Dla przestrogi-suplementacja dinitrofenolem (DNP)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1337
- Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
- Życiówka w maratonie: brak
Z suplementacją każdego rodzaju trzeba uważać.
Przez kolejnych 8-9 dni dwudziestolatka połknęła aż 40 pigułek.
Każda pigułka 100mg. Dawka dzienna to około 3mg/kg masy. Przypuśćmy, że ważyła 60kg. Wychodzi 180mg dziennie. A ona brała 500mg dziennie. Myślę, że tu by się przydała nagroda Darwina. Bez obrazy.
Przez kolejnych 8-9 dni dwudziestolatka połknęła aż 40 pigułek.
Każda pigułka 100mg. Dawka dzienna to około 3mg/kg masy. Przypuśćmy, że ważyła 60kg. Wychodzi 180mg dziennie. A ona brała 500mg dziennie. Myślę, że tu by się przydała nagroda Darwina. Bez obrazy.
- aro05
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 20 cze 2012, 14:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nierzadko osoby stosujace suplementacje nie maja nawet minimum rzetelnej wiedzy. Wychodza z zalozenia, ze zwielekrotnienie dawki zwielokrotni skutecznosc. Tak to sie niestety konczy.
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
Obawiam się, że nagłośnienie tego przyniesie efekt przeciwny od założonego i przyczyni się do wzrostu popularności tego środka. zwłaszcza wśród młodych osób, którym wciąż sie wydaje, że są niezniszczalni . W końcu taki skuteczny, że aż niebezpieczny, sam pali tłuszcz!! a że nie umiała stosowac to umarła, sól w końcu tez da sie przedawkować...
historia smutna i szkoda dziewczyny...
historia smutna i szkoda dziewczyny...
Krzysiek
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Kolega dobrze to podsumował.thomekh pisze:Z suplementacją każdego rodzaju trzeba uważać.
Przez kolejnych 8-9 dni dwudziestolatka połknęła aż 40 pigułek.
Każda pigułka 100mg. Dawka dzienna to około 3mg/kg masy. Przypuśćmy, że ważyła 60kg. Wychodzi 180mg dziennie. A ona brała 500mg dziennie. Myślę, że tu by się przydała nagroda Darwina. Bez obrazy.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.