Komentarz do artykułu Asics Gel Noosa Tri 8 - damski punkt widzenia
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Asics Gel Noosa Tri 8 - damski punkt widzenia
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
- Życiówka na 10k: 35:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kuj-Pom
Do tej pory nie wiedziałem ,że na świecie są biegacze którzy nie lubią biegać w lesie. Przecież cały urok biegania polega na tym żeby odetchnąć od cywilizacji, spalin, samochodów, hałasu, ludzi itp. a niektórzy wola biegać w takim syfie niż w w lesie ? 

5km-16:48
10km - 35:46
10km - 35:46
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Czemu nawet taki artykuł musi mi przypominać, że jestem szowinistyczną męską świnią?
No i ten las... Jestem szowinistyczną męską świnią z innej galaktyki.
No i ten las... Jestem szowinistyczną męską świnią z innej galaktyki.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Jako że ten artykuł prezentuje damski punkt widzenia, może i musi być niezrozumiały dla większości facetów
. Proponuję zaprzestać prób analizy
.


The faster you are, the slower life goes by.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
moze nie rozciagajmy opinii pani testerki na wszystkie kobiety bo razem uciekniemy do lasu przebrani za kleszcze.
-
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 07 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: 51.16
- Życiówka w maratonie: brak
Kleszcza to najlatwiej zlapac w wysokiej trawie tak szczerze mowiac. Jakas laka itp. Ja przynajmniej na moje ~10 kleszczy w zyciu wszystkie zlapalem na lace, a w lesie zadnego. Wiec moze pora sie przelamac 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kleszcze to nie wszystko. Pamiętajmy, że na nieszczęsnych biegaczy w mrocznych i bagnistych leśnych ostępach zaczajają się też podstępne jeże, a z góry na każdy nieostrożny krok czyhają skrytobójcze dzięcioły!! A wszystkiemu przyglądają się z szatańskim uśmieszkiem żuczki gnojarki, które w sumie to gówno obchodzi 
Uważam zresztą, że kwestia kleszczy to mydlenie oczu i sprawa ma drugie dno: tak naprawdę chodzi o to, aby nie zafajdać tęczowych ciżemek. Więc ja też sądzę (patrząc na jedną z fotek), że nie ma to jak dobry pusty parking na terenie (po)przemysłowym. A na poważnie to trzeba oddać honor i szacun pani Monice, że wykręciła dobry maratoński rezultat oraz jednak dała się zfocić w plenerze a nie w sali. I te(k)st też fajny

Uważam zresztą, że kwestia kleszczy to mydlenie oczu i sprawa ma drugie dno: tak naprawdę chodzi o to, aby nie zafajdać tęczowych ciżemek. Więc ja też sądzę (patrząc na jedną z fotek), że nie ma to jak dobry pusty parking na terenie (po)przemysłowym. A na poważnie to trzeba oddać honor i szacun pani Monice, że wykręciła dobry maratoński rezultat oraz jednak dała się zfocić w plenerze a nie w sali. I te(k)st też fajny

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 12 cze 2013, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja tez testuje te butki- na razie miesiac czasu, ale oprocz efektu WOW jesli chodzi o wyglad, wiecej dobrego nie moge powiedziec.
Odkad zaczelam w nich biegac, zaczely mi dokuczac bole srodstopia i cos na podobienstwo bolu stawu duzego palucha autorki.
Musze wrocic do Flyknitów, zeby sprawdzic, czy to rzeczywiscie sprawka Asicsów.
Aha- ja tez nie biegam po lesie, z tego samego powodu:-)
Odkad zaczelam w nich biegac, zaczely mi dokuczac bole srodstopia i cos na podobienstwo bolu stawu duzego palucha autorki.
Musze wrocic do Flyknitów, zeby sprawdzic, czy to rzeczywiscie sprawka Asicsów.
Aha- ja tez nie biegam po lesie, z tego samego powodu:-)
- tomasir
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 815
- Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19
bjj pisze:Do tej pory nie wiedziałem ,że na świecie są biegacze którzy nie lubią biegać w lesie. Przecież cały urok biegania polega na tym żeby odetchnąć od cywilizacji, spalin, samochodów, hałasu, ludzi itp. a niektórzy wola biegać w takim syfie niż w w lesie ?
Niektórzy biegacze wolą biegać po górkach i górach niż po lesie, może po prostu to kwestia przestrzeni. Wypadałoby też mieć na względzie kwestie bezpieczeństwa - w lesie masz ograniczone pole widzenia.
zgodnie z naturą!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 10 lip 2013, 23:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przyłączam się do sugestii Klosia - zaprzestańcie analizy. A tak na poważnie - to Wy tak poważnie? Łykacie to wszystko jak młode pelikany? Z tym kleszczem i w ogóle?
P.S nie biegam po parkingu - ten fragment trasy to ulica Wiślna w Gdańsku - 3 kilometr mojego 16 km treningu. I nienawidzę biegać po lesie! Nie po to mieszkam nad morzem żeby się po lasach szwendać!
