ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maly trzeba przyznać, że bardzo poważnie podszedłeś do tematu, te tabele robią wrażenie, a efekty, które dziś widzimy powalają!

Wilma każdy jest inny i to jest fajne:-)

Dla mnie też najważniejsze jest czerpanie radości z biegania. Wciąż mnie zaskakuje, że taka prosta w sumie aktywność może dawać tyle zadowolenia. U nas dziś idealne warunki do biegania - nie za zimno, nie za ciepło, słońce przeważnie za chmurami, lekki wiaterek. Spotkałam w parku znajomą, która wyszła pobiegać pierwszy raz od lat:-)
PKO
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:Nie robiłem ostatnio żadnych badań. Generalnie to ja nawet nie miałem oficjalnie stwierdzonej anemii. Nie mogłem oddać krwi, bo miałem poziom żelaza nieco poniżej normy. A czy wróciło to już do normy? Pojęcia w sumie nie mam :)
Mały, ja ważę 93kg w tej chwili i ostatnio też musiałem odczekać 2 tygodnie z oddawaniem krwi, ze względu niskiego poziomu żelaza....
Lekarz powiedział, że muszę być przemęczony...zwyczajnie potrzeba odpoczynku (nie mówię o przerywaniu biegania) :P
Można łyknąć tabletkę i jest ok....
Niski poziom żelaza nie jest równoznaczny z anemią...;)
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maly89 pisze: A wracając do biegania - może ktoś się skusi?

Kaszuby Biegają - Bieg Lesoków - Trasa & Informacje

Można się jeszcze zapisywać :)

Ja jestem zapisana na Bieg Lesoków.
Ale czy pobiegnę... nie wiem.

Mały, a biegłeś już to? To jest po drogach polnych , dużo przewyższeń?



Coś się ze mną dzieje niedobrego, od ponad tygodnia ciągle bolą mnie nogi, od krzyża przez uda, kolana, piszczele aż do stawów skokowych.
We środę pobiegałam i niby było OK, a wczoraj od południa ból okropny pod wieczór to już nie szło wytrzymać. :/
Nie mam pojęcia co może się dziać, czy to tylko jakieś mega gigantyczne PMS, jakaś utajona infekcja czy jakiś większy problem. :/
Żeby jeszcze bolała mnie 1 rzecz konkretnie- no to bym wiedziała że kolano czy coś innego może jest uszkodzone i może trzeba do lekarza iść prześwietlić. Ale wszytko w obu nogach aż do połowy pleców na miłość boską!? :wrrwrr:

Dziś planowałam biegać, ale chyba dam sobie spokój, najwyżej pójdę na rowerze pojeździć albo w ogóle odpuszczę i zobaczę co będzie jak zrobię przerwę.
Awatar użytkownika
szelma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Belgia

Nieprzeczytany post

Oj, cava, kiepsko to brzmi! Może faktycznie rower albo w ogóle odpoczynek - trzymam kciuki, żeby pomogło! A Twój gniotołamacz na to nie pomoże? Bo może to jest od kręgosłupa, skoro idzie od krzyża w dół, hmmm.

A do nas przyszły upały - dzisiaj 27 stopni :orany: I dalej czekam z utęsknieniem na rower - jeśli dzisiaj nie zadzwonią, że jest, to pewnie dopiero w przyszłą sobotę odbiorę :ech:
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

szelma pisze:Oj, cava, kiepsko to brzmi! Może faktycznie rower albo w ogóle odpoczynek - trzymam kciuki, żeby pomogło! A Twój gniotołamacz na to nie pomoże? Bo może to jest od kręgosłupa, skoro idzie od krzyża w dół, hmmm.

A do nas przyszły upały - dzisiaj 27 stopni :orany: I dalej czekam z utęsknieniem na rower - jeśli dzisiaj nie zadzwonią, że jest, to pewnie dopiero w przyszłą sobotę odbiorę :ech:
Byłam u gnatołamacza we wtorek rano. Ponastawiał fajnie, i poza tym ze zafundował mi mega zakwasy :hahaha: to naprawdę myślałam że już będzie ok. W środę już czułam się świetnie nic mnie nie bolało, a wczoraj apiat od nowa.

Poczekam z tydzień, jak nie przejdzie ta kołomyja z "babskimi dniami" to wtedy pójdę do lekarza.
Tylko kurde do jakiego :niewiem: Do ortopedy ze mnie w drugiej części cyklu wszytko boli? Ginekologa ze mnie w kościach łamie? Ogólni to w ogóle są od niczego tak naprawdę i bez kataru nie ma co do nich chodzić. :tonieja:
Najtrafniej byłoby iść do magika Siergieja żeby pijawki przystawił :hahaha: Najlepiej gdzieś w okolicach domniemanego przebywania mózgu. :hahaha:
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

cava, to może być rwa kulszowa albo coś w tym stylu. Coś od kręgosłupa. A w takich przypadkach, delikatnie mówiąc, opinie o kręgarzach są różne. Czasami takie nastawianie na siłę może bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Ja na swoje dolegliwości, jak mnie złapie, staram się robić ćwiczenia rozciągające kręgosłup. Najlepiej na mnie działa położenie się na plecach, nogi za głowę (mogą być zgięte) i tak wytrzymać kilkanaście sekund. Później trzymając się na kolana albo kostki powolutku wracać do leżenia na plecach. I tak kilka razy.
o
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

cava pisze:Najtrafniej byłoby iść do magika Siergieja żeby pijawki przystawił :hahaha: Najlepiej gdzieś w okolicach domniemanego przebywania mózgu. :hahaha:
www.medmark.com.pl
daleko nie masz, daj znac jak bylo :hahaha:

a tak serio to myslalam ze padne jak zobaczylam wielki (no dobra, nie wielki, ale wystarczajaco duzy) billboard przy drodze z rekama tego przybytku
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Bleeeeee...
o
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ej, czy tam jest pijawka z mrugającym światełkiem karetki na głowie? :orany: :hahaha:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

cava pisze: Mały, a biegłeś już to? To jest po drogach polnych , dużo przewyższeń?
Nie biegałem. Naniosłem trasę na mapmyrun, na blogu masz profil i video. Co do przewyższeń to różnica między najniższym a najwyższym punktem to 70 metrów więc jak dla mnie to już całkiem całkiem. A co do drogi to wg organizatora to 3km asfalt a dalej grunt :)
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

Ci co nie maja auta to nawet tam nie moga dojechac :ojoj: :ojoj:
Obrazek
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

franklina pisze:Ci co nie maja auta to nawet tam nie moga dojechac :ojoj: :ojoj:
Halo! Koleżanko! Jakiego auta? Jakie nie mają szansy? A buty do biegania są? :)

A tak na serio to o 8:30 jest autobus z Wejherowa. Ponadto zawsze można znaleźć kogoś z kim się można zabrać :)
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

oj mały mały-nie masz jeszcze dziecka to nie wiesz co to znaczy jak trzeba znalezc opieke,zorganizowac sie na tip-top zeby nikomu swoim dzieckiem nie "umilić" weekendu :ble: itd itp Poza tym akurat nie znam nikogo kto by mnie z radoscia wział w swe auto bo przypadkiem jedzie w tamta stronę :hej:
Obrazek
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No jeszcze nie mam, ale wielu biegaczy ma i... startuje! :) Czyli można jak się mocno chce :) A co do dojazdu to trzeba przejrzeć listy startowe, popisać na forach - naprawdę transport zawsze się jakiś znajdzie. W końcu jest jeszcze PeKaeS :)
Poza tym są jeszcze inne biegi jak ten Ci nie pasuję lokalizacyjnie i czasowo :p
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

mądraliński :ble: :ble: :ble: :ble: :ble: :hej:
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ