Zioła wpływające na wydolność sportowca - Legalny DOPING!

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
aro05
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 20 cze 2012, 14:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z innej beczki...
Regularnie zdarza mi sie biegac pozno i konczyn kolo 22. Nierzadko robie trening interwalowy. Problem w tym, ze po takim bodzcu treningowym, moj organizm jest tak nakrecony, ze jeszcze o godzinie 1 w nocy nie spie.
Efekt ten jest duuuuzo mniejszy gdy stosuje np. bieg ciagly ze srednim tempem, co wydaje sie logiczne wiedzac jak na te dwa rozne bodzce treningowe reaguje organizm podczas wysilku a zwlaszcza po nim.
W tym wypadku nie sadze, zeby kwiat lipy, liść melisy lub kwiat rumianku mi wystarczyl (a moze sie myle?).
PKO
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak silny bodziec może doprowadzić do problemów z zaśnięciem. Jeżeli robisz trening o tak późnej porze to spróbuj zaraz po zakończeniu treningu łyknąć chelat magnezu i 30 minut przed snem 3mg melatoniny.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
aro05
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 20 cze 2012, 14:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

apaczo pisze:Tak silny bodziec może doprowadzić do problemów z zaśnięciem. Jeżeli robisz trening o tak późnej porze to spróbuj zaraz po zakończeniu treningu łyknąć chelat magnezu i 30 minut przed snem 3mg melatoniny.
Zapomnialem dodac, ze zawsze przed zasnieciem biore chelat magnezu. Wyprobuje melatonine.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

aro05 pisze:
apaczo pisze:Tak silny bodziec może doprowadzić do problemów z zaśnięciem. Jeżeli robisz trening o tak późnej porze to spróbuj zaraz po zakończeniu treningu łyknąć chelat magnezu i 30 minut przed snem 3mg melatoniny.
Zapomnialem dodac, ze zawsze przed zasnieciem biore chelat magnezu. Wyprobuje melatonine.
Jak to zawsze? Nie robisz przerw w suplementacji? Możesz wyjaśnić dokładniej?
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
aro05
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 20 cze 2012, 14:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chelat magnezu+vit B6 stosuje regularnie wieczorem. Nie robie zaplanowanych przerw. Nie spotkalem sie z publikacjami sugerujacymi, ze dlugotrwale przyjmowanie tego suplementu moze byc szkodliwe. Moze wiec sie myle?
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Szkodliwe z pewnością to nie jest, ale dobrze jest zrobić co jakiś czas przerwę przy każdej suplementacji.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yurek3 pisze:Zestaw Stawowy wzmacniacz ścięgien ,podskocznik biegowy za tydzień dostępny

boswellia 65%
zingiber 5%
cissus 50%
Piperine 95%
curcumin 50%
Niebawem opiszę poszczególne ziółka i dodam kilka ciekawych badań naukowych
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W ostatnich dniach sporo było pytań o kofeinę (kawusię) i jej właściwości dopingujące w sporcie wyczynowym. Działa, nie działa? Otóż działa i to bardzo i są na to dowody naukowe!
Napisałem artykuł na ten temat, dodając liczne analizy naukowe oraz opisując reakcje jakie zachodzą w naszych organizmach po zaaplikowaniu kofeiny. Podałem też dawkowanie, które sprawi, że z cherlaka zrobi KOZAKA! :ble:
http://www.sportacademy.pl/smf/index.ph ... 360.0.html
Mam nadzieję, że artykuł przypadnie wam do gustu i pomoże w osiągnięciu celu jakim jest nowy rekord.
Powodzenia
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13835
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Yurek3 pisze:Kim jest ten co ustala co jest legalne co nie czy dieta podwyższająca możliwości wysiłkowe jest dopingiem czy jeszcze nie doping to fikcja na użytek gawiedzi ,aby się branzlowała tym ,że ktoś wpadł lub nie to cyrk i komedia i nikt tego nie chce zauważyć ,że o żadnej etyce tu nie można mówić , oto przykład koleś na TdF ma problem jest podochorowany i aby się utrzymać bierze EPO z tym ,że hemoglobinę ma na poziomie 14lb (dopuszczalna jest 18,5lb) hemoglobina mu skacze do 16lb i ma pecha ,że został wylosowany do kontroli i co parametry ma poniżej dopuszczalnych ,ale ,że przyjął EPO jest dyskwa i całe konsekwencje które się z tym wiążą natomiast koleś ,który ma hemoglobinę na 23lb jedzie w peletonie wygrywa i co wszystko w poro nie bo te cwele od anty-dopingu kontrolują mocz w którym można wykryć EPO ,ale nie można stwierdzić aktualnego poziomu hemoglobiny i dalej kontrola moczu na EPO kosztuje 400$ jednej próbki natomiast krwi 40$ sachodzi pytanie dlaczego tak si.ę dzieje ,a no dlatego ,że laboratoria płaca pod stołem ,aby to mocz kontrolowano ,a nie krew bo nie trzeba by korzystać z ich usług wirówka wysokiej jakości i po etapie za 2h mamy wyniki i po krzyku.
Czy to jest jasne ,cały ten anty-doping to wielki biznes napędzany poprzez głupich dziennikarzy i frajerów zwanych kibicami ,którzy myślą ,że w dzisiejszym zawodowym sporcie można zaistnieć bez farmakologi ci co wygrywają to jedynie ci którym się upiekło i nie zostali złapani.

Dlatego tam gdzie występuje prohibicja w jakiejkolwiek formie będzie napędzała świat przestępczy ,podziemie itp. i to ma miejsce i trzeba zlikwidować całą to zgraję antydopingowa finansowaną za nasze pieniądze i to grube miliony ,to darmozjady ,które żerują na krzywdzie sportowców to pasożyty i trzeba postawić temu odpór powiedzieć dość chcemy sportu chcemy wyników chcemy cyrku i widowiska przecież za to płacimy i nie powinno nas interesować czy ten wziął to ,a tamten tamto.

A tak gwoli wyjaśnienia to bardzo sobie cenię moją prywatność ,żadnych kont na facebookach twerwrach itp nie jestem ekshibicjonistą ,a postanowiliśmy podzielić się wiedzą za friko z tymi co startują trenują i niekiedy muszą sięgnąć po aptekę i po to jesteśmy ,a czy się komuś to podoba czy nie to już inna sprawa dlatego Forum SA jest na serwerze w Chinach.

Wątek jest o ziółkach i niech tak zostanie ,a jeśli kolega chce podyskutować lub uzyskać pomocy czy informacji zapraszam na forum SA
Masz racje. Antidoping jest niedokladny, zle zorganizowany i zle funktionuje. Mnie tez denerwuja wieczne reportarze w TV, ktore maja wieksza obietosc czasowa w czasie MS czy IO, jak same sprawozdania z zawodow sportowych. To wszystko poporzadkowane prawami rynku sensacji.

Ale...

Jak zostanie zniesiona walka z dopingiem, i doping zostanie zlegalizowany wypisuje sie z klubu sportowego i zabraniam moim dzieciom uprawiania sportu !!!

Najpuzniej po paru latach, gdzie coraz wiecej 14-latkow chlopcow z piersiami i 14-letnich dziewczat z wasikiem bedzie na ulicy, pujdzie 99% rodzicow moim sladem. To bedzie koniec sportu.

Myslisz ze przesadzam?
Tak nie uwazam. Lepsza zla kontrola, jak zadna kontrola. Jezeli otworzy sie ta skrzynie Pandory, nie bedzie istniala zadna granica, ktora otworzy mozliwosci manipulowania o ktorych dzisiaj jeszcze nie mamy pojecia. A nadgorliwych rodzicow i trenerow znam bardzo duzo.

Zdrowko!
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

mastering the art of losing. even more.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13835
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Ty chyba tego nie zrozumiales...
Jezeli ktos bieze do 2 tygodnie mala dawke przed TdF zeby go nie wykryli, jakie bedzie bral dawki, jezeli wszyscy beda mogli brac?

Jezeli teraz przemysl farmaceltyczna produkuje lekarstwy a prywatne, podziemne laboratoria to przerabiaja na prochy, jak beda wygladac prochy ktore rozwinie wielkie laboratoria przemyslu farmaceltycznego bez kontrolii?

Jezeli teraz trener daje po cichu dzieciom jakies niebieska pigolke, co bedzie dawal jak to wszystko bedzie legalne? Garsc pigulek przed i garsc pigulek po treningu?

Jadnak najniebezpieczniejsze jest nadgorliwosc trenerow i rodzicow, jezeli wszystko by bylo legalne.

W sumie patrzac w lustro jestem zadowolony z tego ze istnieje WADA, bo po 10 latach sportu sam bym sie teraz nazywal "Irena".

Smacznego
Rolli
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13835
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Jeszcze jedno:
Nie, nie jestem swietym. W zyciu bralem juz to i owo...
Ale sama swiadomosc ze moge byc kontrolowany na jakichs zawodach (na zachodzie nawet so weteranii kontrolowani, baaardzo zadko, ale sa) spowodowalo ze juz od paru lat w domu nic nie mam.

I na tym polega dzialanie WADA'y
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nowo ziolo na tapecie:

http://nccam.nih.gov/health/tgvine

Podobno skutecznie leczy niektore formy raka.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Yurek3 pisze:Wojtku komórki rakowe i wszystkie wirusy i całe robactwo w naszym brzuszku i krwi potrzebuje glukozy bez tego ginie i jeśli stosujemy dietę o niskiej podaży węglowodanów ,a wysokiej tłuszczy to żadne tego typu choroby nam nie grożą konie kropka ,a całkiem możliwe ,że to zioło ma wpływ na przywracanie chorego pacjenta to jednie świadczy dobrze o ziołach bo żadna chemioterapia jeszcze pacjenta chorego na raka nie przywróciła do stanu z przed choroby
To co piszesz powyżej szczególnie dotyczy wirusów, ich niezwykle rozbudowany metabolizm jak powszechnie wiadomo opiera się na cukrach prostych, podeślij mi proszę linka do publikacji na której obierasz swoją wypowiedź, bo to jest bardzo ciekawe.
saper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 631
Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Yurek3 pisze:Wojtku komórki rakowe i wszystkie wirusy i całe robactwo w naszym brzuszku i krwi potrzebuje glukozy bez tego ginie i jeśli stosujemy dietę o niskiej podaży węglowodanów ,a wysokiej tłuszczy to żadne tego typu choroby nam nie grożą konie kropka ,a całkiem możliwe ,że to zioło ma wpływ na przywracanie chorego pacjenta to jednie świadczy dobrze o ziołach bo żadna chemioterapia jeszcze pacjenta chorego na raka nie przywróciła do stanu z przed choroby
Więc cała ta medycyna to kant kuli potłuc. A pacjenci to już w ogóle idioci po klinikach się pętają, po profesorach jakiś na konsultację chodzą zamiast pójść na chińske forum Jurka i się dowiedzieć, że wystarczy smalec wcinać i wszystko samo przejdzie :-). Strach pomyśleć, że ktoś zdesperowany mógłby wziąć to na serio.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ