Komentarz do artykułu Florence Griffith-Joyner - legenda niesłusznie osądzona?
- bieganie.pl
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 1739
 - Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
 
Skomentuj artykuł Florence Griffith-Joyner - legenda niesłusznie osądzona?
            
			
									
									
						- herson
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 1681
 - Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
 - Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
 
"Ben Johnson powtarza, że w tych czasach dopingowało się więcej niż 70% najlepszych sprinterów świata." - król dopingu wie co mówi  
  Przecież cała finałowa ósemka w Seulu, była na koksie, ale zdyskwalifikowano tylko jego.
Flo-Jo to legenda i niech tak zostanie, zmarły się nie obroni.
Całe szczęście, że są nagrania i to jakie
            
			
									
									
						Flo-Jo to legenda i niech tak zostanie, zmarły się nie obroni.
Całe szczęście, że są nagrania i to jakie
- siena_driver
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 2302
 - Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
 - Życiówka na 10k: 49:18
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Kraków
 
Może w finale 200m Seulu wszystkie były na dopingu - kto wie. To jednak tylko gdybanie, natomiast w mojej pamięci (raptem 8 lat i poranki zarywane wraz z tatą, żeby oglądać lekką na IO) oprócz rekordu Flo-Jo pozostał bieg Heike - chyba jedyny w historii bieg poniżej 22 sekund na pierwszym torze i brąz dla Niemki, której przez lata kibicowałem 
            
			
									
									
						- 
				Kshysiek
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 251
 - Rejestracja: 13 paź 2008, 17:58
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Kontakt:
 
To rzuca cień także na polskie wyniki z tamtych czasów (i wcześniejszych). U nas nie było spektakularnych wpadek, ale Polska także miała ambicje promowania się przez sport i ścigania się z NRD i ZSRR. Zerknijcie na tabelę rekordów Polski. Ile ma po 25-30 lat...
            
			
									
									napieraj.pl
						- 
				asiamach
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 6
 - Rejestracja: 05 cze 2013, 13:16
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
Moim zdaniem nie ma, co zaglądać w przeszłość. Weryfikowanie wyników nie ma żadnego sensu. Lepiej skupić się na teraźniejszości i pilnować, by nie zdarzały się takie sytuacje.
            
			
									
									
						

