Strasb - Komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

beata pisze:Ha, kurs zimowy, (co prawda latem), fajnie. Ja na takim kursie byłam 3 lata temu w naszych Tatrach, super sprawa, co prawa z motania węzłów i różnych pętek nic już nie pamiętam, a i stanowiska z czekana racze nie zrobię ;), ale co przeżyłam, to moje. Było mega intensywnie, 4 dni działania plus sporo wiedzy teoretycznej. Wychodziliśmy z bazy o 7.am, wracaliśmy z powrotem całkiem zrypani o 7 pm. A, że był to styczeń, to całkiem po ciemku.
Fajny reset psychiczny, bo przez cały dzień o niczym innym się nie myślało, jak tylko o tym, żeby nie zwalić siebie albo połączonego liną towarzysza ;).

Z butów górskich ja preferuję takie bardziej całoroczne. Teraz co prawda nieco uległam i mam buty letnio-jesienne, lekkie, ale na tyle sztywne, że i do raków się nadają, a na zimę mam moje stare, 10-letrnie już scarpy, ważące 1.2kg sztuka :hej: .

Wygląda na to, że w tym roku i w wakacje trochę żelastwa trzeba będzie nosić: w Słowenii, tu gdzie raz tylko w lipcu widziałam dosłownie plamkę śniegu, póki co jest tak :orany: :

Obrazek

(tak tak, to czarne po lewej to zasypane po dach schronisko, na wys. około 2200m npm).

Nie sądzę, aby nawet pomimo upałów, za miesiąc ów śnieg całkiem zniknął ... jeszcze w kwietniu było go tam 4.5m :lalala: ...

ps. zdjęcie z kamerki z Alp Julijskich, to w tle to Karawanki, fajne pasmo na granicy słoweńsko-austriackiej.

Powodzenia na kursie :hej: !
Z lodowcowego motania węzłów też nie zapamiętałam tak dużo, tylko na big wallu chyba wszystko solidnie przyswoiliśmy, na pozostałych wyprawach bardziej rozkoszowanie się chwilą. Nad Chamonix też jeszcze dużo śniegu i chatka Cosmique solidnie obsypana (choć nie zasypana). Wypożyczone Scarpy sprawdziły się dobrze, choć w połączeniu z rakami to jak kula u nogi, zdecydowanie to nie opcja dla mnie jak tylko raków nie potrzeba.
PKO
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Brzydcy ludzie, w brzydkich okolicznościach przyrody, uprawiający dziwaczny ni to sport, ni to turystykę... o co kaman?! Bleee...* :trup: :sss:

* - i oczywiście nie przemawia przeze mnie prymitywna zazdrość... a jedynie obiektywna zimna obserwacja :ojoj:
Na Ciebie zawsze można liczyć. :hej:
Angua pisze:Nie dziwię się, że nie chciałaś wracać. Jak napisała beata, fajny reset, kiedy nie ma czasu myśleć o czymkolwiek innym.
A pani w czerwonym to nawet na zdjęciu ma otwarta buzię :bum:
Weź mi o niej nie przypominaj! :sss: Biedny przewodnik obiadu przez nią niemal nie mógł zjeść.
lubo91 pisze:Tylko pozazdrościć takich widoków i satysfakcji po przebyciu takiej ekstremalnej trasy :D
i ten Mont Blanc.... :))
Mont Blanc taki się niepozorny wydaje, po żadnych skał nie widać, tylko taki okrąglusi pagórek łagodny pod śniegiem. :bum:
Kanas78 pisze:Pięknie...aż mnie zatkało.. :taktak:
Strasb jak to robisz, że możesz dodawać tyle fotek na raz? Ja jak mogłam dodawać foty, to maksymalnie 3 do wpisu (teraz już nie mogę wcale-przekroczyłam limit) :hahaha:
Moje fotki są na zewnętrznym serwerze, nie jako załączniki tu, stąd nie ma ograniczenia.
kachita pisze:Widoki bardzo malownicze, zazdroszczę szczególnie śniegu ;) To kiedy w Himalaje? :bum:
Dziękuję, oglądałam filmik z panami brnącymi w tempie 1m na minutę na tamtych wysokościach, Alpy mi wystarczą.
Wariatkm pisze:Za mało było śniegu jeszcze w kwietniu ? :bum:
Jak widać. Kobieta zmienną jest i łatwo jej nie dogodzisz. :bum:
rubin pisze:Strasb, całą przerwę obiadową w pracy poświęciłam na czytanie Twojej relacji :) coś pięknego, i niesamowitego :) widoki piękne, to jedno - ale drugie - to to, że dopiero tutaj widzę, ile musiałaś do tej pory pracy i serca włożyć w trenowanie tych wszystkich alpinistyczno-wspinaczkowych umiejętności, których nawet nie potrafię nazwać :)
serdecznie gratuluje :) !!!
Rubin, dzięki za miłe słowa. Sporo w nich racji, bo jak wielokrotnie podkreślałam jam z natury o zajęczym sercu i się czasem sama sobie dziwię, że się w takie projekty pakuję. Ale jaka za to satysfakcja. I pięknie, no po prostu pięknie tam było.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No to w ramach treningu zaproponował mi start ponad 1000m up w ten weekend. To chyba nie najlepszy pomysł.
skoro tak - rozumiem, że sie zgodziłaś ;) :hahaha:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wycelowałam idealnie.
z drugiej strony, w końcu na twardziela trafiło ;)
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Na zawody się jednak nie zdecydowałam, jeszcze nie pykam prawie 2000m przewyższenia na biegu w ramach spontanicznej weekendowej akcji. Za to mam zamiar wystartować za 2 tygodnie w czymś dłuższym.

Burze w sumie były wczoraj trzy, drugą "niestety" ominęłam siedząc w pracy, ale już w trzeciej darliśmy dzielnie na ściankę. :bum:
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Strasb, no nigdy nie zrozumiem ludzi co w lecie jezdza na lodowce :bum:
aczkolwiek widoki piekne :)
No i nawet pogoda wam sie poprawila, az sprawdzalam w zeszlym tyogdniu (bo u nas te marne 14 stopni) a tu niespodzianka, w Lozannie cieplo i slonecznie :)
Wariatkm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 03 lut 2011, 19:52
Życiówka na 10k: 40:46
Życiówka w maratonie: 3:10:02

Nieprzeczytany post

Gryzzelda może chodzi o to , że w lato tak nie marzną na lodowców nie odporni na zimno :bum: .

Twardzi ludzie zdobywają lodowce zimą przy - 30 :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Wariatkm pisze:Gryzzelda może chodzi o to , że w lato tak nie marzną na lodowców nie odporni na zimno :bum: .

Twardzi ludzie zdobywają lodowce zimą przy - 30 :D
:hahaha:

w zeszlym roku mowilam koledze z pracy, ze nie rozmuemiem, jak w taki piekny wiosenny weekned przy +20 C (a nieczesto sie to tu zdarza, nieczesto) on moze jechac na narty na lodowiec? Toc to czyste szalenstwo :trup:
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Latem przynajmniej na niektórych lodowcach nie ma wierzchniej warstwy śniegu = mniejsza szansa na lot do szczeliny. A temperatura panuje przyjemnie wiosenna, a w tym roku wiosny nam poskąpiono.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze:
Wariatkm pisze:Gryzzelda może chodzi o to , że w lato tak nie marzną na lodowców nie odporni na zimno :bum: .

Twardzi ludzie zdobywają lodowce zimą przy - 30 :D
:hahaha:

w zeszlym roku mowilam koledze z pracy, ze nie rozmuemiem, jak w taki piekny wiosenny weekned przy +20 C (a nieczesto sie to tu zdarza, nieczesto) on moze jechac na narty na lodowiec? Toc to czyste szalenstwo :trup:
No szaleństwo, przy takiej temperaturze trzeba zacząć nieludzko, bo inaczej śnieg zbyt rozmiękły, nie dla mnie. :bum:
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

4h wspinaczki :orany: szacuneczek ...
Wariatkm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 03 lut 2011, 19:52
Życiówka na 10k: 40:46
Życiówka w maratonie: 3:10:02

Nieprzeczytany post

Oj LadyE może na ściance to się wspinali, ale w górach to się bawili w głuchy telefon bardziej :bum: Czytaj uważnie :hahaha:
Obrazek
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

dla mnie nawet 5min byloby czyms niewykonalnym. nie mam sily zeby sie podciagnac na drazku. do wspinaczki trzeba miec kondycje i silne rece ...
Wariatkm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 03 lut 2011, 19:52
Życiówka na 10k: 40:46
Życiówka w maratonie: 3:10:02

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:dla mnie nawet 5min byloby czyms niewykonalnym. nie mam sily zeby sie podciagnac na drazku. do wspinaczki trzeba miec kondycje i silne rece ...

Gdzieś tam Strasb pisała, że siłową to wchodzą mężczyźni a kobiety używają tehcniki :spoko: Po za tym nie musisz się podciągać, tam zazwyczaj poruszasz jedną kończyną na raz :bum:
Obrazek
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb, napisz mi proszę- jak szybko "przesiadałabyś" się z butów z wysoką amortyzacją i dużym dropem (12 mm) na 6mm i amortyzację umiarkowaną? mam już w domu inov-8 trailroc i kusi by jutro kilkanaście w terenie pobiec, tym bardziej, że lało a będziemy po kopalniach odkrywkowych biegać, tylko słyszałam, że to tak stopniowo trzeba zmiany wprowadzać :jatylko:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ