Aniad1312 - komentarze

[Gife]

Po tej nawet pierdnąć nie szło

Nie pierwszy pokaz kultury osobistej

A kto pisał/mówił, że ją posiadam ?

[Aniad1312]

No faktycznie, nikt

[kachita]

Tutaj też widzę, że trening ładnie poszedł, moje gratulacje I czyżby Gife już nie przejmował się oponką? Bo widać, że wcinał prawie tak szybko jak biegł

[Gife]

Przecież głodny do Poznania nie wrócę musiałem jakiś obiad zjeść

[kachita]

No przecież sobie żartuję Ale widzę, że temat drażliwy

[birdie]

No i znowu się naśmiałam Już Ci miłość wyznawałam ( w sensie ze uwielbiam Cie czytac) wiec sie nie bede powtarzać, ale dzis szczególnie Ci dzieki za ten zabawny tekst bo kiepski dzien dzis bardzo mialam wiec bardzo sie przydało przed snem.

ten tekst ze tradycyjnie na 2 km chcialas zejsc z trasy to jakbym siebie slyszala. A wczoraj na polmaratonie weteranów wyczerpałam caly swoj arsenal tekstow motywacyjnych. Na mnie najbardziej jednak dziala jak sobie powiem 'Musisz dobiec do konca, jesli chcesz zjesc tę czekoladkę z okienkiem ktora sobie w nagrode kupisz'

[cichy70]

ja walczyłem ze sobą rano, i jak zwykle przegrałem.
niezmiennie pozostajesz moja idolką

[kachita]

Oj, mi dzisiaj też się ciężko wstawało, masakra...

[Kanas78]

I dziś piszczele były cicho, to fajnie

[Aniad1312]

niezmiennie pozostajesz moja idolką

W to mi graj

I dziś piszczele były cicho, to fajnie

Ano były, tzn prawy coś tam ciut się przypomniał, ale ucichł momentalnie. Czasem, jak zbyt szybko zacznę, jak np wczoraj, to bolą. Dzisiaj było wolniej i nie bolały. Generalnie nie wiem, od czego to zależy. Na bank brak amortyzacji się dokłada, czyli w Lexusach na razie nie biegam. Czasem przeciążenie, ale po odpoczynku też się odzywają.

[Gife]

Więcej ćwiczeń wzmacniających to piszczele przestaną boleć

[Aniad1312]

Więcej ćwiczeń wzmacniających to piszczele przestaną boleć

Żesz, a myślałam, że SAMO SIĘ ułoży...

[le0n71]

Ledwo się zwlekłem z wyra, a Ania już po treningu Muszę zacząć brać przykład, bo o ile w zeszłym roku potrafiłem biegać o 5, to w tym jakiś taki ospały się zrobiłem. No chyba stary się robię, albo co?

[rubin]

cza by jeszcze jaki fan club uformować, na ochotnika mogę przyjmować składki / P.S. zbieram na nowe buty/ a biegowo dodam, że faktycznie, ministerialny ten trening poranny

[Aniad1312]

Ledwo się zwlekłem z wyra, a Ania już po treningu Muszę zacząć brać przykład, bo o ile w zeszłym roku potrafiłem biegać o 5, to w tym jakiś taki ospały się zrobiłem. No chyba stary się robię, albo co?

Zaraz tam stary... jeszcze 3 lata i się znajdziemy w tej samej kategorii wiekowej

cza by jeszcze jaki fan club uformować, na ochotnika mogę przyjmować składki / P.S. zbieram na nowe buty/ a biegowo dodam, że faktycznie, ministerialny ten trening poranny

Ja też zbieram, więc księgowość możemy prowadzić wspólnie