Serdecznie witam wszystkie Czytelniczki forum
Jestem tu nowa i od razu mam pytanko do tych z Was, które biegają z pulsometrem. Biegam od około roku, z tym że od pół roku bardziej regularnie 3-4 razy w tygodniu, 40-60 minut, jak się uda. Teraz kupiłam pulsometr i przeczytałam, że powinnam się mieścić w granicach 60-70% mojego HRmax (197bmp), żeby było widać jakiekolwiek efekty (czyt. aby schudnąć). Niestety w praktyce okazało się, że wystarczy, abym lekko zwiększyła tempo marszu, i już mam te 70%. Przy próbie choćby najwolniejszego truchtu, puls dochodzi do 80-85%!! Czy coś robię nie tak? Coś źle obliczyłam? Nie chcę spacerować z pulsometrem tylko biegać, a przy okazji zrzucać nadmierne kilogramy. Czy któraś z Was jest w stanie mi wytłumaczyć co się dzieje? Z góry serdecznie dziękuję
Pozdrawiam wszystkie biegaczki
