Witam grono biegaczy.
Dzisiaj w trakcie zawodów na 5 km chciałem zaobserwować jak będzie zachowywać się tętno i wyznaczyć max, wcześniej nie miałem okazji biec na zawodach na maksa z pulsometrem. Bieg był do zdechu. I stąd mam pytanie, czy na samym końcu biegu osiągając wynik 189 to jest mój max, czy należy wyciągnąć średnią np. z ostatniego km?
tętno max
- szubert
- Wyga
- Posty: 126
- Rejestracja: 14 lis 2012, 12:41
- Życiówka na 10k: 40:06
- Życiówka w maratonie: 03:09:11
- Lokalizacja: Warszawa
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Biegam od 08-2012
● 5 km: 20:12
● 10 km: 40:29
● Półmaraton: 01:29:31
● Maraton: 03:06:43
● 5 km: 20:12
● 10 km: 40:29
● Półmaraton: 01:29:31
● Maraton: 03:06:43
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Tętno maksymalne to z definicji tętno jakie maksymalnie osiągasz.
Dobrze że zmierzyłeś je na zawodach, robiąc samotny test nigdy się tak nie zagniesz żeby osiągnąć Hrmax.
Dobrze że zmierzyłeś je na zawodach, robiąc samotny test nigdy się tak nie zagniesz żeby osiągnąć Hrmax.
The faster you are, the slower life goes by.
- szubert
- Wyga
- Posty: 126
- Rejestracja: 14 lis 2012, 12:41
- Życiówka na 10k: 40:06
- Życiówka w maratonie: 03:09:11
- Lokalizacja: Warszawa
też tak pomyślałem, że jedyna szansa na zmierzenie tętna to zawody na krótkim dystansie i danie z siebie maksa aż do mroczków przed oczami. Wcześniej przyjmowałem 185, z różnych wzorów a tu wyszło 189. Teraz mam jakiś punkt odniesienia przynajmniej do biegów spokojnych.
Biegam od 08-2012
● 5 km: 20:12
● 10 km: 40:29
● Półmaraton: 01:29:31
● Maraton: 03:06:43
● 5 km: 20:12
● 10 km: 40:29
● Półmaraton: 01:29:31
● Maraton: 03:06:43