panucci10
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
oddycham na 2 <powiedzmypulchniak pisze:oddychasz na dwie strony na 3?
chyba pływaniaKrzychu M pisze:Może Wojtku jedna lekcja z trenerem lub kimś kto zna się na technice pływania(np.Pulchniak)by wystarczyła aby skorygować jakiś błąd/błędy które ograniczają Cię do szybszego biegania?
No tempo może i ładne, ale jak wyjde z wody ze skurczem tak jak w Suszu to nic mi nie pomożeKrzychu M pisze:P.S Ładne tempo wybiegania.I tu nadrobisz stracony czas na pływaniu.
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Panucci jak będziesz regularnie pływał to nic Ci się nie stanie. Jak chcesz konsultacji to służę pomocą. I popłyń sobie kilka razy na jeziorze.


